5.2/6 (301 opinii)
5.5/6
Wyjazd Buenos Dias Cuba. 29 stycznia 2024 r. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z objazdu (5,5). Zasługa oczywiście konstrukcji i realizacji programu, nad czym czuwali pilotka Pani Ola, pilot kubański Luis oraz wyjątkowy kierowca, moim zdaniem najlepszy, z którym udało nam się dotąd podróżować. W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć o grupie, która zdecydowała się uczestniczyć w objeździe. 25 osób, z którymi mieliśmy zaszczyt przemierzać "zieloną wyspę" - same plusy 6+ dla Was, pozdrawiam. Początek wycieczki stał się wyzwaniem dla wszystkich. Ponad 10-godzinne oczekiwanie na start samolotu (antyreklama) linie PLUS ULTRA. Jestem przekonany, że każdy z nas będzie unikać tego właśnie przewoźnika. Następnie lot 12,5 godziny, w skrajnie trudnych warunkach, z "ciepłym" posiłkiem (pasta, zabrakło kurczaka) + 2 x kawa + bułka 1,5 h przed lądowaniem, reszta płatna. Gdybym doczytał, że warunki w samolocie będą aż tak ekstremalne, prawdopodobnie wybrałbym inny kierunek. Mieliśmy wybór z "Kuba - Wyspa jak wulkan gorąca. Na nasze szczęście wybraliśmy dłuższy objazd i tylko 2 dni w hotelu, UWAGA: omijać z daleka - Iberostar Playa Alameda = 5 *. Największe wrażenie zrobiła na nas oczywiści Hawana, Trynidad, Baracoa i Santiago de Cuba. Naszym zdaniem na Kubie nie jest aż tak biednie, jak mogliśmy się spodziewać z opisów, zaskoczeniem były czyste miasta, rynki, restauracje. Ludzie wyjątkowo przyjaźni, muzyka, taniec, śpiew, rum, cygara. Podsumowując, polecam opisywaną wycieczkę z dwoma wyjątkami: 1) sprawdzić jakimi liniami lecicie, 2) wybierając hotel na pobycie - dobrze przemyśleć. Praktyczne porady: 1) wymienić minimum 100$ w Hawanie (jest dużo możliwości) po 270 peso za 1$, teraz może już więcej, bo inflacja galopuje. Opłaca się płacić w peso, np.: w hotelu Melia, komplet 4 buteleczek 100 mg rumu 11$, a kupiliśmy za 1300 peso. Dolar porównywalny do Euro. Kartą można płacić, ale w peso naszym zdaniem najlepiej; 2) przejściówkę do kontaktów warto przywieźć; 3) zabrać z kraju przekąski, w trakcie dłuższych przejazdów przydają się; 4) płaszcz przeciwdeszczowy, myślę że lepszy od parasolki (mniej miejsca); 5) oczywiście rzeczy, którymi chcielibyście obdarować biednych kubańczyków; 6) na lotnisku w Varadero, w trakcie odprawy, pamiętajcie, że zabierają wszystkie zapalniczki i nie ma Smoking Area:)
5.5/6
Bardzo udana wycieczka. Zagrały wszystkie elementy potrzebne do tego by być usatysfakcjonowanym (ciekawy program, profesjonaly pilot, sympatyczni uczestnicy wycieczki, pogoda).
5.5/6
Bardzo polecam wycieczkę osobom, które chcą poznać różne oblicza Kuby - podczas objazdu od Hawany aż po Santiago de Cuba widzimy jak różnorodna i przepiękna jest ta wyspa. Duży plus dla pilotki - p. Darii, która w mojej ocenie jest osobą o ogromnej wiedzy, kompetentna i miła, zawsze pomocna. Najlepszy punkt wyjazdu to dla mnie Hawana, można by tam spędzić spokojnie jeszcze z dwa dni dłużej. Niekiedy brakowało czasu, aby dogłębniej poznać niektóre miejscowości, np. Holguin, ale to są szczegóły w zasadzie. Kuba to raj dla miłośników kawy - polecam wybrać się do miejscowych barów, w których serwują przepyszne cafe cubano :) Jak napisała poprzedniczka, era długopisów i mydełek rzeczywiście się nie skończyła, także warto zabrać ze sobą te rzeczy, jak i trochę łakoci dla najmłodszych ;) Kuba to z pewnością kraj dla prawdziwych podróżników, którzy nie szukają luksusów w zaciszu pięciogwiazdkowego hotelu. Zachowam wspaniałe wspomnienia z tego wyjazdu i z całego serca polecam tę wycieczkę. Nie wspomnę o zapierających dech w piersiach widokach, które wynurzały się w zasadzie na każdym kroku. A tak na marginesie, Kubańczycy to niesamowicie mili i wspaniali ludzie i te wszystkie czynniki połączone w jedno stanowią o wyjątkowości tego miejsca.
5.5/6
Decydując się na wybór wycieczki na Kubę, kierowałem się w szczególności programem wyjazdu i okazją do zwiedzenia możliwie całej wyspy- trochę na dalszy plan spychając ofertę hotelową, warunki wypoczynku i pozostałe kwestie. Buenos Dias Cuba była strzałem w dziesiątkę. To świetna sposobność do kompleksowego zwiedzenia właściwie całego kraju, nie zamykająca się jedynie na najważniejszych punktach turystycznych (takich jak Hawana czy Trynidad), ale pozwalająca na głębsze poznanie tej prawdziwej, jakże urokliwej i magicznej strony Kuby. Program wycieczki był bogaty, ale nieuciążliwy- głównie dzięki dobrej organizacji i ogromnej wiedzy naszego przewodnika (Pani Monika) wszystko przebiegło sprawnie i bez większych opóźnień czy zgrzytów. Osobiście bardzo polecam wschodnią część kraju (w szczególności rejon Baracoa i przejazd drogą La Farola), które są naprawdę warte odwiedzenia podczas pobytu na wyspie. Jedynym minusem był właściwie ostatni dzień zwiedzania w Holguin, które nie ma aż tak wiele do zaoferowania w porównaniu z pozostałymi punktami wycieczki.