2.0/6
Pierwszy wyjaz z Rainbow i od razu przykra niespodzianka. Cały kompels podzielony jest na 3 kategorie domków o czym można przekonać się, spacerując po nim. Rainbow kupuje sektor B - najstarszy i w najgorszym standardzie. Niestety ten wyjazd będzie mi się kojarzył tylko z karaluchami - w pierwszym domku trafił nm sie "gość" w 3 noc, po interwencji u rezydentki (i ifnormacji, że taki mają tu klimat) zmieniono nam domek. nie dane nam było spokojnie sie przespać, bo kolejny gość czekła na nas w łazience na ręczniku - siedział sobie i ruszał czułkami. Kolejna interwencja u rezydentki niesterty nie przyiosła skutku, bo "juz jest za późno i nikogo nie ma w biurze w Warszawie". Jakoś przebidowaliśmy z małymi dziećmi w tym domku i rano poszliśmy na dyżur do reydentki, żeby ustalić i dowiedzieć się jakie widzą rozwiązanie tej sytuacji, skoro w hotelu panuje taki syf, że co pokój to robal, nie wspominając o wędrujących wiecozrem karaluchach przy stołówce. I tu kolejny raz dzowiedzieliśmy się, "że sorry ale taki klimat'...Rainbow, w odpowedzi na moje żądanie zmiany hotelu, "zaproponowało" w ramach rekompensaty hotel w Corralejo, za dopłatą 500 Euro za 3 noce i transferem we własnym zakresie. I tak oto miło nas potraktowanao. Odnośnie pozostałych rzeczy - to pogoda była piękna i pomimo wciąż wiejącego wiatru było super, ocean boski, plaża ok. 1km od hotelu, piękna i szeroka. Jedzenie przyzwoite,ale robione tylko i wyłącznie pod Anglików, choć dało się znaleźć coś delikatniejszego dla siebie. Soki sztuczne, owoce z puszki (ananasy i brzoskiwnie), jajecznica z butli. Ogromnym plusem były pyszne miejscowe sery. Ogólnie na basenach wszędzie brudno - na największym basenie ze zjeżdzalniami - fugi czarne aż "ruszające się", leżaki uklejone od rozlannych napojów, podobnie jak kafelki, ostatnie 3 dni śmierdziało z kratek odpływowych. Przy basenie położonym najbliżej restauracji (gdzie nie ma baru i rozlanych napojów) sprzątano dopiero w dniu naszego wyjazdu, a spędziliśmy tam tydzień, niestety basen ze zjeżdżalniami nie miał tyle szczęścia.
Ela - 23.07.2018 | Termin pobytu: grudzień 2018
62/75 uznało opinię za pomocną
2.0/6
Jedynie co mogę pozytywnego napisać to że miejsce na okazałą recepcję. Fatalne jedzenie i stołówka bo tak trzeba nazwać to miejsce. Bungalowy pamiętające lata 70 te ...smutne miejsce
Dariusz, Warszawa - 14.04.2019
11/20 uznało opinię za pomocną
2.0/6
Entuzjazm i zachwyt wieli bo jak nam Pani sprzedawała wycieczkę to tak zachwalała,że fajny hotel za taką cenę to naprawdę warto to nic że tyklo 3* naprawdą standart jak w 4*,a atmosfera świąteczna 100%.A ja z przykrością muszę wystawić negatywny komętarz.Szkoda naszego czasu i naszej kasy hotel nie warty nawet takiej kasy.A atmosfera świąteczna to żenada żadnej. Brudno i śmierdząco w barze ,na przekąski trzeba było czekać w restauracji za dużo ludzi a za mała restauracja choć druga obok pusta zamknięta bo po co otwierać niech się ludzie tłoczą .Wielki ogramny hotel składający się z 3 części a w jednej części tylko bar i tam pełno ludzi .Minusy i plusy wypisałam ,komentarze co do pokoju,wyżywienia,obsługi hotelowej,rezydenta,położenia i okolicy,plaży,sportu i rozrywki i atrakcji dla dzieci też są nie będę się powtarzać .Ja zaryzykowałam bo miałam naprawdę mało czasu i brak czasu na sprawdzenie opini i tu się przyznaję do błędu zaufałam Pani Agacie Kozłowskiej z rainbow (plaza Toruń) .Co do samej wyspy to cudowna gdyby tak nie wiało ,wiało tak ,że mnie prawie przewracoło porządnie trzeba było się trzymać.Oczywiście wruciłam chora .Nie wieje tam tylko we wrześniu i w pożdzierniku.Napomknę że pojechały 6 osób dorosłych i 2 dzieci i to nie tylko moja opinia .Może moja opinia się komuś przyda.Pozdrawiam
TAMARA - 21.02.2017 | Termin pobytu: grudzień 2016
6/9 uznało opinię za pomocną
1.5/6
Nie polecam że względu na minusy, które całkowicie przesłaniają plusy.
Mariusz, Rogozino - 12.08.2020
2/3 uznało opinię za pomocną