5.4/6 (117 opinii)
Kategoria lokalna 5
5.0/6
hotel bardzo dobry świetna lokalizacja blisko sklepów i wypadów do zwiedzania miasta w restauracji hotelowej każdy znajdzie coś dla siebie pysznego Polecam
5.0/6
Pokój, który dostałyśmy, najlepsze lata ma już za sobą, w łazience pęknięty zlew i zbyt krótka szyba na wannie, przez co biorąc prysznic woda wylewała się na podłogę. Poza tym bardzo czysto. Ręczniki i pościel wymieniane codziennie, co z ekologicznego punktu widzenia mi nie pasowało, więc włączałam przycisk nie przeszkadzać i nie wymieniali ich tego dnia. Basen świetny, ciepła woda i bar, do którego można podpłynąć lub podejść z chodnika. Plaża czysta, zatoka również. Świetnie wyposażona siłownia, squash 50 dirhamow za godzinę, ping pong za darmo. Jedzenie bardzo smaczne, spory wybór. Alholol i drinki podawane tylko w godz. 12-22. Wyjście z hotelu na samo centrum miasta, ale w pokojach nie słychać szumui hałasów. 200 metrów od hotelu wielkie centrum handlowe, mnóstwo sklepów i supermarketow wokół. Taksówki łatwo dostępne i bardzo tanie, 1,8 dirhamow za km. Wypoczynek świetny i polecam każdemu. Hotel dla dorosłych, bo dzieci nie znajdą w nim zbyt wielu atrakcji poza brodzikiem i plażą. Biuro Rainbow stanęło na wysokości zadania, świetnie wszystko zorganizowane i jak zwykle potwierdzili swoją renomę. Wycieczka do Dubaju obowiązkowa, świetnie opowiedziana i poprowadzona przez rezydentkę Karolinę. Temperatura 28-30 stopni, idealna na wypoczynek i zwiedzanie. Polecam.
5.0/6
ZEA są krajem tak przerysowanym, tak sztucznym i napompowanym, że Las Vegas przy nich blednie. Nie znajdziemy tu ciekawej historii państwa ani urokliwej natury. Zobaczymy natomiast jak można prowadzić kraj mając do dyspozycji astronomiczne sumy pieniędzy i niewolniczą pracę ludzi napływających z okolicznych, bednych krajów. Tu wszystko musi być największe i najlepsze. Zrobi to na nas w pierwszym odczuciu powalające wrażenie, jednak z czasem będziemy już widzieć tylko kicz urastający do karykaturalnych rozmiarów. Na pewno nigdy tu nie wrócę. Czy to znaczy że odradzam wyjazd? Wprost przeciwnie. Uważam, że warto to wszystko na własne oczy zobaczyć i skłonić się do refleksji, do której nie skłoni nas pobyt w żadnym innym kraju. Jest to na pewno dowarotościowujący wyjazd dla osób próżnych, którzy pragną otoczyć się choć przez chwilę luksusem (jego promilem tak po prawdzie), inni zobaczą budynki, wyspy i miasta, niespotykane nigdzie indziej na świecie, jeszcze inni dostrzegą w tym kraju wielki targ niewolników, potworny wyzysk, rasizm i absolutny brak szacunku dla grup społecznych, które w nędznych warunkach pracują na dobrobyt swoich panów. Hotel Le Meridien Abu Dhabi ma wiele plusów i trochę wad. Zdecydowanie na plus jest ogólny wystrój hotelu i pokojów, pyszne, zróżnicowane jedzenie, podgrzewany basen, wybitnie wyposażona i zadbana siłownia, ograniczona ale wciąż spora oferta drinków w ofercie All Inclusive (alkohol podawany w godzinach 12-21!). Lokalizacja jest jednocześnie wadą i zaletą. Po wyjściu z hotelu od razu znajdujemy się w mieście, które możemy pozwiedzać - żabi skok jest do sklepów czy bazarów, nieco dalej do atrakcji turystycznych ale wciąż to nie są duże odległości. Przy tym wszystkim hotel jest dobrze odizolowany od miejskiego hałasu. Minus jest tego niestety taki, że sam hotel nie oferuje zbyt dużo przestrzeni na dworze - leżaków jest tutaj na styk, ponadto głowny placyk podzielony jest między hotel a przylegające restauracje, do kórych należy większość miejsc siedzących. Co za tym idzie - wieczorem nie ma gdzie siedzieć na dworze, no chyba że kupi się coś w restauracji oczywiście. Kolejną wredną cechą tego holetu (ale to już leży w naturze emiratczyków) jest nadużywanie klimatyzacji. W hotelu jest po prostu zimno, co nie jest przyjemne jak wraca się z 30 stopni do lobby mającego na oko 18 stopni. Ba, w pokoju po przyjeździe mieliśmy temperaturę 13,5 stopnia! Dziwne też są moje odczucia odnośnie obsługi - generalnie na plus, jednak pracownicy mocno zaszczuci przez maganegów, którzy głupkowato i służalczo uśmiechali się do gości, by po chwili przedmiotowo traktować swoich podwałdnych. Sama "plaża" to też tak naprawdę sztucznie wysypany brzeg kanału biegnącego do morza - tak samo naturalny jak cały ten kraj. Jeśli chodzi o pracę Rainbow - jak zawsze bez zarzutów. Organizacja bezbłędna, Pani rezydent bardzo miła, czuć było że wszystko ma pod kontrolą, do tego znakomicie opowiadała podczas wycieczek fakultatywnych - dużo wiedzy i doświadczenia, ale to mnie nie dziwi, dlatego że od lat podróżuję z Rainbow przede wszystkim ze względu na przewodników i pracowników "na pierwszej linii", którzy są profesjonalistami. No to co? Jechać czy nie jechać do ZEA? Jeśli chcecie jechać typowo na wypoczynek to odradzam. W tych samych lub mniejszych pieniądzach znajdziecie o wiele okazalsze i lepiej ulokowane kompleksy hotelowe w Egipcie czy Tunezji, gdzie będzie dużo więcej miejsca i dostęp do morza, a nie do kanału. No i nikt Was nie będzie raził po plecach rozkręconą klimatyzacją. A i wieczorem będzie gdzie posiedzieć "w cenie". Jeśli natomiast chcecie poszerzyć swoje horyzonty i przy okazji parę dni sobie odpocząć to polecam. Z takim nastawieniem tam jechałem i nie zawiodłem się. Kilka dni odpoczywałem, kilka dni oglądałem coś, czego nie zobaczyłbym nigdzie indziej. Mimo, że ZEA to kraj smutny, bez wyraźnej tożsamości to wróciłem bogatszy o nowe doświadczenia. Cieszę się że tam byłem. Cieszę się że już tam nie jestem.
5.0/6
Pobyt w hotelu oceniam na piątkę. Dlaczego nie na szóstkę ? Już wyjaśniam. Pokój ,okolica, wyżywienie jak w opisie . Obsługa i czystość na medal. Plaża zadbana woda ciepła ale.. Jeżeli komuś marzyły się poranne spacery o wschodzie słońca , ewentualnie kąpiel w ciepłej zatoce to musiał obyć się smakiem. Cała infrastruktura tj. plaża , basen leżaki otwierana jest dopiero o godzinie ósmej. Natomiast o godzinie 17.30 zostaniesz wyproszony z plaży i pozostanie ci basen i bar z którego wyproszą cię z kolei o 22.00. Ostatnie zamówienie do 21.45. Szkoda że o tych hotelowych zwyczajach nie poinformowało mnie biuro Rainbow.