Kategoria lokalna: 4
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Naszego pokoju nie sprzątano przez cały pobyt. Po tygodniu w łóżkach mieliśmy piaskownicę. Czasem przetarto starą szmatą (chyba od wszystkiego) i wtedy jeszcze bardziej śmierdziało. Mieliśmy zatęchłą łazienkę. Personel obiecywał poprawę ale nic się nie zmieniało. Wysiadł basen i mieliśmy bajoro. Polityka czyszczenia mebli w jadalni byłą taka, że rano siadało się na krzesłach z mokrą tapicerką. Podłoga też była mokra, więc jak się dziecko przewróciło to było już po śniadaniu i do wracało się do pokoju myć i przebierać. W siłowni nic nie działało, sprzęt zepsuty, a na sztandze nie ma zabezpieczenia instalowanych ciężarów, można się zdziwić i co gorsza zrobić krzywdę. Na obiekcie miały gniazda osy, mojego syna jedna użądliła w policzek. Posiłki były przeciętne - jedne rzeczy niejadalne inne całkiem smaczne. Blisko plaża, to duży plus, drinki średnie, ale można dowolnie komponować z dostępnych składników.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
nie polecam tego hotelu i pobytu osobom chcącym odpocząć. Rozwrzeszczane dzieci na posiłkach , obsługa nie sympatyczna ,pokoje przez cały tydzień nie były sprzątane, o ręczniki trzeba było się upominać, rezydentka nie poinformowała o miejscach jakie można zobaczyć w okolicy. Wejście na plażę przez śmietnik. Nie wiem co mają oznaczać te 4 gwiazdki, chyba tylko cenę!!!!!!
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Do hotelu dotarliśmy około 23:00, zaczynała sie burza. Podobno recepcja została uruchomiona tylko żeby wydać klucze. Dotarliśmy do pokoju i po rozpakowaniu okazało się że na podłodze w salonie jest woda. Identyczną sytuacje mili sąsiedzi z którymi spotkaliśmy sie na balkonie bo tam było źródło. Oni zadzwonili do Pani rezydent wcześniej (powiedziała ze nikogo nie ma i nikt nic nie zrobi, trzeba czekać) , my wysłaliśmy SMS. Następnego dnia na spotkani Pani powiedziała ze nie ma czasu gadać i żeby wysłać SMS a ona natychmiast odpisze. Na co ja że od 12h Pani nie odpisała a my mamy wodę na podłodze. Miał ktoś przyjść posprzątać i 2 dni nic. Przez najbliższe dni pisałem sms'y, po każdym dostawałem zapewnienie ze dziś to na pewno ktoś sprzątnie (wtedy już błoto). W końcu sam poszedłem do recepcji a oni że nikt nie posprząta bo tylko my mamy jedyny klucz, jak go zostawimy to sprzątaczki wejdą. To był jedyny dzień gdzie mieliśmy sprzątane. Ogólnie podobno w w budynku "B1" sprzątaczki to Bułgarki i Rumunki - sprzątały wybrane pokoje a niektóre wcale (może też nie miały kluczy) . W budynkach pomiędzy basenem a plażą podobno sprzątały Ukrainki i tam wszystko było na tiptop. Co do hotelu to jedzenie w smaku nie najgorsze (jak na Bułgarie), napoje typu cola i fanta u barmanów robiona była z wody kranowej z dużą zawartością chloru (śmierdziała jak woda z basenu) najbardziej to było czuć jak poprosiło się w czystą wodę z tego dystrybutora. Jedynie woda zdatna do picia była na restauracji w czasie posiłków z takich baniaków 10litrowych (gdzie sie wybiera czy woda ciepła czy zimna) Około 50% ludzi w trakcie lub na koniec pobytu miała chociaż jeden dzień łagodnymi lub większymi problemami jelitowymi. Nie wiem czy to kwestii jedzenia czy tej wody z chlorem który wybija florę bakteryjną w jelitach. Wino tylko do posiłków na restauracji. Bar w na basenie nie oferował. Pod koniec pobytu w barze na basenie skończyła się cola i kilka innych napoi . i już nie było do końca . Pani rezydent mieszkała w hotelu, miła, uprzejma ale poza wysłuchaniem nic sama nie zrobi. Tylko ściemnia
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Do hotelu dotarliśmy o godzinie 21 i otrzymaliśmy informację że kolacja już się skończyła. W ramach twgo otrzymaliśmy „lunchboxy” zawierające wodę, jabłko i kanapkę, która nadawała się wyłącznie do wyrzucenia to jedzenie wyjęto dla nas ze skutera zaparkowanego przed hotelem… Zakwaterowanie przebiegło sprawnie i z pomocą rezydenta gdyż w hotelu praktycznie nikt z obsługi nie mówi w języku angielskim. W restauracji hotelowej jedzenie smaczne, może przeszkadzać fakt że w Bułgarii wszędzie można palić i tak też jest w hotelowej restauracji. Pokój hotelowy bardzo kiepsko sprzątany, w łazience nieprzyjemny zapach z rur którego nie da się niczym zniwelować… Hotel składa się z kilku bloków, niestety wejście jest związane z tym że trzeba wejść po schodach a następnie zejść co jest bardzo uciążliwe z małym dzieckiem. Lokalizacja jest na uboczu miasta więc sprawdzi się dla osób które lubią wypoczynek Plaża-hotel-basen i nigdzie samemu się nie ruszać.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ten hotel ma 4 gwiazdki wyłącznie wtedy gdy ktoś się upije i widzi podwójnie. Tak długo wyczekiwany wyjazd (w zeszłym roku nigdzie nie byliśmy) okazał się porażką. Po pierwsze na dzień dobry w pokoju nie było ciepłej wody, "serwisant", mimo przypominania się Pani rezydent, pojawił się dopiero następnego dnia popołudniu. Bojler działał każdorazowo przez jedno grzanie od wizyty serwisanta, do wyłączenia po osiągnięciu zadanej temperatury, po czym nie włączał się ponownie. Każdorazowo trzeba było czekać kilka godzin od zgłoszenia zanim pojawiał się ponownie. W końcu, w połowie pobytu, zorganizowałem wkrętak (do odkręcania obudowy) i załączałem bojler sam bo było to srogie przegięcie... Po drugie nie było ręczników ani nawet papieru toaletowego (zostały przyniesione dopiero po wizycie serwisanta drugiego dnia). W pokoju brakowało takich podstaw jak mop, miotła czy choćby szczotka do WC (co nie byłoby problemem gdyby pokoje były sprzątane a sprzątaczki pojawiły się pierwszy raz w połowie naszego pobytu po zrobieniu awantury. Po trzecie pierwsze 4 dni nie działał basen hotelowy przez niby awarię pompy jednak nie było widać, żeby ktoś coś z tym robił. Został naprawiony po awanturze innego wczasowicza, której byłem świadkiem. Nie byłoby to jakimś wielkim problemem (przez bliskość morza) gdyby hotel poczuwał się do zapewnienia jakichś choćby parasoli na plaży (nie wspomnę już o leżakach), ponieważ na plaży nie było darmowych a wyłącznie płatne (30 lew, ok 78zł za 1 dzień!) Po czwarte notorycznie psujące się ekspresy do kawy czy maszyny do napojów. Normalny hotel w takiej sytuacji przyniósłby napoje z drugiego baru, tutaj zapomnij, nie ma ekspresu - nie masz kawy do śniadania. Po piąte po pokoju biegały nam jakieś małe robaczki, zbliżone wielkością do mrówek (wychodziły przez rozpadającą się obudowę wanny). Lokalizacja taka, że pieszo nie da się dojść do żadnego miasta bo strach o życie (droga bez pobocza o dużym natężeniu ruchu) więc zostaje taksówka. Generalnie były też pozytywy jak całkiem smaczne jedzenie (część nie zawsze świeża ale zawsze można było coś wybrać) ale zdecydowanie przyćmione negatywami. Pani rezydent - nie odbierała telefonów, na smsy odpisywała wybiórczo, robiła dużo mniej niż powinna w takiej sytuacji. Zaproponowała zmianę pokoju, zgodziłem się z uwagą, że chciałbym go najpierw obejrzeć (bo inni wczasowicze mieli np. wybijającą kanalizację) i kontakt się urwał... Nie polecam pobytu w tym miejscu. To była moja druga wycieczka z Rainbow i niestety skrajnie gorsza, pierwsza, w Primorsku Del Sol - jedne z lepszych wakacji, mimo, że 2x taniej. Tutaj totalny zawód i poczucie totalnie zmarnowanych pieniędzy
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel tylko z nazwy, nie jestem wymagającym turystą, ale podstawowych rzeczy tam brakuje NIE POLECAM opis poniżej RAINBOW chyba dawno tam nie był wprowadzając opisy do oferty. BRAKUJE WODY DO PICIA !!!!!
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kraj piękny ale zaniedbany. Piękne widoki popsute wszędzie walającymi się śmieciami. Kraj w którym jest większy wybór magnesów na lodówkę z wizerunkiem Hitlera i Putina niż z flaga tego kraju. Aż dziw, że są członkiem UE. Chętnie wrócę tam za 10-15 lat z ciekawości dogonią zachodnią cywilizację bez psucia krajobrazu :)
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy w tym hotelu z rodzina w 2019- było super wiec wróciliśmy tu Trzy lata później. Garstka rodaków każdy narzekał na coś- pani jedna prądu 2 dni w pokoju nie miała a tu upał i brak klimy, za to my mielismy cudny widok na park jak pisallo w ofercie - tylko były śmietniki, umieścili nas w części dla personelu nie sprzątany pokój, nie mielismy się czym przykryć , nie zmieniane ręczniki i syf. Nikt nie reagował na nasze prośby, nawet winda rzekomo zepsuta a my z małymi dziećmi i wózkiem na 3 piętro….sama bułgarska mafia i sami tutejsi już tu tylko jeżdżą. Zawiodłam się i nikomu nie polecę hotelu choć miejsce super dla rodzin.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Właśnie (5 lipca 2019r.) wróciliśmy z 11 dniowego pobytu w Hacienda Beach. Hotel położony w bezpośrednim sąsiedztwie plaży. Plaża czysta, szeroka,piaszczysta z łagodnym wejściem do wody. Dozorowana przez ratowników. Leżaki i parasole w cenie od 25 do 30 Lewów- przegięcie. Co do hotelu w pokojach brudno, łazienka aż się lepiła. Opcja "all inclusive" polegała na tym, iż alkohol serwowany miał być w godzinach 11-23. Były dni, że o 12 "barman" oferował tylko jakąś mientówkę o wyglądzie i konsystencji płynu "Ludwik" oraz anyżówkę, których nikt nie chciał pić. To samo było od 20 do zamknięcia baru. Posiłki na stołówce wszystko zimne: jajecznica, ziemniaki, mięsa prosto z lodówek. Jedzenia dużo ale codziennie to samo. Nagminnie kończyły się soki. Bułgarzy z zegarkiem w ręku zamykali lodówkę z lodami pomimo kolejki dzieci oraz zamykali w ten sam sposób stołówkę. Hotel oblegany przez Polaków, którzy często zachowywali się "niestosownie" dając swoim zachowaniem negatywny obraz. Zakwaterowanie nasze odbywało się około 1 w nocy. Na jakiejś mapce recepcjonistka pokazała jakiś budynek...no i zaczęło się jego szukanie, błàdzenie po terenie z bagażami, dziećmi podczas burzy przy biernej postawie rezydenta. Czy warto jechać? Ja osobiście nie polecam.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ładny hotel w ładnej lokalizacji, ale fatalne jedzenie, zaniedbanie i średnia obsługa pozbawiają go uroku. Prowadzony bez pomysłu i nie wiemy za co ma te 4 gwiazdki, może za plac zabaw. Sprawę ratuje plaża i pobliski Sozopol.