5.0/6
plan wycieczki niezbyt wymagający, wraca się do tego samego hotelu. Program zróżnicowany, więc można trochę poznać wyspę z różnych stron - jest rzemioslo, architektura, sztuka, piekne krajobrazy. Hotele na objazdówce są różne. Nie wiem od czego to zależy, bo wykupując dokładnie ten sam wariant wycieczki tylko w innym terminie my mieliśmy inny hotel a znajomi w sierpniu inny hotel. Niestety wadą tego typu wyjazdów jest realizacja punktów planu, no ale ma takie coś die decyduję wykupując tego typu wyjazd. Rewelacyjna przewodniczka-pani Małgosia. Duża wiedza, humor, ciekawe anegdoty umilały nam stanie w korkach . bardzo słabym punktem jest organizacją przelotu. My lecieliśmy liniami Emirates i Rainbow nie gwarantuje odprawy online, tzn my nie mieliśmy, a znajomi w sierpniu już mieliśmy taką możliwość. różne traktowanie klientów w zależności od tego z kim akurat załatwią się sprawę. podróżowaliśmy z dzieckiem, które podczas tak długiego lotu powinno siedzieć z jednym z rodziców, przez blokadę odprawy online zostaliśmy.y rozrzuceni po całym samolocie. Nie mieliśmy też możliwości wyboru menu (linie oferują wegetariański bezglutenowy, bdzlaktozowy itp). Ten punkt wycieczki czyli przelot oraz sposób w jaki Rainbow różnie realizuje prośby swoich klientów (jednych tak, innych nie) jest najsłabszym punktem. Pozostałe ele.e Ty wyjazdu bez zarzutu
Wojciech, Warszawa - 03.09.2024 | Termin pobytu: lipiec 2024
2/2 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wyjazd bardzo udany. W trakcie objazdu pobyt w jednym hotelu co z pewnością jest wielkim plusem. W hotelu dostęp do dystrybutora z wodą bez ograniczeń. Wycieczki na objeździe piękne, chociaż zbyt mało czasu wolnego w poszczególnych punktach. Możliwość poznania pięknej kultury i sztuki Bali. Przewodnik bardzo pomocny w trakcie całego pobytu.
Edyta Bąk - 10.11.2023 | Termin pobytu: październik 2023
2/2 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wspaniała wyprawa na Bali! Miejsce zrobiło swoje i na rajskiej wyspie nie sposób odpoczywać, cieszyć się życiem i ponieść radości. W części objazdowej odwiedzono z nami najpiękniejsze miejsca, ale było trochę zgrzytów organizatora. Po pierwsze bezsensowana wycieczka do muzeum, które było częściowo zamkniete i targ owoców (gdzie po degustacji na jednym straganie trzeba bylo zrobic tam zakupy, nie bylo dowolnosci wyboru, panował chaos i było mało czasu, a pani sprzedająca kosiła pieniądze jak chciała i na pewno słono przepłaciliśmy). Warto rozważyć normalny targ owoców i dać ludziom posmakować i potargować się. Minusem byla zmiana programu i brak przewidywalności planu (rozumiem zmianę programu, ale warto byłoby uprzedzać w jakie dni będzie jaki plan po zmianach, bo jako dorośli ludzie chcielibyśmy zaplanować chociażby wyjście do restauracji po powrocie, a dowiadywaliśmy się o 20.00 jaki jest plan na następny dzień). Przewodnik niby wiedział sporo, a jednak niewiele, bo był drugi raz, więc pewne rzeczy które opowiadał były nieprawdą (co zweryfikował mieszkaniec Bali w rozmowie), a wielu najciekawszych nie opowiedział (co również usłyszeliśmy na dokupionej wycieczce lokalnej). Nasz przewodnik wchodził do budynku i opowiadał, zanim wszyscy dali radę w tłumie do niego dotrzeć, więc minus, i to solidny, za brak słuchawek z audio. Drobiazgi, ale zrobiłyby robotę. Poza tym warto pojechać, ale warto zmniejszyć chaos planu i zwiększyć wiedzę na temat wierzeń i życia Balijczyków kosztem informacji wyczytanych z przewodnika książkowego przez naszego przewodnika wycieczki, Krzysztofa. Za to jego wsparcie czyli mieszkaniec Bali towarzyszący nam w wycieczkach wspaniały i bardzo chętny do dzielenia się wiedzą oraz dbający o komfort.
Dominika, OLSZTYN - 11.09.2024 | Termin pobytu: sierpień 2024
2/2 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Niestety Bali jest tak zatłoczone, że zwiedzanie jest prawdziwym koszmarem. Ale nie zmienia to faktu, że wyspa jest bardzo wyjątkowa i warto ją zobaczyć. Choć nigdy nie nazwałbym tego miejsca Rajem. Najgorsze punktem podczas zwiedzania wyspy, są proponowane restauracje. Wiem, że to wygodne dla organizatora, oferować ludziom posiłki bufetowe, ale ich jakość była bardzo słaba. Za taką samą cenę można było zjeść w dobrych restauracjach bardzo smaczne posiłki. A jak ktoś woli to w lokalnych knajpach np: przepyszna cała ryba była za pół tego co w bufecie, gdzie i tak napoje są dodatkowo płatne. Podsumowując 150 000 rupi to kwota za którą można dobrze zjeść ale nie na bufecie, chyba, że ktoś woli ilość a nie jakość.
Piotr, Kraków - 20.03.2025 | Termin pobytu: styczeń 2025
3/4 uznało opinię za pomocną