5.4/6 (100 opinii)
Kategoria lokalna 4
3.0/6
Wybraliśmy ten hotel z uwagi na "Figlo klub" oraz atrakcje dla dzieci w pierwszej połowie września. Na miejscu okazało się że pani animatorka była tylko przez 2 dni naszego pobytu, a następnie wróciła do Polski, a my zostaliśmy z animatorami z Bułgarii i Czech... Trochę to nie fajne, o czym poinformowałem już Rainbow... Sam Hotel jest ok, po przyjeździe dostaliśmy pokój na parterze na przeciwko baru - było w nim duszno, śmierdziało stęchlizną i bardzo głośno z uwagi na ten bar. Jednak na drugi dzień po naszej prośbie dostaliśmy inny pokój - nieporównywalnie lepszy - na 4 piętrze, z dużą ilością okien. Obsługa hotelowa niestety słabo rozmawia po Angielsku, cześciej szło się dogadać po Polsku... W nowym pokoju nie działała też winda od 2 dnia pobytu, do końca jej nie naprawili i udostępnili windę dla obsługi - mała, ciasna i nie działały komunikaty, ale jeździła... W pierwszej połowie września woda w basenach hotelowych jest zimna, nie jest podgrzewana więc nieprzyjemnie się korzysta. Same baseny dla dzieci są czynne od 10 do 18 z przerwą między 13-14 , później są zamykane na kłódkę! Woda w morzu była cieplejsza, jednak sama plaża zaniedbana - dużo glonów zarówno na plaży jak i w wodzie, duże kamienie (trzeba zakładać specjalne buty do pływania). Na plaży są leżaki i parasole ale nikt tego w zasadzie nie pilnuje, przez co najlepsze są zajęte często przez ludzi spoza hotelu. Oprócz zewnętrznych basenów jest tylko mały klubik dla dzieci, więc przy brzydkiej pogodzie nie bardzo jest co robić. Jedzenie smaczne, na śniadanie codziennie to samo, ale szło coś wybrać. Na obiad i kolację codziennie były nowe propozycje, za co duży plus, do obiadu napoje z koncentratów - "soki" oraz wszelkiego rodzaju gazowane colę, fanty itd. do tego piwo, wino. Lody dostępne do nakładania samodzielnie po obiedzie i kolacji (i tylko wtedy!) - trzy smaki - czekolada, śmietanka i truskawka, codziennie te same. Kawa tylko z proszku z automatu (mleko też z proszku), niby Lavazza ale była słaba. Spory wybór deserów - ciast i ciasteczek. Natomiast w samej restauracji mała ilość miejsca, nawet na koniec sezonu były sytuacje że czekaliśmy aż się zwolni stolik ponieważ wszystko było zajęte. W barze przy plaży dostępna pizza, na grubym cieście taka do zapchania (dwa smaki - serowa i z boczkiem), lody, napoje w puszkach itd. dostępne za dodatkową opłatą i to nie małą (lody około 5 lewa co daje prawie 10 zł za jeden). Codziennie odbywają się też tam animacje dla dzieci (mini disco), ale schemat jest ten sam (nawet te same piosenki), a potem jest jakieś przedstawienie, najczęściej po Czesku lub Bułgarsku więc dla naszych dzieci średnio interesujące. Okolica hotelu nieciekawa, dużo opuszczonych budynków, dość brudno. Spacerem do miasta około 10 minut, ale jednorazowa wycieczka wystarczy bo więcej tam nic ciekawego nie ma. Do Lidla około 15 minut piechotą (powrót pod górę). Drugi raz bym się niestety nie zdecydował, myślę że są lepsze hotele zwłaszcza na złotych piaskach lub słonecznym brzegu, a ten mimo że oferowany jako dla dzieci, niestety średnio taki był.
3.0/6
Plusy - blisko hotelowa plaza z darmowymi leżakami, fajny piasek, łagodne zejście do wody, bez kamieni - ratownicy na plaży i przy każdym basenie - Dobry room service - Minusy- - jedzenie monotonne-, głównie opiekające tłuszczem lub pieczonym serem żółtym i tłuszczem, - czasami byla bitwa o.stolik - dużo ludzi na raz - baseny zamknięte szybko - dla.dzieci o 17, pozostałe o 18 -
3.0/6
Pokój w stylu PRL - koniecznie do odświeżenia, zwłaszcza łazienka 1 winda na 7 pięter, dość długi czas oczekiwania widok na morze (na 6p) Jedzenie - duży wybór na śniadanie, lunch i kolację ale jedzenie jest niesmaczne i zawsze zimne (niezależnie czy przyszło się na otwarcie czy po dołożeniu). Drugie śniadanie to kilka plastrów sera/szynki, chleb i pomidory (codziennie ten sam zestaw) Przekąski (14.30 - 16.00) to wyłącznie pizza przy plaży. Pizza jest bardzo słabej jakości, jeśli dziecko nie lubi pizzy to nie ma co jeść. Przekąski przy barze to zimne frytki (zawsze) + mięso z lunchu. Słodkie przekąski to kruche ciastka/jakaś babka Jedyne co było smaczne to bar sałatkowy i słodki stół, pięknie podane ciasta. Jeśli dzieci nie lubią zimnych frytek czy słabej pizzy to niestety nie ma co jeść. Ludzie pakowali płatki/owoce ze śniadania na później. Z plusów: Piękna plaża, ciepłe morze. Bardzo fajne baseny - 2 duże dla dorosłych, basen ze statkiem, basen z dużymi zjeżdzalniami. Turyści rozkładali się na baseny/plaże i nigdy nie było problemu z ciasnotą czy leżakami. Bardzo blisko do miasteczka, można spokojnie pieszo dość. Warto wziac gotówkę, np ręczniki basenowe trzeba zapałcić kaucję 20 lew/ręcznik, kilka bankomatów było nieczynnych.
2.5/6
Hotel *4 to max.Czekasz na posprzątanie stolika na stówce.Widzą ale nie sprzątają.Pracują ja za karę. Ziemniaki czy frytki zawsze zimne.Jedzenie powtarzalne to mało powiedziane. Teren Hotelu Super.Plaża malutka fale zabierają jeden rząd leżaków pozostawiając do dyspozycji 2 z 3. Na plażę przychodzą miejscowi z rodzinami zajmują leżaki hotelu i nikt nie reaguje.Gościom Hotelowym pozostaje ręcznik na piasku i czajenie się,że ktoś sobie pójdzie.... To co zobaczyliśmy po przejściu ulewy.Co wpada do zatoki z kanalizacji ten fetor nie zapomnę do końca życia. Pobyt od 04.08-11.08.2023