Opinie o Hacienda Beach

4.0/6

Ogólnie ok ale....

Pobyt uważam za udany, byłem 10 dni na początku lipca 2019 z żona i dwójką dzieci 2,5 i 4,5. pokoje duże i przestronne, w miare nowe albo po remoncie. Niestety stan czystości jaki zastaliśmy po przybyciu pozostawiał wiele do życzenia - piach w rogach, za drzwiami, niedoczyszczone sanitariaty (musieliśmy je sami doprowadzić do stanu używalności), kurz na półkach w szafkach. Pewnego dnia gdy zostawiliśmy napiwek Pani sprzątaczce zrobiła naprawdę dobra robote, sama zmieniła pościel chociaż normalnie tylko zostawiała poukładała wszystkie rzeczy itp.(Duzo zależy tez kto sprząta jedne pania rozia to lepiej inne niestety gorzej). Nie działał tez telewizor (drobnostka) ale tutaj duży plus bo po zgłoszeniu tego na recepcji, po zjedzeniu posiłku i powrocie do pokoju tv było już naprawione. ogromny i największy plus dla dziewczyn Animatorek zarówno 4 Polek jak i Bulgarki, robiły świetna robote, były miłe, zawsze uśmiechnięte, pełne energii, zaangażowane i co najważniejsze lubiane przez dzieci które do nich lgnęły. Animacje były przez cały dzień zrówno dla Dzieci jak i dla dorosłych (water polo, zumba, aqua aerobik). Jedzenie było dobre, nawet bardzo dobre (jeżeli ktoś narzeka to jest wyjątkowym malkontentem) bardzo dużo świeżych warzyw, owoców, ciasta, ciastka, ryże, makarony ziemniaki, wybór był duzy, natomiast brakowało trochę ofert dla dzieci, tzn na sniadanie tylko raz czy dwa były naleśniki i to na sucho bez sera czy dżemu, były gofry ale kolejka do nich odstraszała skutecznie, brakowało jogurtów czy serków. Największym problemem restauracji była jej wielkośc tzn. była po prostu za mała w stosunku do liczby gości i przktycznie od 3 dnia pobytu prz każdym posiku trzeba było stać i czekac az zwolni się jakiś stolik - mega minus!!! Duży plus za plaże która była bardzo blisko woda w morzu cieplutka i czyściutka, łagodne zejście generalnie super. Basen tek ok czysta woda, codzienne sprzątanie. Jeszcze mały minus za wyprowadzenie wody z klimatyzacji bezpośrednio na podłogę na balkonie. Kolejna słaba strona to bar, często cos się kończyło i niebyło przez kilka godzin a to sok, a to jakiś alkohol tutaj uważam że menedżerowie sa za to odpowiedzialni i ktoś powinien ich nauczyć jak planować i robic zakupy. Pomiedzy posiłkami były przekąski w barze ale nigdy nie było wiadomo co dokładnie i na jak długo wystarczy. Najwiekszy minus całego pobytu to POLAKI-BURAKI biorący po 4 drinki na raz przy barze aby się jak najszybciej "zrobić" wrzeszczący na druga strone basenu "szwagier" i wymuszający na chłopakach puszczających muzyke aby puszczali disco polo - ŻENADA i WSTYD. Żaden z nich nie powiedział nigdy "proszę" ani "dziekuje". Ci sami "JANUSZE" przychodzili do restauracji w obcisłych slipach a czasem nawet bez koszulek, jestem przerażony zachowaniem ludzi tego pokroju i wstyd mi ze później ludzie tak nas postrzegają. Wyrózniały się dwie epkipy - 1 tydzień z Poznania i okolic - z Kola (niepozdrawiam) 2 tydzień ze slaska - szczególnie pajac w za dużych klapkach czarnej czapeczce nike "gibający się jak Rezus". Ogólnie pobyt uważam za udany aczkolwiek jest wiele do poprawy. kategoria 4 gwiazdki tego hotelu (opisywana jako lokalna) ma odwierciedlenie w słabych 3 gwiazdkach hoteli w Polsce. Pozdrawiam Pania "taksówke" z niebieskimi ustami :)