Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Transfer z lotniska zajmuje około 40min. Sam hotel sprawia sympatyczne wrażenie, pokoje czyste, odnowione, sprzątane 3 razy w tygodniu, wymiana pościeli 1x w tygodniu. Do pokoju brak uwag. Wygodne łóżka, darmowa klimatyzacja w sypialni. Formuła all inclusive: śniadania typowo brytyjskie, "sztuczna" jajecznica, chleb tostowy (na szczęście zdarzają się ciemne bułki i inne niżeli pszenne białe, sztuczne pieczywo), fasolka, "parówki" nie mające dużo wspólnego z mięsem, codziennie świeżo smażone jajka sadzone lub placki przypominające pancakes, do tego sałatki i inne dodatki - przeciętne... Krem "czekoladowy", dżemy najgorsze z możliwych lecz zjadliwe. Pyszne churros, zapewne mrożone. Obiady i odiadokolacje najogólniej OK, nie można tu liczyć na przysmaki kuchni hiszpańskiej, tudzież lokalnych świeżych produktów. Np. na wyspie dużo drzew z bogato owocujacym avocado, którego w restauracji się nie uświadczy. Do wszystkiego frytki. Kilka razy ziemniaki - lecz nie te lokalne + wyspowe sosy mojo. Bardzo dobre owoce - arbuz, melon itp. podstawowe, bez szaleństw, zdarzały się Kanaryjskie banany. Wszystkie desery, ciasta sztuczne, ciastka z marketu... Alkohole: drinki nalewane z automatu, sztuczne jak pozostałe "przysmaki" , pozostaje opcja wymyślania własnych czyli prostych kompozycji alkohol + napój gazowany z nalewka, do tego niezawodne piwo. Na miejscu dość głośne animacje do 23:00, basen ok, w październiku od godziny 8 już leżaki zarezerwowane (na wszystkich rozłożone ręczniki i brak ludzi). 95% osób odwiedzających to Brytyjczycy. Do plaży spacerem ok. 40min. 3x kursuje darmowy autobus - dobra opcja, do tego taksówka ok. 4-5euro za kurs. Wyspa bardzo dobrze skomunikowana przez miejscowe autobusy - 3-4euro dojazd do dalszych plaż (bardzo malownicze np. Playa de Amadores). Podsumowując: drugi raz nie wybrali byśmy tego hotelu z uwagi na kulejace all In oraz słabe jedzenie.. Lepiej dopłacić i cieszyć się wszystkimi urokami wakacji za które i tak nie mało płacimy.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel czysty, pokoje przestronne i czyste. Warto skorzystać.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd bardzo udany, wszystko w jak najlepszym porządku. Gorąco polecam. Dużo ciekawych miejsc i interesujących widoków.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Turbo Club to kameralny hotel, położony w cichej okolicy, w znacznej odległości od największych atrakcji Maspalomas. Wygodnie urządzone, czyste pokoje zapewniają odpowiednio wysoki komfort w czasie pobytu. Infrastruktura hotelowa spełnia minimum wakacyjnych potrzeb, dookoła niewielkiego basenu nie było problemów ze znalezieniem leżaków i parasoli. Najsłabszą stroną tego hotelu jest wyżywienie - monotonne, niedoprawione, czasami wręcz niezjadliwe. Sytuacji nie ratuje formuła all inclusive - cóż z tego, że wszystko jest w cenie, skoro jakość potraw czy napojów odstręcza od spożywania ich? Jedyne mocne elementy oferty gastronomicznej to obecność swieżych owoców i nielimitowany dostęp do napojów gazowaych (pepsi i inne), lokalnego piwa i alkoholi. Położenie na uboczu wiąże się z koniecznością korzystania z taksówek (dojazd do centrum lub na plażę ok. 4-5 Euro) lub długimi spacerami (około 20-30 minut na dojście do popularnego Yumbo Center z ofertą rozrywkową). Podstawowe potrzeby zakupowe zaspokajał położony na terenie hotelu minimarket Spar. Zaskakujący był brak darmowego WiFi na terenie hotelu, jak również brak pośród dostępnych kanałów tv jakiegokolwiek kanału muzycznego.