Kategoria lokalna 3
4.5/6
Hotel Labranda Bahia Fanabe w pierwszym odczuciu zrobił na mnie średnie wrażenie. Jednak z każdym kolejnym dniem tylko coraz bardziej doceniałam urok obiektu. 1. Lokalizacja - powiedziałabym lokalizacja 9/10 na lotnisko 20 minut, pieszo w 30 minut można dotrzeć do największego aqua parku SIAM PARK oraz centrum handlowego SIAM MALL w którym zakupić można perfumy w rekordowo niższych cenach (Proszę sprawdzić sobie dlaczego na tenerfie są tańsze perfumy). Wieczorami można spacerować po pięknym deptaku ciągnącym się na 16 km wzdłuż wybrzeża. Na każdą wycieczkę fakultatywną jechaliśmy max 1h. 2. Pokoje - Pokoje z pewnością do odrestaurowania. Są czyste ale przydałoby się odrobina nowoczesności. 3. Obiekt - tu jest szał. Ogromny Obiekt 2 piętrowy w którym można się zgubić, labirynt. Piękna różnorodna roślinność wokół budynków. Bardzo dużo budynków 2 poziomowych w stylu greckim. kamienne białe. Widać że obiekt powoli restauruje obiekt bo niektóre pokoje były po remoncie widać było po ramach okien. Po remoncie całego obiektu bedzie na pewno nie do podrobienia. Grecja w sercu Teneryfy. 3. Baseny - Super rozwiązanie i nie do końca to zasługa obiektu ale też i gości którzy zrobili podzial i jakoś dalej się to udaje. obok stołówki mały basen z dmuchanymi zabawkami do dyspozycji dzueci jak i dorosłych, muzyka puszczana przez animatora. Drugi basen który w zasadzie dzieli się na dwa (jest na pierwszym zdjęciu obiektu) jest wspaniały, jest tam cisza, blisko bat w którym serwują drinki i w większości same dorosłe osoby. 4. Obsługa - pracownicy obiektu nie do końca mówią po angielsku, jednak starają się i są bardzo pomocni. Jeśli już na maxa nie możemy się dogadać proszą innego pracownika aby nam pomógł 5. Animacje wieczorne - Ośrodek nie jest do końca dostosowany do wieczornych animacji. Nie ma na to miejsca. Jest położony podest na wysokość 40 cm i na tym dzieje się wieczorne: bingo, karaoke czy koncert osoby która puszcza muzykę z telefonu nie do końca mój klimat. 6. Jedzenie - wyżywieniem oceniam 6/10. Hotel bardzo stawia na jedzenie lokalne, dużo ryb, ziemniaczki w soli. Jednak dużo w tym monotonności i smażonego. Są śniadania bufet przy basenie po śniadaniu (kanapki, bulki słodkie, owoce), obiad, bufet po obiedzie i kolacja 7. Wycieczki fakultatywne - Polecam wycieczki, bardzo fajna przewodniczka i oczywiście kierowca. Dostaliśmy duza dawkę wiedzt nic nie działo się w biegu, czuliśmy że mamy do czynienia z osobami z ogromną wiedzą i zamiłowaniem do Teneryfy 8. Plaża - plaza jest oddalona około 300m od hotelu (5minut spacerkiem). Na plażę z górki z plazy wracamy juz pod górkę. Na plaze dojdziemy niezależnie czy wyruszymy z hotelu w prawo czy w lewo. Na plazy restauracje i bardzo duza dbałość o czystość. Plaza z naturalnym wulkanicznym czarnym piaskiem ale tak jak mówiłam można iść wybrzeżem 16 km i co chwilę mamy zatokę z innym rodzajem piasku, jasny, bardziej kamienisty czy tak jak nablizej hotelu ciemny wulkaniczny. Woda krystaliczna. Jak wszędzie denerujacy plażowi "sprzedawcy" 9. Animacje dla dzieci - Hotel stara się zapewnić animacje dla dzieci o poranku przy basenie jak i wieczorem Jednak nie jest to obiekt posiadający płać zabaw czy zjezdzalnie Podsumowując oceniam Hotel 3/5 czyli idealnie odzwierciedla swój standard gwiazdek. Hotel jest w świetnej lokalizacji z pewnoscia należy do nietypowych jeśli chodzi o budowę, pracownicy się starają, baseny czyste, pokoje do remontu ale do zaakceptowania. Jeśli ktoś bywa w hotelach 4/5 gwiazdkowych i takiego standardu oczekuje, odradzam. Jeżeli ktoś chce zwuedzuc teneryfe i odpocząć w spoko miejscu polecam jak najbardziej. Można też go wychaczyc w super cenie tak jak w naszym przypadku!
KAMILA, RATNO DOLNE - 11.06.2024 | Termin pobytu: czerwiec 2024
8/8 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Wyspy Kanaryjskie od kilku lat są miejscem mojego urlopu. Wraz z mężem zaczęliśmy od Lanzarotte i to był strzał w dziesiątkę - bo ta niezwykła wyspa nas oczarowała. Potem były kolejne : Fuerta, Teneryfa i Gomera, Gran Canaria i w tym roku ponownie Teneryfa i ponownie hotel Labranda. Trochę zdziwiłam się , że ten hotel nie jest częścią 4 gwiazdkowego hotelu Labranda. Być może z tego powodu spodziewałam się nieco wyższego standardu mimo oferowanych 3 *. Ale położenie w ogrodzie bardzo dobrze wpływało na komfort wypoczynku. handlowym. Piękne kwitnące rośliny tłumiły hałasy tętniącej przez całą dobę ulicy. Byliśmy zaskoczeni ładną pogodą i tłumami turystów już na początku kwietnia. 4 lata temu w tym samym okresie turystów było znacznie mniej. Pobyt w hotelu oceniam na 4. Proponowana przez rezydenta wypożyczalnia samochodów też jest dobrym rozwiązaniem , gdyż kontrahent przy 3-dniowym wypożyczeniu gwarantuje podziemny parking w pobliskim centrum handlowym. Natomiast wycieczkę fakultatywną " W poszukiwaniu wielorybów" , która odbyła się 6.04.24 oceniam bardzo źle. Uczestniczyłam już kilka razy w podobnych wycieczkach na delfiny z innych wysp. Organizator nie wywiązał się z zadania. Jeżeli ktoś oczekuje, że załoga będzie wiedziała lub chociaż wypatrywała delfinów lub wielorybów, to się myli. Już na samym wstępnie jeden z członków załogi poinformował, że prawdopodobieństwo zobaczenia wielorybów to 10 % a delfinów ok 60 %. I wcale się nie dziwię , bo to nie katamaran i jego załoga trafili na grindwale tylko one chyba wpłynęły na trasę naszej wycieczki. Po wypłynięciu z portu statek bardzo szybko i pod fale skierował się w stronę Los Gigantes. Najgorzej znosili uczestnicy korzystający z leżaków na dziobie. Dosłownie po 15 minutach rejsu chorobę morską miało kilkanaście osób w polu naszego widzenia. Załoga rozdawał ogromne worki a wokół był niezbyt relaksujący widok wielu wymiotujących. Po sprincie trwającym ok 45 minut statek zatrzymał się po to by serwować obiad.;((( W takiej atmosferze trudno cokolwiek zjeść . Ja i mąż zrezygnowaliśmy. Następnie nieco wolniej katamaran dopłyną do Wąwozu Masca i dopiero wtedy odpłyną w kierunku Gomery . Było dużo informacji na temat Gomery i gromkie okrzyki , gdy okazało się ,że cudem trafiliśmy na 3 grindwale - widoczne były tylko grzbietnie płetwy. Po " odfajkowaniu "tego faktu katamaran skierował się do portu. Nie było widać ze strony załogi starań jakiegoś wypatrywania przez lornetki , konsultowania się między sobą czy z innymi jednostkami w sprawie wielorybów czy delfinów. Załoga biegała z workami i spryskiwaczami i ratowała sytuację wymiotujących. Nie polecam. Jeżeli ktoś chce popłynąć do Los Gigantes i zobaczyć od strony wody Masca to ok , ale jeżeli faktycznie zobaczyć delfiny, grindwale czy wieloryby - strata czasu i pieniędzy;(((
Joanna, --- - 15.04.2024 | Termin pobytu: kwiecień 2024
10/11 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Fantastyczne wakacje, piękna miejscowość. W hotelu pyszne jedzenie, wszyscy bardzo mili. Jedyny minus za wannę, która była w fatalnym stanie i nie powinna tak wyglądać. Ogólne wrażenie zdecydowanie pozytywne.
PIOTR, SRODA WLKP. - 29.09.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024
1/1 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Lokalizacja w zasadzie bardzo dobra ok.450 metrów do oceanu. Ma to swój plus ponieważ w bliskiej odległości od oceanu panuje zgiełk, a jak ktoś ceni sobie odrobine pokoju to jest ok. Hotel fajny, choć nadszarpnięty już zębem czasu :), obsługa miła, jedzenie w zasadzie monotonne ale smaczne, pokoje przestronne, baseny czyste. stosunek jakości do ceny odpowiedni. jeśli ktoś nastawia się na zwiedzanie, to w zasadzie warunki nie powinny mu przeszkadzać :)
Sebastian - 03.07.2023 | Termin pobytu: czerwiec 2023
2/2 uznało opinię za pomocną