Opinie klientów o Majestic Hotel

4.1 /6
88 
opinii
Atrakcje dla dzieci
2.1
Obsługa hotelowa
4.2
Plaża
4.3
Pokój
4.4
Położenie i okolica
4.9
Rezydent
4.4
Sport i rozrywka
3.0
Wyżywienie
3.8
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

3.0/6

anonim 28.09.2017
Termin pobytu: maj 2018

Wakacje wrzesień 2017

Gdyby nie to że zakochałam się w krajobrazach i klimacie Grecji i całej wyspy Zakynthos, wakacje w tym miejscu zaliczyłabym do moich najgorszych. Majestic Hotel i te jego 4 * są jakąś pomyłką!!! Jadąc na wakacje liczyłam się z tym że nie luksusów za takie pieniądze nie będzie, ale są jednak jakieś granice. Teren hotelu tak zaniedbany że wyglądał jak po przejściu huraganu.. wszędzie chwasty, uschnięte rośliny, rozwalające się, brudne leżaki i parasole.. z których większość nawet nie da sie rozłożyć ( żaluje teraz że nie robiłam zdjęć :( ) Pod ogrodzeniem walały się stare leżaki, a wokół nich pełno SZCZURÓW! W 4* hotelu takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Basen obrzydliwy, chlor wsypywany codziennie przez pracownika hotelu w ogromnych ilościach miał aż mleczną barwę, co najlepsze nie mieli oporów żeby to robić przy wszystkich gościach w trakcie kolacji. Obsługa tragiczna! Chodzi naburmuszona i do tego hamsko sie odzywa do gości hotelowych. Jedzenie w miarę dobre, chociaż wszystko w jednym smaku i monotonne. 80 % gości to Polacy :)

3.0/6

Ala 27.09.2018
Termin pobytu: wrzesień 2018

Hotel okej, ale nie powinien mieć 4 gwiazdek

Na wakacje wybrałam się z chłopakiem pod koniec wrzesnia. Na początku przyznam, że byliśmy dość zniesmaczeni pierwszym śniadaniem, na któym w sumie nic nie było ( prócz frytek), ale obiad jak i kolacja były już w porządku. Jedzenia nie nazwałabym urozmaiconym, ponieważ frytki to główny składnik zarówno śniadan, obiadów jak i kolacji. Poza tym na sniadaniu był tylko jeden rodzaj pieczywa- chleb tostowy ( nam to akurat nie przeszkadzało, ale na śniadaniu słychać było narzekanie innych ludzi). Jeśli chodzi o posiłki to uważam, że biuro podróży powinno bardziej sprecyzować opis all inclusive, w którym wyraźnie w opisie oferty sa zawarte PRZEKĄSKI między posiłkami. Owszem były "sandwiche", ale jak podeszło się i się o nie poprosiło o godzinie 12.00 to barmani mówili, że za godzinę jest obiad i przekąsek nie ma. Osobiście uważam, że to chore i biuro rainbow powinno cos z tym zrobic, ponieważ wybierając ofertę all inclusive nie sądziłam, że przekąski to po pierwsze chleb tostowy z serem żóltym a po drugie, że nie zawsze one były. Jeśli chodzi o alkohol, to kupiłabym go w Polsce. Piwo gorzkie, ale nie ma tragedii. W cenie all było tylko piwo, jakaś grecka wódka ( niby 38 %, no ale jednak w to wątpie haha), whisky i jakies napoje w mieszadłach typu sex on the beach czy ouzo. Wstawić się nie dało, aczkolwiek Polak potrafi i pod koniec wyjazdu wszyscy brali drink : sex on the beach with vodka haha. Po wypiciu pięciu cos już było czuć. Soku pić się nie dało- chemia. Na dnie widać było tylko pomarańczowy proszek. Kawa i herbata wyłącznie z automatu, bo w termosach woda miała dość słony smak. Pokój dostaliśmy bardzo fajny- bo 4 osobowy, więc dość duży.ale hotelu nie polecam starszym ludziom jak i rodzinom z dziećmi- w nocy jest troszke głośno od ulicy i w sumie jak ma sie otwarte okno to nawet w pokojach usytuowanych przy basenie jest słychać. Bardzo jednak zdziwiło mnie to, że bar zamykany jest o godzinie 23 ( normanie wtedy kończy się all a w hotelach których bywałam driny po prostu były płatne). W hotelu Majestic było inaczej- o godzinie 23.30 przychodził pan i wszystkich wypraszał z baru jak i leżaków przy basenie- to było chore, bo wszysy ludzie w nieco wstawionym stanie szli do pokoi i dalej imprezowali- przez co w ogole nie można czasami było zasnąć z powodu hałasu imprezowiczów jak i wymiotującch na korytarzu przed drzwiami ludzi :/. Aaa najgorsze były włączające się alarmy od drzwi w nocy, potrafiły wyć nawet przez godzine, bo ktoś źle zamknął pokój czy nie trzasnął drzwiami- a dźwięk jednak się niesie po korytarzu. Jeśli chodzi o okolicę to piękna- my z chłopakiem często chodziliśmy na plażę do Laganas za te wszystkie leżaki tam gdzie żółwie składają jaja ( kest tam park narodowy). Woda krystalicznie czysta i mało ludzi, bo nie ma tam żadnych hoteli a idzie się tam tylko 40 min plażą od hotelu. Polecam udać się też na cameo island ( wyspa jest zamknięta bo właściciel siedzi za niepłacenie podatków), ale idąc od hotelu w strone plaży i skręcając w prawo w stronę portu można wypożyczyć rowerek wodny, którym można tam bez problemu dopłynąć (10 euro koszt wypożyczenia na 4 osoby na godzinkę co spokojnie starczy). To teraz może o wycieczkach- z biuro drogo a my jako studenci wypożyczyliśmy auto przy hotelu- super pomysł i bardzo polecam. Poznaliśmy tam dwóch znajomych i w czwórkę objechaliśmy całą wyspę. Wyniosło nas to na osobę razem z paliwem 14-15 euro. Dodatkowo skusiliśmy się na tej obiazdówce na wycieczkę statkiem na zatokę wraku jak i blue caves- 15 euro również polecam!! Koniecznie trzeba zabrać ze sobą jakies google czy maskę do nurkowania. Ogólnie polecam, ale hotel ma za dużo gwiazdek i nie jest wart wydania dużej ilości pieniędzy. :)

3.0/6

lukobusz@wp.pl 29.05.2017
Termin pobytu: czerwiec 2017

19-26 maja 2017

Hotel raczej 3*. Byłem z grupą znajomych pod koniec maja 2017 - sam poczatek sezonu. Hotel mieści się przy głównej imprezowej ulicy Laganas, wokół dużo klubów, restauracji, stoisk, wypożyczalni skuterów, aut itd. na ulicy dużo zaczepiających naganiaczy do swoich lokalów choć nie są nachalni, raczej próbują zagadać. Dojazd do innych części wyspy bardzo dobry - nawet pojechaliśmy autobusem do Zante. Dobre miejsce wypadowe do różnych plaż pieszo. Co do hotelu - śniadania codziennie te same (nic nie zmieniane) - chleb tostowy, ser żółty, mielonka, dżemy, frytki, jajko gotowane, sadzone, sałaty - śniadanie bylo najgorsze z wyżywienia. Obiady i kolacje podobne codziennie choć zawsze coś małego dodawane. Z owoców świeżych był tylko arbuż (słabo). Kolacja całkiem ok. - najlepszy punkt wyżywienia. Pomiędzy dostępne kanapki (trzeba pytać w barze) oraz lody (sami nakładamy) Alkohol jak to alkohol w hotelach z all inc. - nie da sie pic tego chloru. Piwo jedynie ok :) proponuję zaopatrzyć sie na miejscu w sklepie (wódka droga, wisky - w dobrej cenie, wina także) Na zakinthos spokojnie mozna pojechac do hotelu z samymi sniadaniami, a reszte jeść w resteuracjqch bo w hotelu nie ma typowych potraw greckich (wszystko skrapiane jest cytryną albo octem - także pieczone ziemniaki :P ) W restauracjach danie obiadowe 7-10 euro max, piwo 3 euro w lokalu, drinki 3-4 eurasy) W pubach proponuje Coctail bar, medusa Bar - taniej wychodzi kupić 50tke wódki i osobno sok - 2 euro za zestawik ;) Obsługa - panie sprzatające pojawiały sie codziennie, choć ogranicząło sie to do wymiany ręczników tylko i ułożenia poscieli, Obsługa sali bardzo dobra, miła :) Najgorszym elementem był staruch barmam, który jak sie poszło po piwo zniechęcał samym spojrzeniem Basen - spory choć w terminie kiedy my biliśmy był jakiś jamajski festival i dużo czarnoskórych obywateli UK - głośnooooo i dużo ich wszędzie ;P jak ktoś potrzebowałby jakiś info zapraszam: lukobusz@wp.pl

3.0/6

Katarzyna, Wałbrzych 05.08.2017
Termin pobytu: czerwiec 2017

brak spokoju

Brak spokoju upragnionego na wyczekanym urlopie. Szum huk. młodzi rozpieszczeni anglicy blakajacy się w nocy po hotelu....Na pewno tam nie wrócę
116171822
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem