5.4/6 (281 opinii)
Kategoria lokalna 3.5
6.0/6
Hotel Abora Continental na Gran Canarii, To miejsce, gdzie każdy wypoczywa swobodnie. Obsługa uśmiechnięta i bardzo serdeczna, Goście czują się tu jak w domu Pokoje czyste, wygodne i pełne uroku, Zapewniają wytchnienie po dniu pełnym zwiedzania. Restauracja serwuje dania wyśmienite, Goście smakują kulinarną rozpustę. Baseny kuszą ochłodą w cieolutkie dni, Woda krystaliczna, a otoczenie piękne niczym rajski ląd. Hotel Abora Continental to kwintesencja relaksu !
6.0/6
Zasugerowana bardzo pozytywnymi opiniami zarówno o miejscu, jak i hotelu postanowiłam postawić wszystko na jedną kartę i sama sprawdzić, czy rzeczywiście oferta wycieczki jest warta swojej ceny. Podróżowałam z partnerem (bez dzieci), to był drugi wyjazd z Rainbow i pierwszy w życiu w tak zwanym "all inclusive". OGÓLNIE O OKOLICY: wyspa Gran Canaria jest przepiękna (niestety pojechaliśmy w czasie tego ogromnego pożaru, ale jako turyści nie byliśmy zagrożeni). My pojechaliśmy w drugiej połowie sierpnia, temperatura około 35 stopni, przyjemny wiatr (uwaga: zalecam brać kremy do opalania z bardzo wysokim filtrem. My smarowaliśmy się przez cały tydzień uv50, a i tak już nam schodzi skóra ;D). Południe wyspy gdzie zlokalizowany jest hotel bardzo gorące i zawsze słoneczne, północ chłodniejsza, zdarzają się zachmurzenia. Hotel położony jest od południa od małej uliczki, praktycznie bezpośrednio przy zejściu na plażę (sporo schodów w dół do pokonania, ale jest zjazd dla wózków), od północy graniczy z autostradą, ale po zamknięciu okien nie słychać szumu. W okolicy sklepy, markety, wypożyczalnia aut (my nie wypożyczaliśmy). POKÓJ: my zdecydowaliśmy się na pokój economy, podstawowy. Uważam, że całkowicie spełnił swoją rolę - duży i przestronny. Szafa, lodówka, czajnik (herbaty, kubki papierowe), do dyspozycji sejf odpłatny, kanapa, duży telewizor. Łóżko małżeńskie to były dwa połączone jednoosobowe, ale nie było to dla nas problemem. W łazience WC, kabina prysznicowa, umywalka z dużym lustrem i mniejszym do makijażu, suszarka do włosów. Dużym plusem jest mydło-szampon w prysznicu, mydło przy umywalce i szklanki jako kubki na szczoteczki. Zestaw minikosmetyków powitalnych - peeling, krem, czepki pod prysznic, patyczki do uszu i waciki. Pokój bardzo czysty, codziennie sprzątany. Ręczniki można wymieniać codziennie (4 duże i 1 mały), my używaliśmy tych samych cały wyjazd, żeby nie generować konieczności zużycia wody. WODA Z KRANU NIE NADAJE SIĘ DO PICIA (to odsalana woda morska). Do pokoju wchodzi się kartami elektronicznymi - uwaga: żeby włączyć swiatło konieczne umieszczenie 1 karty w czytniku. Klimatyzacja w pokoju. Minus pokoju economy od standardu: brak balkonu/tarasu. Dla nas to nie był problem, bo: 1. i tak jest zakaz palenia na balkonach (na terenie hotelu są wyznaczone specjalne miejsca do tego), 2. zakaz wywieszania ręczników na balkonach (niezrozumiały kompletnie dla mnie). WYŻYWIENIE: przepyszne jedzenie, zróżnicowane, praktycznie codziennie inne rzeczy. Śniadania, obiad i kolacje - od kontynentalnych po wyspiarskie, bardzo świeże produkty, kuchnia tradycyjna również. Do obiadu i kolacji dodatkowy stół z deserami. Jeść można na słono lub słodko. Na stołówce 4 punkty z napojami (kawy, herbaty, gorąca woda np do mięty, wina, piwo jasne, pepsi i inne słodkie napoje. Ja polecam soki - np. ananasowy). Dodatkowo pomiędzy głównymi posiłkami przekąski - bar przy basenie i minibar w hotelu na przeciwko recepcji - kanapki, owoce, sałatki, frytki, hamburgery, pizze, hot-dogi. Naprawdę nikt nie będzie chodził głodny. Ja przytyłam 2 kg ;p OBSŁUGA: wszyscy cudownie uśmiechnięci i pomocny. Jedyny minus, to UWAGA: przy meldowaniu się (okropnie długo to trwa, każdy zmęczony po podróży) i po zeskanowaniu dowodów/paszportów pobierana jest albo kaucja 50euro! (zwrotna w ostatni dzień pobytu) albo wprowadzana do systemu karta płatnicza. Uważam, że to bardzo niefajna praktyka - brak poinformowania i skanowanie karty. REZYDENT: pan Mariusz bardzo miły, na spotkaniu wszystko powiedział, przedstawił najciekawsze oferty wycieczek lokalnych. My zdecydowaliśmy się na 3: wycieczka krajoznawcza, Las Palmas i okolice (świetna!) i rejs jachtem 3godzinny pod polską banderą (równie cudowna). Bardzo polecam wybranie się też na wydmy w Maspalomas - z hotelu trzeba dojść promenadą (niestety idzie się długo), ale widoki zapierają dech w piersiach. PLAŻA: plaża piaszczysta, szaro-czarny piasek wulkaniczny, bardzo czysta, niezbyt szeroka przy przypływie, podczas odpływu porannego ogromna. Na początku plaży płatne leżaki (my nie korzystaliśmy), bar na plaży, prysznice do opłukania ciała i stóp z wody. Dużo miejsca na rozłożenie ręczników, bardzo bezpiecznie (nic nam nie zginęło, a mieliśmy ze sobą telefony i pieniądze pozostawiane bez opieki podczas kąpieli). Ocean b. słony, osadza się na ciele i włosach (paniom polecam wziąć mocno nawilżającą odżywkę do włosów), ogromne fale (uwaga: czasami niebezpiecznie potrafią poturbować pod wodą), temperatura około 20 stopni, przyjemnie chłodna. Z ciekawostek: na plaży panie często opalają się topless. Cudowne jest to, że nikt nie wstydzi się swojego wyglądu. Sporo osób grało w coś w rodzaju bagmingtona piłkami tenisowymi. Fajna sprawa, następnym razem też kupimy. Na plaży od czasu do czasu w ciągu dnia przejeżdża patrol ratowników i sanitariuszy. SPORT I ROZRYWKA: codziennie na terenie obiektu atrakcje (typu streching, aqua aerobik). Przy tym niestety głośna muzyka - nam to trochę przeszkadzało. Wieczorami występy taneczne, atrakcje dla dzieci. Na terenie hotelu 3 baseny ze słodką wodą: 1 mały dla dzieci, 1 duży z biczami wodnymi, 3 jacuzzi, 1 średni z laguną. Sporo leżaków, ale ZALECAM przed śniadaniem zejście na basen i położenie ręczników na leżakach - starsi obywatele Niemiec i Anglii potrafią wstawać po to nawet o 6 rano ;D Z dodatkowych rzeczy: na terenie hotelu 2 stoły bilardowe (2euro), maszyny do gier typu cymbergay, strzelanki JurassicPark (1euro), samochody wyścigowe. Przy małym basenie dla dzieci ping-pong, dodatkowy stół bilardowy przy barze przy basenie. ATRAKCJE DLA DZIECI: nie mamy dzieci, więc nie oceniamy hotelu pod tym kątem. Z naszych obserwacji dzieciaki były zadowolone, było dla nich sporo atrakcji, m. in. Pangy - czyli maskotka hotelu, Delfin. OGÓLNIE: dodatkowo jeszcze wskazać trzeba, że w dzień wymeldowania (doba kończy się o 12) spokojnie można korzystać ze wszystkich udogodnień hotelu. Na jego terenie są dwie przechowalnie bagażów, można się kąpać w basenach i zjeść obiad/kolację. Dlatego bardzo bardzo polecam - i do wypoczynku, i do zwiedzenia kawałka raju na świecie. My na pewno tam wrócimy :)
6.0/6
Świetny hotel w dobrej cenie, Gran Canaria urzekła nas świetną komunikacją i możliwością zwiedzania prawie wszystkich atrakcji za pomocą komunikacji miejskiej. Polecam wyprawę na Roque Nublo oraz urocze Puerto de Mogan .
6.0/6
Hotel wspaniały, czysty, dobrze zarządzany. All inclusive na bardzo wysokim poziomie. Poza tym w bardzo dobrej lokalizacji, co podnosi jego atrakcyjność. Proponowane wycieczki świetnie i ciekawie zorganizowane . Polecam wszystkim.