Opinie o Wzdłuż Adriatyku

6.0/6

Najpiękniejsza niezapomniana podróż

Miał być krótki wyjazd... miała być Słowacja a wyszła Chorwacja 😉...wyjazd okazał się strzałem w dziesiątkę od przejazdu, po organizacje-pracę pilota, realizację programu oraz noclegi z wyżywieniem. Na początku wielkie chapeau bas dla Panów kierowców, którzy obiecali, że nas zawiozą, obwiozą i przywiozą, czułam się komfortowo i bezpiecznie przez całą podróż. Program bardzo elastyczny, urozmaicony, od przepięknych krajobrazów wzdłuż wybrzeża ale i nie tylko, gdzie można nacieszyć oczy pięknem natury poprzez klimatyczne nadmorskie miasteczka, gdzie jest wystarczający czas na zwiedzanie z przewodnikiem jak i czas wolny pozwalający na skosztowanie regionalnych potraw np. zupa krewetkowa w Trogirze-pychota, na kawę, lody, spacery wąskimi uliczkami, zakupy pamiątek itp. W programie są rejsy statkiem po jeziorach Plitwickich (w cenie) jak i wokół murów obronnych Dubrownika (płatne 15 euro ) a także w czasie wolnym możliwość kąpieli morskich i słonecznych na plaży żwirkowej-woda we wrześniu cieplutka aż się nie chciało wychodzić. Podczas przejazdów pani Pilot umilała nam podróż piękną bałkańską muzyką a także filmami o wyspach chorwackich, ciekawie opowiadała o miejscach do których zmierzaliśmy a także mijaliśmy po drodze, sympatyczna, pomocna i z poczuciem humoru. Noclegi i wyżywienie bez zastrzeżeń-dojazd do hoteli był o przyzwoitych porach, średnio kolacja ok 17-18 godz, potem czas wolny, który można było wykorzystać na odpoczynek, spacery po plaży(w Neum i Karlobagu). Pokoje czyściutkie, śniadania i obiadokolacje w formie bufetu, smaczne i urozmaicone,także można było się najeść do syta. Kolejną miłym gestem od strony kierowców/pilota był niespodziewany przejazd na degustację win- degustacja darmowa, gdzie można było zakupić alkohole do domu, zjazd z drogi, żeby odwiedzić misie brunatne w zagrodzie, przejazd jadranką w drodze powrotnej do Słowenii, żeby jak najdłuższą trasą zmierzać wzdłuż Adriatyku a także przejazd mostem na wyspę KRK...na sam koniec dla ochłody spacer po jaskini Postojna i wieczorne zwiedzanie Lublany z czasem wolnym na ostatnie zakupy i kolację przed nocnym przejazdem do Polski....serdeczne buziaki, za wspaniałą niezapomnianą przygodę, za miło spędzony czas, za życzliwość, za piękne wspomnienia, z czystym sumieniem polecam, dziękuję i chętnie do zobaczenia Rainbow 😉