Opinie klientów o Budapeszt i Tokaj - w krainie wina, czardasza i gorących źródeł – dla wygodnych

4.9 /6
116 
opinii
Intensywność programu
4.4
Pilot
4.9
Program wycieczki
5.1
Transport
4.8
Wyżywienie
4.4
Zakwaterowanie
4.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.0/6

Piotr S. 25.04.2017

Polak, Węgier, dwa bratanki

„Polak, Węgier, dwa bratanki - I do szabli, i do szklanki!”, a po ichniemu: „Lengyel, magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát!” to powiedzenie znane chyba każdemu Lachowi i Madziarowi, które doskonale oddaje istotę przyjaźni polsko-węgierskiej. Wojaczka i dobre trunki to coś, co Polacy i Węgrzy lubią najbardziej. Zwłaszcza tego drugiego – wyśmienitego wina – nikomu na Węgrzech nie zabraknie. Zwłaszcza w krainie Tokaju. 5-dniowa wycieczka „Budapeszt i Tokaj – w krainie wina, czardasza i gorących źródeł” to doskonała możliwość poznania Węgier „w pigułce” oraz interesująca propozycja na dłuższy weekend. Po odjęciu pierwszego dnia na przyjazd, a ostatniego na powrót pozostały 3 dni, które spędziliśmy naprawdę intensywnie – od świtu do zmierzchu. Tylko dla Budapesztu – naddunajskiej perły – warto zdecydować się na tę wycieczkę. Podczas pobytu w stolicy zobaczyliśmy: Parlament - trzeci największy budynek tego typu na świecie, wybudowany w ciągu notabene 19 lat z okazji tysiąclecia istnienia państwowości węgierskiej. Podczas projektowania budynku inspirowano się parlamentem brytyjskim, czyli Pałacem Westminsterskim. Architektoniczna wizytówka Budapesztu została wprawdzie zaprojektowana w stylu neogotyckim, ale widoczne są też elementy typowe dla renesansu i baroku. Parlament mierzy 268 m długości, a przy jego budowie zaangażowano prawie 1 000 pracowników; słynny Plac Bohaterów, w centrum którego znajduje się 36-metrowa kolumna z archaniołem Gabrielem na szczycie, który trzyma podwójny krzyż apostolski i królewską koronę. Wokół kolumny znajdują się rzeźby najwybitniejszych węgierskich królów, wodzów i bojowników o wolność, których historia przeplata się z dziejami Rzeczypospolitej; Bazylikę św. Stefana, czyli króla, który do świętoszków raczej nie należał...Bazylika ta jest największym kościołem rzymsko-katolickim w stolicy i może pomieścić 8 500 wiernych. Będąc w Bazylice warto odwiedzić Kaplicę Świętej Prawicy, czyli prawej dłoni św. Stefana, która (zabalsamowana) zachowała się do czasów współczesnych. Święta Prawica to nie tylko relikwia, ale również skarb narodowy Węgrów; Łaźnię miejską urządzoną w stylu rzymskim. Kultura termalna, którą Węgrzy odziedziczyli po starożytnych Rzymianach - dzisiejsze Węgry to dawna prowincja Imperium Romanum, zwana Panonią – jest czymś powszechnym. Może łaźnia miejska nie jest już miejscem politycznych dysput czy spotkań towarzyskich, ale pozostaje jedną z najpopularniejszych form spędzania przez Węgrów czasu wolnego. W sukurs temu idzie polityka węgierskiego NFZ, w ramach której każdemu obywatelowi przysługuje kilka/naście wejść na termy w roku. Nie dziwi więc fakt, że balneoterapia jest tam na wysokim poziomie; Operę, choć my zdecydowaliśmy się na podziwianie jej architektury z zewnątrz, ale być może dla melomanów atrakcją będzie zobaczenie opery „od środka”; Zamek, Basztę Rybacką oraz Kościół Macieja, którego dach pokryty 250 000 dachówek wypalanych w specjalnej manufakturze o wielowiekowej tradycji – Zsolnay – mieni się w słońcu feerią barw. Wygląda to wspaniale zarówno z bliska, jak z drugiej strony Dunaju; Pałac Prezydencki – mieliśmy sporo szczęścia, ponieważ trafiliśmy akurat na zmianę warty, która jest dla turystów dużą atrakcją; na promenadzie, między Mostem Łańcuchowym a Mostem Elżbiety, znajduje się niezwykły pomnik. Jest to Miejsce Pamięci w miniaturze – najsłynniejszy, choć niepozorny, pomnik poświęcony ofiarom Holokaustu w Budapeszcie. Pomnik ten składa się z 60 par wykonanych ze stali odlewów autentycznych butów. Są to buty mężczyzn, kobiet i dzieci – węgierskich Żydów, którzy zostali rozstrzelani nad brzegiem Dunaju w 1940 r. przez węgierskich nazistów, członków partii strzałokrzyżowców. Twórcami tej kompozycji są artyści Gyula Pauer i Can Togay, a formę tę stworzyli z okazji 60 rocznicy pamięci o ofiarach Holocaustu. Dużym plusem wycieczki było to, że po wizycie w czardzie, czyli węgierskiej gospodzie, która zakończyła się około godz. 22:00, zaplanowano przejazd autokarem na Wzgórze Gellerta, z którego rozciąga się wspaniały widok na miasto. I Buda i Peszt oraz mosty łączące obydwie części miasta są pięknie oświetlone. Oprócz licznych atrakcji w Budapeszcie i jego okolicach za wyborem wycieczki na Węgry przemawiają sympatyczni Węgrzy - bardzo pozytywnie nastawieni do Polaków, którzy widząc polskich turystów, próbują to i tamto powiedzieć po polsku, smaczna kuchnia regionalna, przyzwoite ceny – porównywalne do polskich, a biorąc pod uwagę, że Budapeszt jest stolicą, to z pewnością niższe niż w Warszawie.

5.0/6

Daria, Sosnowiec 24.09.2021

Wycieczka godna polecenia

Bardzo mile spędzony długi weekend w Budapeszcie, który spokojnie mogę polecić każdemu. Tempo nie jest zabójcze, program rozsądnie ułożony i obyło się bez większych komplikacji pomimo odbywającego się w mieście Zjazdu Eucharystycznego i wizyty Papieża. Budapeszt jest przepiękny niezależnie, czy patrzymy na niego płynąć po Dunaju, czy spacerujemy jego urokliwymi uliczkami i parkami. Wypoczynek w termach w Miszkolcu bardzo przyjemny i spędzone tam 4 godziny to zdecydowanie wystarczający czas. Wizyta w winnicy i degustacja również bardzo udana. Polecam kolację w Czardzie i wizytę w stadninie Lazarów.

5.0/6

Basia 25.08.2016
Termin pobytu: wrzesień 2016

Budapeszt i Tokaj

Polecam, interesujący program zwiedzania. Super wyjazd poza wyżywieniem i Panią Pilot Karoliną.

5.0/6

ANDRZEJ, RUDA SLASKA 30.06.2018
Termin pobytu: czerwiec 2018

Cudze chwalicie ....

Jestem zadowolony zwycieczki proponowanej przez wasze biuro . Cociaż szczerze mówiąc wybrałem się na nią bez większego przekonania , bo co można zobaczyć tak blisko domu zwłaszcza jak bywało się na wycieczkach w wielkim świecie , lecz wycieczka ta mile mnie zaskoczyła na plus .
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem