Wycieczka Fakultatywna
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy uczestniczyli w wycieczce fakultatywnej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo ciekawa, nie męcząca. Rekonstrukcja .prehistorycznej osady ,Svety Neum..Rejs łódeczka po niesamowitej rzece-cudowny!Pyszne jedzonko w fajnej restauracji. Przewodniczka super!
6.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka ciekawa Kanion Matka super płynie się do samego końca potem jaskinia następnie Skopie ciekawe miasto część nowa same pomniki bardzo to ciekawe część stara super
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Rejs przyjemny. Zwiedzanie rekonstrukcji wioski trochę na szybko, bo było tylko 30 minut. Monastyr św. Nauma mały, ciasny i duszny, więc nie można było zbyt długo podziwiać jego wnętrza, żeby dać szansę innym. Obiad smaczniejszy niż w hotelu Mizo, napoje za dopłatą. Po obiedzie dość czasu wolnego na kąpiel w jeziorze i pochodzenie po straganach.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana, choć z drobnymi niedociągnięciami. Transport spod hotelu do portu spóźnił się o ponad 30 minut – jak się później okazało, z winy firmy transportowej, a nie organizatora. Rejs po jeziorze Ochrydzkim był jednak niesamowity – przepiękne widoki i krystaliczna woda robiły ogromne wrażenie. Towarzyszyły nam pani Natalia oraz przewodniczka, która opowiadała mnóstwo ciekawostek o Ochrydzie, jeziorze i historii regionu – duży plus za zaangażowanie i wiedzę. Pierwszym przystankiem była Zatoka Kości – zrekonstruowana osada na wodzie, przypominająca trochę nasz Biskupin. Bardzo ciekawie zaaranżowana, warto zobaczyć. Kolejnym punktem był monastyr św. Nauma – niestety przez tłumy turystów trudno było poczuć klimat tego miejsca. Na zakończenie obiad w restauracji na wyspie – jedzenie przepyszne, otoczenie również piękne, a wśród nas spacerowały… żółwie! Minusem był brak organizacji przy zamawianiu napojów – kelner pytał o wybór, ale na kartę i możliwość złożenia zamówienia już się nie doczekaliśmy.