Opinie o Commodore

4.0/6

Można jechać, nie trzeba się bać :)

Opinia będzie dość rozbudowana, więc zalecam przeczytanie jej w całości. Gdyby chcieć podsumować, obiektywnie, należy stwierdzić: wakacje były kupione za rozsądną cenę i nie powinno się oczekiwać luksusów w tej kwocie. Będąc bardziej szczegółową, ogromna ocena 6 dla obsługi - w restauracji, barach, osoba sprzątająca pokój, mimo ciężkiej pracy , zawsze uśmiechnięci i pomocni ludzie. W kwestii wyżywienia: śniadania są absolutnie do zmiany, monotonne i niestety niezbyt smaczne - wędliny i ser żółty niedobre. Obiady i kolacje - na duzy plus, były bardziej różnorodne - wybór mięs, ryba, dwa razy owoce morza, makarony, frytki, ziemniaki, ryż. Bar sałatkowy opierający się głównie na kapuście, pomidorach, cebuli i ogórkach zielonych. Super że były oliwki i tzatziki bo Grecji w posiłkach nie było dużo. Była możliwość zjedzenia lodów i świeżych owoców (których powinno być więcej). Niestety ale restauracja była tylko w sąsiadującym (na tej samej posesji) hotelu Captain. Nie było restauracji w Hotelu Commodore - w poprzednich latach była. Między posiłkami był czynny snack bar, z fast foodami w przestrzeni laczacej oba hotele. Alkohol lokalny, gin, wódka, wina, piwo, brandy (whisky) , piwo. Wieczorami poza jednym dniem animacje - muzyka , tańce, dj night (muzyka z głośnika). Super występ Pani Brytyjki, najlepsza animacja na turnusie, piękny głos, piosenki współczesne, porwała do tańca cały parkiet. Animatorki (dwie panie), to dwie błąkające się po przestrzeniach meduzy. Także z relacji innych turystów wynika, że niezbyt chętnie zachęcały do podejmowania aktywnosci, robiły rundkę powolnym krokiem i to tyle. Na 7 noclegów, z propozycją w moją stronę wyszły raz. Prowadzony przez nie program wieczorny dla dzieci, był fajna sprawa, jednak niestety tylko jedna z Pań była super zaangażowana w rozrywkę. Pokoje - faktycznie, nie są nowoczesne, powinny przejść remont. W moim przypadku: klima działała, było czysto, pani sprzątająca u nas na parterze, robiła to bardzo sumiennie. Łazienka do remontu. Minusem był zalewany co dzień balkon przez obsługę myjąca przestrzeń w okół basenu oraz zapach - kanalizacja dawała o sobie znać przez cały pobyt, więc siedzenie na balkonie odpadało - mokro i zapach z kanałów. Plaża hotelowa i w najbliższej okolicy, niezbyt zachęcająca, beach bar - zapomniany przez obsługę. Turyści to niemalże w 100% Polacy - było w dużej mierze przyzwoicie. Obsługa także częściowo mówiąca w języku polskim