5.4/6 (92 opinie)
Kategoria lokalna 4
5.0/6
Wszystko OK. Jednakże Reinbow powinien uprzedzić ,że pokoje wychodzące na ulicę mają wielki hałas. Ponadto naprzeciwko dyskoteka od 22 do 6 rano na full z hałasem. Na noc były szczelnie zykane okna. Nie fair.
5.0/6
Spędziliśmy rodzinnie (dziecko 3 lata) 11 dni w hotelu IFA Altamarena na przełomie sierpnia i września 2023. Nie był to nasz pierwszy pobyt na Fuerteventura i w Morro Jable ale pierwszy raz w tym hotelu. Hotel lata młodości ma już za sobą - to jedyny minus tego pobytu. Rekompensuje go czystość, bardzo sympatyczna obsługa (choć nie ze wszystkimi można porozumieć się w języku angielskim - to nie jest problem), lokalizacja no i kuchnia - jedzenie i jego różnorodność zapewne zadowoli każde podniebienie (stolika w trakcie posiłków należy pilnować bo obsługa jest tak błyskawiczna, że pozostawiony na stoliku posiłek traktowany jest jako zakończony i nie ma znaczenia, że zabrakło pieczywa, czy poszliśmy po dokładkę jakiejś potrawy - szybko sprzątają :) :) :) więc dobrze aby w trakcie posiłku zawsze przy stoliku pozostawała przynajmniej jedna osoba decydując co obsługa może już sprzątnąć). Godne uwagi i pochwały jest dbanie o bezpieczeństwo w strefie basenowej: ratownik krążący między basenami w godzinach 10-18 (a nie wirtualny lub zaszyty w cieniu hotelowego parasola), nie ma walających się kubków po napojach i talerzykach (to też kultura osobista gości). Niestety, ciężko odzwyczaić turystów od wczesno porannej rezerwacji leżaków basenowych.... :( W hotelu głównie polscy i niemieccy turyści przy czym Polacy to głównie rodziny z dziećmi w wieku do 7 lat (sporo atrakcji dla dzieci w ramach animacji ale plac zabaw mizerny) zaś Niemcy to zarówno rodziny z dziećmi jak i osoby w jesieni życia :) (do końca sierpnia w hotelu przeważali goście jako rodziny zaś od września proporcje przechyliły się na większość osób starszych). Sprzątanie pokoi - w zasadzie codziennie o ile na klamce nie znajdzie się informacja o rezygnacji ze sprzątania; pościel zmieniana za każdym razem kiedy na łóżku pozostanie stosowne oznaczenie (na wyposażeniu pokoju) - sympatycznie jest odwdzięczyć się małym napiwkiem co 2-3 dni w wysokości 5-10 EUR. Czajnik do wypożyczenia w recepcji bez dodatkowych kosztów - jedynie zwrotna kaucja 20 EUR; ręczniki plażowe - zwrotne kaucja 5 EUR i każda zmiana 5 EUR za ręcznik. Plaża - o niej nie ma co pisać, REWELACYJNA!!! W odniesieniu do Biura Podróży (Rainbow) nie mamy żadnych uwag i polecamy (Rezydentka super pomocna i przede wszystkim dostępna i kontaktowa) zaś jedyna niedogodność to przewoźnik (loty opóźnione w obie strony a wylot z Warszawy nawet o 3 godziny...). Polecamy hotel IFA Altamarena, Polecamy Rainbow i oczywiście wyspę oraz miejscowość.
5.0/6
To nasz kolejny raz na "Kanarach" i nie żałujemy naszego wyboru i powrotu na tę urokliwą wyspę. Mimo wietrznej pogody (jak to zazwyczaj bywa na tych wyspach) pobyt był odskocznią od polskiej codzienności. Hotel, w którym byliśmy (mimo ostrzeżeń ze strony Biura, że to starego typu hotel) spełnił nasze oczekiwania nie tylko pod względem samego hotelu, jego otoczenia i pokoi, ale także obsługi i podejścia personelu do każdego klienta. Polecamy z czystym sumieniem ten hotel - blisko morza, wspaniałej plaży, taki po prostu kameralny hotel prawie w centrum Morro Jable, przysłowiowy "rzut beretem" na ogromną plażę, a jedyny minus wypoczynku na Wyspach Kanaryjskich to wiejący nieustanie wiatr, który jest zdradliwy dla tych, którzy nie liczą się z tym, że słońce w tym czasie "pali" skórę" i na następny dzień ma się cyklamenowy kolor skóry.
4.5/6
Zaczęło się nieciekawie, bo od strasznego bałaganu na lotnisku. Pierwszy raz spotkałam się z tym, że transfer do hoteli był łączony z turystami z innego biura. Czekaliśmy ponad godzinę, aż wyląduje ich samolot i zapakują się do autobusu. A potem czekaliśmy jeszcze na rezydentkę z drugiego biura, aż wejdzie i odprawi autokar. Sam kierowca powiedział ze jest już komplet, ale musi do autokaru wejść rezydent. Tu nie mam uwag do pani z Rainbow, bo ona odprawę zrobiła szybko i sprawnie. To na panią z tego drugiego biura tyle czekaliśmy i nie mogliśmy odjechać , a ona sobie spacerowała po całym parkingu. Wsiadłam do autobusu o 14:00, wyjechaliśmy z lotniska o 15:30! Sam hotel nie zrobił na mnie pozytywnego pierwszego wrażenia (może to też wynikało ze zmęczenia lotem, oczekiwaniem na transfer i samym transferem), dostałam też kiepski pokój. Hotel jest starszy, wymaga remontu, czas się zatrzymał 10 lat temu i to mnie rozczarowało na początku. Na szczęście zmieniłam pokoj, zadomowiłam się i zrobiło się fajnie. Pod koniec żal było wyjeżdżać. Hotel ma swoje wady, ale nadrabia fantastycznym jedzeniem, położeniem i super obsługą. Polecam wykupić wycieczkę na Cofete - warto!