Opinie o Rejs na wyspę Wasini

Dam 5, mimo że czasami czułam się niebespiecznie z powodu zbyt duzych fal które zbyt mocno podrzucaly lodką, ale widoczki i przewodnik nadrobił temat.

Całość zorganizowana bardzo dobrze- rano wyjazd, wypłynięcie z zaloga- oczywiście bardzo sympatyczną, nurkowanie pod ich czujnym okiem- jeśli ktoś nie czuł się dobrze w wodzie mógł trzymać się koła, które przewodnik miał, sama rafa- raczej nic zachwycającego.. mało kolorowa( jeśli ktoś spodziewa się takiej jak w Egipcie to się rozczaruje;), piękna plaża - która bywa regularnie zakrywana wraz z przypływem - nam się udało, lunch na wyspie- taki sobie, ale nie o jedzenie chodzi;), wyjście do wioski- może być trudnym przeżyciem- dzieci bardzo „napadają”… w Keni przewodnicy uczą aby nie dawać dzieciom nic, chcą ich oduczyć zebrania, a na pewno nie dawać słodyczy .. w szkole po „ występie” można zostawić pieniążki i wspomóc szkołę

Sama wycieczka i organizacja na super poziomie. Mieliśmy szczęście spotkać delfiny i mieliśmy możliwość snurkowania w ich bardzo bliskiej obecności. Te wrażenia były niesamowite. Natomiast sama wyspa Wasini nie zrobiła na nas większego wrażenia, raczej bardzo przeciętne.

-super czas z przesympatyczną załogą statku (anglojęzyczni) -wycieczka zaczyna się wcześnie rano więc śniadanie zjedliśmy na statku - lokalne jedzenie (samosy , pyszne lokalne pączki, racuszki i kawa) -mieliśmy czas na snurkowanie pod opieką załogi (sprzęt jest na statku) widoki super a nawet niektórym udało się pływać z delfinami -na samej wyspie jemy obiad (do wyboru pieczony kurczak albo przepyszna lokalna grillowana ryba) - to w cenie i naprawdę polecamy rybę- była genialna. Można zamówić dodatkowo owoce morza ( ale uwaga- porcje duże więc po zjedzeniu kurczaka/ryby może zabraknąć miejsca na resztę ;)) -następnie zwiedzanie wioski i lokalnej szkoły - uderza bieda i brak wszystkiego - można zabrać jakieś buty dla dzieci (bardzo dużo z nich chodzi boso) ubranka po swoich pociechach, zabawki, kredki, zeszyty, długopisy, ołówki , słodycze, pieniądze by wspomóc szkołę i ludzi tam. Dzieci przygotowały dla nas krótki występ - przepiękny lądowy „park koralowców” i wszechobecne kraby - chodzimy po zbudowanych tam pomostach i możemy je obserwować z góry - w drodze powrotnej jedziemy do jeszcze jednej wioski i zwiedzamy przepiękne jaskinie i poznajemy ich lokalną historię - warto zabrać ze sobą chusteczki dezynfekujące - bardzo polecam wycieczkę