5.1/6 (441 opinii)
4.0/6
Program wycieczki bardzo interesujący i ciekawy. Naprawdę godny polecenia każdemu, kto chce poznać greckie "korzenie". Znakomity pilot - Pani Weronika. Kompetentna, punktualna, zawsze uśmiechnięta - z nią możemy jechać na każdą taką wycieczkę. Natomiast bardzo duże zastrzeżenia co do noclegów i wyżywienia, szczególnie obiadokolacji. rozumiem, że nie jesteśmy na jeden nocleg kwaterowani w hotelach 4-gwiazdkowych, ale poziom większości, w których spaliśmy nie spełnia podstawowych wymogów. Jedyny na trasie hotel w Gythio był bardzo przyzwoity. Ale już hotel w Atenach to jakaś kpina - wszechogarniający brud. Hotel na Zakynthos, gdzie spędziliśmy dwa noclegi, to z kolei smród nie do wytrzymania. O niedziałających lodówkach i wyjących klimatyzatorach nie wspomnę. Natomiast co do wyżywienia to mam ogromny niesmak odnośnie obiadokolacji, gdzie dopłacaliśmy za nie po ponad 500 PLN od osoby. To jest jakaś kpina. Za tą cenę moglibyśmy codziennie zjeść dobrą kolację w restauracji, a tu otrzymywaliśmy, np. w hotelu na Olimpie jeden talerz na 8 osób. Powinniście informować jak te obiadokolacje wyglądają. Powtórzę - bardzo duży niesmak, który popsuł piękną wycieczkę.
4.0/6
Wyjazd okazał się zbyt ambitny. Teoretycznie takie było założenie żeby zobaczyć jak najwiecej w krótkim czasie ale ciężkie warunki pogodowe, zwiedzanie w formie maratonu na czas i słabe warunki hotelowe ze słabo działającą klimatyzacją sprawiły że po takim wyjezdzie miałem poczucie że musze brać urlop żeby odpocząć po urlopie.
4.0/6
To była nasza pierwsza wycieczka objazdowa. Powiedzmy, że miała ona słodko-gorzki smak. Grecja, choć piękna, na wycieczkach objazdowych pokazuje swoje różne oblicza - nie tylko piękne klify i plaże, ale też faktycznie "greckie" życie, problemy czy zmagania. Zabytki przepiękne, każdorazowo zapierające dech, gdzie można przeżyć chwilę refleksji i poczuć się jednością z danym miejscem, poczuć jego klimat. Świątynie greckich bogów to coś, czego się nie zapomina i chętnie się do nich wraca. Wycieczki zostały poprowadzone w sposób bardzo krajoznawczy, trasy autokarem nie były przesadzone jak się obawialiśmy (myślę, że tak średnio w autokarze w ciągu dnia spędzaliśmy może 3-4 h, na 16 godzin z doby. Zawsze był czas na zjedzenie obiadu. Największe wrażenie zrobiły na nas przeprawy promami, w tym jedna nocą, gdzie można było podziwiac czerwony księżyc. Płynęliśmy chyba 6 razy statkiem, to było naprawdę świetne doświadczenie. Gorzki smak natomiast miały dla nas hotele. Oczywiście nie spodziewaliśmy się luksusów, ale niektóre hotele (chociażby pierwszy - Ikarus i ostatni ( nie pamietam nazwy) naprawdę godziły w komfort psychiczny człowieka. Jedzenie było fatalne i mało urozmaicone, a pokoje miały wbijające się w plecy sprężyny, fatalna akustyka gdzie było slychać najmniejszy szmer. Zatem pierwsza noc była nieprzespana. Gdy dojechaliśmy do miejscowości Gytheio myslelismy, że sam Zeus się do nas uśmiechnął. Hotel i pokoje - przepiękne. Naprawdę rekompensował gorzki smak po Ikarusie. Balkony z widokiem na port, góry, słońce. Niesamowite wrażenia i to na dwie noce - naprawdę ogromnie dziękujemy. Hotel w Loutraki również niesamowity - w środku może nie tak przyjemnie urządzony, ale ogromny taras prowadzący wprost na mało zaludnioną plażę, z widokiem na piękne góry i miejskie życie dalej przy głównej promenadzie - cudowny. Naprawdę gdyby standard innych hoteli był taki sam jak te dwa - byłoby prawie jak w Olimpie :) Dochodziły jeszcze inne mało smaczne kwestie jak codzienność greków oraz widoczne problemy z jakimi się zmagają - głownie w Atenach, a dokładniej hotel mieszczący się na dzielnicy gdzie urzędują narkomani. Bardzo dużo osób było przerażonych jak okazało się, że Ci ludzie są dosłownie na wyciągnięcie ręki - po drugiej stronie ulicy. Wszędzie były strzykawki, wymioty. Hotel sam w sobie oczywiście w środku bardzo ładny, dobry komfort. Ale po wyjściu przed budynek naprawdę można było odczuć ludzką tragedię, biedę i strach, że coś nam się stanie. Niemniej wieczorna wycieczka z rezydentem (który był naprawdę, naprawdę cudowny, mega duża wiedza, pozdrawiamy serdecznie) również zrekompensowała nam te widoki inną stroną Aten - tą poukładaną, z pięknym portem i wspaniałym, wieczornym życiem w którym powiewała nuta wolności i swobody. Niesamowite widoki z głównych ulic na Akropol. To trzeba przeżyć. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na ocenę 4, tylko i wyłącznie ze względu na hotele i czasem dość smutne jedzenie. Cała wycieczka zorganizowana bez przeszkód, rezydent z niesamowitą wiedzą, trasy autokarem przemyślane i nie męczące. Dziękujemy! I do zobaczenia ponownie :)
4.0/6
Na siedem noclegów, tylko dwa noclegi były w hotelu o zadowalającym standardzie, pozostałe hotele bardzo słabe, w jednym z hoteli musieliśmy zmienić pokoj, bo łazience nie było słuchawki prysznicowej, natomiast hotel w Atenach znajduje się w dzielnicy imigranckiej, strach było wyjść na własną rękę z hotelu, nawet jak kierowca przywiózł nas do hotelu to najpierw wszyscy wysiedli, a dopiero później otwarto bagażnik z walizkami. Śniadania w hotelach to głównie suche pieczywo, pomidor, szynka, ser. W niektóre dni więcej byliśmy w trasie niż na zwiedzaniu, program wycieczki został zmieniony przez organizatora i niektórych wycieczek nie można było dokupić Zadowoleni jesteśmy z pilota wycieczki Pan Paweł bardzo dużo i ciekawie opowiadał, pokazywał miejsca ponad programowe.