5.2/6 (473 opinie)
5.0/6
Wycieczka ta gwarantuje cudowne widoki i niezapomniane przeżycia. Chorwacja jest pięknym krajem, ma urozmaicone ukształtowanie terenu - góry, morze, wysepki... A to wszystko w zasięgu wzroku, na jednym planie. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z wycieczki. To moja pierwsza wycieczka objazdowa i nie wiedziałam, czego się spodziewać. Polecam tym, którzy wybierają się w jakieś miejsce po raz pierwszy i nie wiedzą, gdzie konkretnie jechać ani co zwiedzić w danym kraju. Odwiedzone miejsca podczas całej wycieczki pokazują Chorwację od najlepszej strony. Myślę, że jeszcze kiedyś zdecyduję się na podobny wyjazd, ale pewnie już w inne miejsce, tak dla urozmaicenia.
5.0/6
Chorwację zwiedzałam po raz drugi, tym razem z biurem. Chciałam dotrzeć do miejsc, których nie dane było mi zobaczyć rok wcześniej. Przede wszystkim Dubrownik w słońcu, bo rok wcześniej też w lipcu padało! Jestem zadowolona. Na początek Lublana i Jaskinia Postojna. Lublana bez zachwytu, ale jak można się miastem po ponad 20 godzinach w podróży o 6 rano, gdy wszystkie kafejki zamknięte i nie można napić się kawy? Jaskinia Postojna cud natury. A kolejne punkty tez wszystkie warte zobaczenia, Split, Trogir, Dubrownik, no i oczywiście wodospad Krka i Plitvice. Plus dla pilota za tak zorganizowanie pobytu i zwiedzania, ze można było poplażować w Makarskiej. Minus to zbyt długie przejazdy, no ale wycieczka wzdłuż Adriatyku, więc narzekać nie można. I minus to hotel w Neum w Bośni. Standard wczesnego polskiego Gierka. Podsumowując warto. P.S. W Dubrowniku należy uważać na kieszonkowców, czego doświadczył nasz pilot.
5.0/6
Była to objazdówka więc nogi bolały od chodzenia,pupa bolała od siedzenia a oczy bolały od patrzenia ale dla takich pięknych widoków warto to wszystko przeżyć.Nasza wycieczka odbyła się w dniach 29.08.15-04.09.15.zgodnie z programem,grupa liczyła 74 osoby.Wyjechaliśmy o godz.16.30 z Woszczyc,po drodze częste postoje na WC,kawę czy posiłek.Podczas przejazdu przez Czechy puszczono nam komedię a potem się drzemało z przerwami na postoje aż do Słoweni.O godz.6.00 przyjazd do Lublany.krótkie zwiedzanie,czas wolny.Póżniej przejazd do jaskini Postojna-cud natury,parę godzin zwiedzania i czas wolny .Podczas przejazdu do hotelu degustacja rakiji ,miodu i serów oraz zakupy.Zakwaterowanie w hotelu Toplice w Topusku,hotel stary bez klimy,pokój mały ale czysty.Jedzenie serwowane do stolika-słabe.Można popływać w basenach-bardzo ciepła woda.Dzień drugi,wyjazd o godz.8.00 rano na plitwickie jeziora-przepiękne miejsce.Trzeba iść szybko ale bez przesady na wszystko jest czas.Póżnym popołudniem przyjazd do hotelu Imperial w Vodicach nad samym morzem.Dostaliśmy pokój z widokiem na morze,po dobrej kolacji ,kąpiel w morzu i przechadzki promenadą.Trzeci dzień po smacznym śniadaniu żal wyjeżdżać z hotelu,przejazd do Trogiru i Splitu,najpierw zwiedzanie z przewodnikiem potem czas wolny ok.2 godz.Póżnym popołudniem przyjazd do Neum.Tam podzielono nas na dwie grupy.1.hotel Sunce,2.hotel Luna.Hotel Sunce bardzo duży przy samym morzu.Jedzenie bardzo dobre-szwedzki stół.CZwarty dzień -zwiedzanie Dubrownika,można wykupić rejs statkiem gdzie jest poczęstunek rakiji cena 10euro,można wyjść na mury lub wyjechać kolejka i porobić fantastyczne zdjęcia ok.15 euro.W hotelu Sunce byliśmy dwie noce,rano i wieczorem kąpaliśmy się było fantastycznie i znowu żal odjeżdżać.W drodze powrotnej zwiedziliśmy wodospady Krka(możliwa kąpiel)oraz degustacja rakiji,serów,ostatnie zakupy.Do Woszczyc przyjechaliśmy o godz.8.30 i do godz.9.15 rano czekaliśmy na otwarcie bagaży.Wycieczka godna polecenia,widoki z autobusu zapierające dech w piersiach.
5.0/6
Obie z córką jesteśmy zadowolone z odbytej podróży Zwiedzałyśmy przepiękne zabytki oraz podziwiałyśmy krajobrazy, których długo nie zapomnimy . Pani Ania nasza pani przewodnik - przemiła i posiada przeogromną wiedzę na temat krajów, które zwiedzałyśmy. W przyszłym roku roku już planuję odbyć kolejną wyprawę z drugą córką.