5.3/6 (470 opinii)
4.5/6
Najpiękniejszą pamiatka z podrózy sa wspomnienia i własne zdjęcia Jestem zachwycona pobytem na wyspie Bali. Swoje wspomnienia zapisałam "ku pamięci" w komputerze na ponad 40 stronach . Opisałam wrażenia z każdego wycieczkowego dnia objazdówki. Notowałam wszystkie informacje, w BUSie, które podawała pani Kasia pilotka . Informacje były tak ciekawe, że sięgnęłam po inne źródła. Uzupełniłam o wiadomości z dwu płyt o Bali i Indonezji z artykułów National Geographic oraz z internetu, (choć te nie zawsze są prawidłowe). Napisałam także wiersz, który załaczam poniżej, zawiera on cały program wycieczek. Ja ekonomista piszę wiersze tylko wtedy , gdy przeżyję coś wyjatkowego. Na podstawie zapisu i zdjęć przygotuję prezentację ze slajdów, czasem jest też podkład muzyki etnicznej i podzielę się wrażeniami i wierszami ze słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku (ok 350 osób), do którego należę już 9 lat. Często zapraszają mnie kluby kultury czy seniora albo inne uniwersytety. Robię to jako wolontariusz B A L I (w pigułce) – Z wizytą u Bogów Biały wiersz bez rymów Jestem polskim motylem Paziem królowej zwanej ciekawością świata. Z Rainbow poznaję kolejne kartki z wielkiej księgi ziemi. Unosi mnie radość istnienia, zachwyt nad potęgą dokonań. Siedzę nad skrzydłem DREAMLINERA Ważącego 227 ton i płynę nad chmurami. Po 14 godzinach zbliżam się do celu z chmur wyłaniają się woda, ląd, majestatyczne wulkany Batur i Agung osiadam w Denpasar , stolicy indonezyjskiej wyspy BALI, otoczonej Oceanem Indyjskim. Przez 5 dni z Hotelu Fontana w Kucie jadę BUSem za karawaną marzeń. Na aucie napis PANORAMA, To touroperator Rainbow. Rozpoczynam Tańcem Baronga. Spektakl walki dobra i zła rzuca mnie w pełną egzotykę ruchów, strojów, zwyczajów. Na plantacji kawy degustuję, kilkanaście rodzajów kawy i herbaty, poznaję proces tworzenia Kopi Luwak, najdroższej kawy świata. Podziwiam kunszt rękodzielników w warsztatach wyrobów z drewna, potem wyrobów ze srebra i muszli i strojów z tkaniny batikowej. Pnę się w góry do Kintamani. Zazdrosne mgły zakrywają widok na malowniczą panoramę wulkanu Batur i rozległą kalderę z jeziorem. Jem obiad w restauracji na zboczu kaldery, towarzyszy mi deszcz i niezbyt dobry humor. Zwiedzam XVII w. świątynię Taman Ayun, otoczoną fosą i przepięknym ogrodem, Poddaję się igraszkom makaków w Lesie Małp I fotografuję wielkie nietoperze o umbrowych prawie 2 metrowych skrzydłach, i ochrowej sierści na korpusach. Dzień kończę wisienką na torcie czekam na odpływ oceanu, podziwiam Tanah Lot, świątynię na oceanicznej skale, najpiękniejszą o zachodzie słońca. Frunę jeszcze wyżej, ponad otaczające góry Wznoszę się i opadam jak na grzbiecie smoka BARONGA na tarasach ryżowych pól. Przybywam do Ubud kulturalnej i artystycznej stolicy wyspy, chłonę atmosferę tego miasta, Robię fotografie w Pałacu Królewskim i Świątyni Lotosu. Oglądam spektakl Taniec Małp KECAK kwintesencję egzotyki. Z wielkim zdziwieniem notuję informacje o mistycznych wierzeniach i obrzędach religijnych. Zwiedzam pałac na wodzie Taman Ujung i Tirta Gangga ogrody królewskie ostatniego króla Karangasem. Jestem polską niezapominajką Rejestruję wrażenia sercem i duszą. Cierpliwie wystukuję klawiszami komputera Szum morskiej bryzy Oceanu Injdyjskiego . Uczucie parzącego piasku na plażach Nusa Dua Plusk wody przy wodospadzie Tegenungan Village Śpiew cykad na tarasach ryżowych pól, wznoszących się do nieba jak zielony tort Muśniecie mgieł Czynnych wulkanów Batur i Agung Zapach kwiatów Frangipani-plumerii z powitalnych wianków na lotnisku. Piękno kwiatów lotosu i nenufarów przeglądających się w lustrach wody Uśmiech i życzliwość Spotykanych ludzi na trasie, a szczególnie uśmiech kobiet z dziećmi na rękach lub z ofiarnymi koszyczkami Nieopisaną radość w Kemenuth Parku Motyli trzepot skrzydeł i dotyk kwiatów. Modlitewne skupienie Balijczyków w uroczystych strojach, w czasie ceremonii Galunganu. Majestatyczne piękno Hinduskich świątyń, Besakih- Świątyni Matki Pura Ulun Danau Bratan- Świątyni na jeziorze I Świątyni Tanah Lot na skale w Oceanie Indyjskim. Odwiedzam z ciekawością Ogrodzoną wioskę Penglipuran, Gdzie ludzie żyją niezmiennie od lat Dzielę się szczęściem polskiej pary Piotra i złotowłosej Bożenki, z promiennymi gwiazdami w oczach, którzy wzięli ślub na Bali i tu rozpoczęli wspólne nowe życie. Jestem ziarnem kiełkującym. Przekazuję zdobytą wiedzę zyskując nowych przyjaciół Czaruję egzotycznymi widokami zaklętymi w kadrze Entuzjastów piękna tropikalnej natury I mistycznych religijnych zabytków. Dzielę się wrażeniami By inni stali się motylami I pofrunęli w świat, Gdzie spełniają się marzenia, by rozrastały się niezapominajki Ozdobione kroplami rosy życia. Ten wiersz dedykuję Pani Kasi – Przewodniczce Rainbow na objeździe oraz Pani Bożence i Panu Piotrowi - Nowożeńcom z życzeniami przeczytania całej księgi świata. Alicja Jurczyk
4.5/6
Jestem zadowolona z wyjazdu.. choć nie do końca.Na realizację wycieczek fakultatywnych zabrakło dnia lub dwóch😊Po prostu wyjazd za krótki.
4.5/6
POLECAM ODWIEDZIĆ BALI. Miejsce jest jak najbardziej godne polecenia. Równorodna fałna i flora któa zadziwia swoim pieknem i oryginalnością. Smaczne jedzenie które jest swego rodzaju rytuałem. Po prostu dla europejczyków wszystkie jest nowe i ciekawe.
4.5/6
Bali fascynuje swoją odmiennością: kulturową, przyrodniczą, architektoniczną, kuchnią, zwyczajami i przede wszystkim ludźmi, którzy są bardzo pozytywnie nastawieni do turystów. Ich przychylność nie wynika z kultury zachowania, tak jak np. u Japończyków, tylko ze zwykłej spontaniczności. Nasz wyjazd przypadł na czas zwiększonej aktywności wulkanu, lecz nie miało to większego wpływu na przebieg wakacji. (Pozdrawiamy panią, która na lotnisku wpadła w histerię, krzycząc, że Rainbow Tours chce ją zamordować przez brak informacji o zagrożeniu. Szkoda tylko, że namówiła kilka osób do rezygnacji z wyjazdu) Nie będę oryginalny pisząc, że program wycieczki trochę rozczarowuje. Takich opinii jest więcej i niestety biuro podróży nie reaguje na nie. Bali jest przepiękna przyrodniczo i jej walory nie są wykorzystane. Jest natomiast nadmiar odwiedzin w warsztatach rzemieślniczych, gdzie tak na prawdę chodzi o zakupy. Pracownia batiku to wręcz kpina. Zaprowadzono nas po prostu do sklepu odzieżowego. Nie rozczarowują za to przepiękne świątynie, o których bardzo ciekawie opowiadała nasza przewodnik p. Agnieszka i to ona była tym jaśniejszym punktem "objazdówki". Wyjazd na południe wyspy do Lowiny trochę bezsensowny. Brzydka plaża pokazana jako atrakcja! Grupa ma dwoje przewodników. Jeden z nich z grupą chętnych mógłby zejść do wodospadów Git Git i być zabranym w powrotnej drodze. To tylko jeden z przykładów jak można urozmaicić program. Sporym błędem jest pominięcie Monkey Forest w Ubud. Jest to miejsce wyjątkowe, które koniecznie trzeba zobaczyć! Z wycieczek fakultatywnych polecam gorąco rafting. Jest zupełnie bezpieczny nawet dla tych nie umiejących pływać, za to zabawa pierwsza klasa bez względu na wiek! Bali oferyje bardzo dużo różnych atrakcji i każdy może sobie wybrać coś dla siebie. Podróżowanie po wyspie jest stosunkowo tanie. Sześcioosobowy samochód z anglojęzycznym kierowcą na 12 godzin kosztuje 60 dolarów i wydaje się być doskonałą alternatywą do programu objazdowego. Polecam obejrzenie filmu, który przybliży Wam to miejsce i pomoże podjąć decyzję o wyjeździe. Podaję link https://youtu.be/GEzEtPu2qf8 Ja w każdym razie polecam!