Wycieczka Fakultatywna
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Super Wycieczka Pani Ola przewodniczka opowiadała wszystko o mieście z Pasją mega wiedza przejazdzka starymi autami w kolumnie kilkunastu aut robi wrażenie na wszystkich poczęstunek rumu kilku rodzajów można kupić Cygara dla miłośników i na prezent polecam
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka dobrze zorganizowana, jest czas na zapoznanie się z kulturą, historią, dla odważnych można się udać w boczne uliczki
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawa i urozmaicona wycieczka. Dobrze zorganizowana, ze świetnym polskim pilotem. Wizyta w nieczynnej fabryce rumu - porażka. Tam działa tylko sklep z cygarami w cenach europejskich. Lunch w słabej restauracji z płatną toaletą i występem artystycznym...
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka do Hawany, w której brałam udział, była bardzo dobrze zorganizowana i przeprowadzona. Pilotem była pani Aleksandra, która w przystępny i niezwykle ciekawy sposób opowiadała zarówno o historii miejsc odwiedzanych jak i o teraźniejszości Kuby, Hawany oraz jej mieszkańców. Spacer ulicami Starej Hawany z kolonialną zabudową świadczącą o dawnej świetności tego miasta, Stary Rynek z barokową architekturą, Plac Katedralny czy wreszcie pozostałości XVI w. fortyfikacji z warownią i umocnieniami robią duże wrażenie. Podobnie jak Park Centralny z prawie wierną repliką waszyngtońskiego Kapitolu czy nadmorska promenada Malecon z cudownym widokiem na ocean. Kuba nieodparcie kojarzy się także z cygarami i rumem: wizyta w dawnej fabryce z możliwością zakupu tych specyfików oraz wizyta w barze gdzie serwowana jest kawa z płonącym rumem to kwintesencja Hawany. Także cenne doświadczenie to atmosfera baru, w którym Ernest Hemingway popijał swoje daiguri z rumem i gdzie można w obecności jego naturalnej wielkości rzeźby siedzącej przy barze skosztować tego drinka. Ale najbardziej w pamięć zapada przejażdżka ulicami Hawany kawalkadą starych, nierzadko 70-cio letnich amerykańskich samochodów, świetnie utrzymanych, których kierowcy przy wtórze głośnych, różnorodnych klaksonów obwieszczają mieszkańcom, że wiozą turystów.