Wycieczka Fakultatywna
4.0/6
Wyspa ładna. Zielona. Nie skomercjalizowana. Długi rejs starym zaniedbanym statkiem. Najpiękniejsze są jaskinie. Nie dość , że tam nie doskwiera upał to masz widoki jak z książek Juliusza Verne. Tam bym chętnie spędziła po kilka godzin. Natomiast docelowe miasteczko uwielbiane przez obcokrajowców tak sobie. Nie przemawiają do mnie ruiny po budynkach po trzęsięniu ziemi bo chodząc koło nich ani to bezpieczne ani klimatyczne. Dziwne , że 70 lat nie wystarczyło na uporządkowanie tych pozostałości.
3.0/6
Wycieczka ciekawa, ale 14 godzin to za dużo dla przeciętnego uczestnika. Miał być "szybki statek", a była stara łajba, aby więcej zarobić. 10 autokarów w tym samym miejscu i czasie , to przesada i igranie ze zdrowiem i możliwościami przeciętnych turystów.
3.0/6
Dla nas jedna z gorszych wycieczek. Kefalonia jest piękna, ale organizacja tej wycieczki to nieporozumienie. Więcej czasu człowiek spędza w autokarze i na statku, niż na zwiedzaniu. Pytałam Pani w biurze jaki jest stosunek podróży do zwiedzania. Odpowiedziała wymijająco. Jakbyśmy wiedzieli że to tak wygląda, to niezdecydowalibyśmy się na nią. Pytaliśmy tzw. Lokalsów o tą wycieczkę, i wiemy że z nimi byśmy zobaczyli więcej. Inni organizatorzy zjeżdżają na plażę Myrthos, i można się pokąpać. My zobaczyliśmy ją tylko z góry. Inni zajeżdżają pod napis Kefalonii do zdjęć, tu tego też nie było.
3.0/6
Piękne widoki, ciekawe opowiadanie pilota, dobre jedzenie, za mało wolnego czasu. Zaluje, nie odwiedzilismy stolicy wyspy.