Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie góra 2 gwiazdki poza tym brudno niechlujnie hotel zaniedbany do remontu kapitalnego jedzenie okropne.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W Bułgarii czas się zatrzymał. Palić można wszędzie więc śniadanie na świeżym powietrzu nie istnieje. Wszyscy dookoła puszczają dymka. Obsługa nie nadąża ze sprzątaniem po posiłkach. Na wolny stolik trzeba czekać. Pokoje hotelowe sprzątane niedokładnie. Po hotelu 5 gwiazdkowym spodziewałabym się czegoś więcej. Kosmetyki w łazience dają tylko na początku więc starczają na 2 dni. Pościel zmieniono nam dzień przed wyjazdem. Razem z pościelą ukradziono mojemu synowi z półki buty. Sprawa kradzieży została zbagatelizowana. Odradzam ten hotel.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Do hotelu przyjechaliśmy ok 23.30 mieliśmy dostać kolację ale oczywiście nic nie było więc musielibyśmy pójść coś zjeść na szczęście miasto tętni nocnym życiem i nie było z tym problemu Na stołówce z jedzeniem zawsze był problem jedzenie zimne i zawsze szybko ubywało a na dołożenie kolejnych porcji zawsze trzeba było długo czekać...ale nie jechałam tam się najeść także nie narzekałam aż tak brak sztuców szklanek zdarzało się codziennie bar górny czynny tylko do 21 a ba dole przy basenie do 23 gdzie serwowali drinki i napoje w kubkach plastikowych tylko dwaj barmani byli zawsze mili i uśmiechnięci pozostali jak dostali napiwek to już było ok...pokój ok klimatyzacja działała ok w łazience spod prysznica ciekła woda po zgłoszeniu i tak nic z tym nie zrobili ogólnie łazienka czas świetności ma już za sobą w basenie odpadają male płytki jest ich bardzo dużo wszędzie brak muzyki i jakich kolwiek rozrywek ogólnie po 22 cisza nocna gdy siedzieliśmy grupkami przy stolokach wiadomo głośne rozmowy drinki itp... ale wszystko z kulturka ok godz 23.15 przyszła właścicielka hotelu i zaczęła się wydzierać na gości aby się rozeszli gdy podeszła do naszego stolika zaczęła się wydzierać ze to nie ośrodek rozrywkowy i jak się nie rozejdziemy to wezwie policję i z hotelu nas wyrzuci na próbę rozmowy z nią uslyszelismy "siarap" no brak kultury totalny nawet jak jest głośno to wypadało by podejść i kulturalnie powiedzieć przepraszam bardzo jestem właścicielem hotelu proszę rozmawiać ciszej itp....także byliśmy bardzo zniesmaczeni...Do plaży blisko woda w morzu poprostu boska także widoki rekompensowały nam negatywne emocje z hotelu Ogólnie Bułgaria jest piękna ale tego hotelu nie polecam z tego co wiem od gości którzy już wielokrotnie tak goscili to od roku zmienił się właściciel i większość ludzi narzeka a opinie pozytywne pochodzą od poprzednich właścicieli stąd wyska ocena napewno do tego hotelu nie wrócę i będę odradzać
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel był 5 gwiazdkowy pewnie do 5 lat po oddaniu... Ogólna czystość mierna, stan techniczny hotelu zatrważający, choć pewnie kiedyś był to naprawdę piękny obiekt - przy nas odpadł kawałek elewacji i leżał kilka dni na baldachimie, od spodu balkonów widać wystające pręty zbrojeniowe. "System" wydawania ręczników plażowych co najmniej dziwny. Pani je wydająca, to osoba ze spa, która wykonuje masaże i zazwyczaj jest niedostępna - jeżeli gość ma pecha, to nigdy ręcznika nie uzyska albo nie będzie mógł go oddać. Często ręczników brakowało, bo właśnie się prały i właściwie nie było wiadomo kiedy można po niego pójść ponownie... Baseny w miarę porządne, natomiast ratownika brak...chodzi tylko jakiś pan "security", który jest od wszystkiego i od niczego. W całym hotelu tylko kilka osób mówi po angielsku, czasem w recepcji nie ma nikogo, kto zna inny język niż bułgarski/rosyjski. Pokoje Stan obecny to w porywach 2 gwiazdki według Polskich standardów. Pokoje brudne, z grzybem na ścianach i suficie, estetyka wykonania łazienki również pozostawia wiele do życzenia. Widok z 6 piętra na morze jest bardzo ładny. Jedzenie Ryby bardzo dobre, kalmary w cieście dobre, dużo potraw bardzo słonych (więc uwaga), desery bardzo dobre, problem w tym, że w hotelu gośćmi są także Bługarzy i Turcy, którzy nie przejawiają żadnego szacunku do jedzenia i żeby można było spróbować, choć jednego deseru, to trzeba się znaleźć w restauracji przed nimi, albo patrzeć ze smutkiem i zazdrością na pozostawione na talerzach piramidy jedzenia, które idą w kosz... All Inclusive Pierwszy raz spotkaliśmy się z sytuacją, że po przyjeździe ok godz. 11:00 nie mogliśmy od razu korzystać z pakietu, musieliśmy pójść do pobliskiego sklepu po wodę i jedzenie na 4h, ludzie z innej grupy, którzy przylecieli w środku nocy byli prawie 13h o "suchym pysku". Innymi słowy mówiąc jak nie zameldują cię w pokoju, to z niczego nie możesz korzystać. A doba hotelowa zaczyna się od 15:00... Wyjazd powrotny mieliśmy z rana 07:15, hotel nie chciał przygotować wcześniejszego śniadania, standardowa godzina to 7:30, za to miały być wersje na wynos, tzw. "lunch boxy". Ostały się 2 pakiety, reszta została rozkradziona przez obsługę. Czujemy się oszukani o 1 dzień All Inclusive jeśli chodzi o posiłki... Bar z przyzwoitym alkoholem .
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokój na 7 piętrze, którego jedna ściana to ok. 30 m kwadratowych szkła skierowana na południowy zachód, osłonięta od strony pokoju pourywanymi, ciężkimi zasłonami. Po wejściu do pokoju ok. godziny 18-19 temperatura wynosiła zdecydowanie powyżej 35 stopni mimo działającej przez cały czas klimatyzacji ustawionej na maksymalne chłodzenie. Na wygląd klimatyzacja bardzo stara, głośna. W pokoju brak krzeseł, meble te znajdują się na nie osłoniętym tarasie w bardzo kiepskim stanie, z którego ze względu na temperaturę można korzystać rano i po zachodzie słońca. Na podłodze w pokoju dywan przez 7 dni nie odkurzany, łazienka sprzątana bardzo pobieżnie. W łazience pęknięty brodzik na długości ok. 20cm. przez które woda rozlewała się na całą łazienkę, pani sprzątająca przyniosła dodatkowe prześcieradło które miało wchłaniać wodę. Uniemożliwiało to po kąpieli używanie suszarki czy innych urządzeń elektrycznych. WiFi w pokoju niedostępne, po interwencji w recepcji dowiedzieliśmy się, że jest awaria i naprawiają, nie było przez cały pobyt. Brak górnego oświetlenia w pokoju (1 kinkiet na ścianie i 2 lampki nocne przy łóżku) z bardzo słabym żarówkami. Na korytarzach także wykładzina dywanowa, brak klimatyzacji i wszędzie paskudny zapach, który miały niwelować automatyczne odświeżacze powietrza. Pokoje bardzo stare wymagające pilnego remontu. NIE POLECAMY ZDECYDOWANIE.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Już na lotnisku w Burgas kierowca naszego autokaru nie zauważył ze nie ma kartki z numerem wiec nie można było znaleźć autokaru. W hotelu okazało się ze nie ma dla nas pokoju ( przyjechaliśmy z 2 letnim dzieckiem ). Dostaliśmy po dwóch godzinach oczekiwania. W tym czasie zjedliśmy kolacje która nam zobrazowała już wszystko. Usiedliśmy na dworzu bo w środku było duszno i wszędzie brude materiałowe krzesła, brudne obrusy na stołach i smród . Na dworzu krzesła drewniane ale przez cały czas towarzyszy smród papierosów, bo wszyscy przy stołach palą! W środku restauracji palą epapierosy wiec nie widełek lepiej! Czas na jedzenie: ciagle brakuje na przemian talerzy albo sztućców wiec wszyscy kręcą się jak szaleni, filiżanki jak już są to nie domyte. Obsługa jak się poprosi o talerz macha głową i nagle znika …. Ciasta nikną w mgnieniu oka . Jak jest mięso to niema frytek, jak jest wędlina to brakuje masła i chleba I tak ze wszystkim. Jedzenie mdłe okropne w smaku. Syn jadł kupioną nutelle i córka jedzenie ze słoików. Mąż i syn oczywiście dostali rozwolnienia , które trwa już 6 dzień! O to była norma w hotelu. Obsługa zniesmaczona jak by miała zaraz wbić nóż, ze się prosi o napój. Pizza w barze przy basenie obrzydliwa: coś lepiącego zero podobnego i stare wędliny czy parowki na to . Plus, ze Cola to cola a nie jakaś podróba. Pokój to dramat: brudne pochlapane ściany , woda z brodzika wylewała się na całą łazienkę , smród w każdym pokoju, klima zardzewiała i tak brudna Że po włączeniu wciąż wypadał z niej brud, takie czarne małe opiłki . Zgłosiłam to rezydentów z prośba o zmianę pokoju, ta obiecała pomoc bo niby pobyt z małym dzieckiem to dla niej priorytet. Miała dać znac ale zapomniała, wiec sie jej przypomniałam. W odpowiedzi otrzymałam info ze nie da rady bo już za późno. Zaznaczam ze pokój dostałam po 20 a następnego dnia o 13 na spotkaniu przekazałam info o tym syfie w pokoju. Na klatce brud smród i pajęczyny. Sprzątanie polega na zabraniu śmieci i umyciu raz podłogi na cały tydzień i to po mojej interwencji. Nie dokładają papieru wiec trzeba wykradać chusteczki ze stołówki . Basen czysty z ciepłą wodą. Duży ale głęboki , tylko bardzo skrajne miejsca były dla mnie z gruntem( mam 1,71). Pełno wszędzie smiwrdzących cyganów dla który j obsługa była milsza. Animacje to porażka totalna. Wieczorem przy basenie ta niby dyskoteka to puszczenie muzyki przez 1,5 h jeden dzień zabaw dla dzieci i świętowanie urodzin dzieci cyganów. W załączeniu zdjęcie z god21 obrazujące animacje. Pokój zabaw to szklarnia w której nie ma czym oddychać , brud jakiego jeszcze nie widziałam, połamane zabawki, uszkodzony kosz do grania stoki do bilarda połamany ale stoi do dyspozycji. Zabawki brudne, panie dają kolorowanki do zabawy. Ściany gorsze niż w więzieniu. Z sufitu odpadają elementy. Rainbow powinno zamieścić zdjęcia z realu a nie piękne fotki do każdego hotelu takie same. Jest Polska animatorka, której zaangażowanie nie wprawia w zachwyt. W sklepach drogo. Wycieczka katamaranem do Nessebaru porażka: płynie się statkiem na tyle pokladu( przód zamknięty ) za budką wiec nie widać gdzie się płynie i nie można poddziwiac widoków . Zwiedzanie to oglądanie 9 zamkniętych cerkwi które wyglądają tak samo z zewnątrz , obiad , chwila w winiarni i 30 min czasu wolnego. Morze około 300 m od hotelu, ale cześć hotelowa to jeszcze z 200 metrów w lewo wiec trzeba się nachodzić. Woda czysta i ciepła , leżaków mało . Piasek typu w naszej piaskownicy pełen papierosów . Szkoda zdrowia czasu i pieniędzy na pobyty w tym hotelu. Szanujcie swoje życie !!
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt 10-17.09.24r ponoć w sezonie ale od 1.09.24r tam już jest po, żadnych animacji,spa nieczynne po 5 dniach zniknęły lody, owoce to tylko jabłka,światła na głównym barze na patio gaszono nam o 22.30 ,brak czarnej herbaty po 5 dniach czyli te 5 gwiazdek to 15 lat temu,pokoje nie sprzątane tylko rozmazane szkło przy umywalce.Oferta nie aktualizowana od kilku lat.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dramat ,katastrofa i żenada . Dowóz do hotelu trwał 5,5 godziny ,a czym ?? Bydlęcym busem z 89 roku z przyczepką bez klimatyzacji ,z palącym fajki co 15 minut Bułgarem nie zwarzajacym na dzieci poprostu dramat . Na miejscu dostaliśmy pokój z uszkodzoną klimą ,nie działającym tv,zapchanym i brudnym brodzikiem i wiszącymi kablami z gniazdka które groziły popieszczeniem.Oczywiscie brak ręczników ,papieru i ogólny brud to wizytówka hotelu. Nie dałbym nawet 3 gwiazdek za syf ,wysypujące się śmieci z koszy ,monotonne i kiepskie jedzenie ,brak napojów i owoców oraz leżaków zarówno przy basenie jak i na plaży gdyż o 6 rano są już zajęte przez chamskich Bułgarów. Ogólnie jeśli nie chcecie doznać szoku to omijajcie to miejsce z daleka ..
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel brudny, ostatnie trzy dni nikt nie sprzątał oraz nie dał ręczników, brak suszarki w pokoju, plaża prywatna dla hotelu daleko więc z małymi dziećmi wyprawa na całego ...do plaży ogólnej ok ale do hotelowej nie.... trzeba iść za znakami..i iść....chleb na śniadanie były tylko raz świeży reszta to obeschniety tostowy... jedzenie ogólnie takie że jesteś syty natomiast standardowo bieda totalna..z owoców tylko arbuz i twarde gruszki śliwki i twarde niedojrzałe brzoskwinie. Okolica to tylko kramy z dmuchancani i jedzeniem i robienie warkoczyków...o 21 do spania bo nie ma co robić....nuda nuda...w recepcji tylko po bułgarsku. Krzesła na stołówce materiałowe z gąbką więc przesiąknięte wszystkim..... dostawki dla dzieci krzywe, niewygodne, wyleżane dramat.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Opis hotelu bardzo zachęca i dużo obiecuje. Niestety realia są zdecydowanie inne. Rejon Bułgarii okazał się bardziej nastawiony na turystów z własnego kraju. Sam hotel również, próżno szukać oprócz pojedynczych osób np. w recepcji plus jeden barman innych z którymi skomunikujesz się w języku angielskim, nie mówiąc o języku polskim, pomimo dużej ilości gości z Polski. Hotel byl tworzony z rozmachem, ale ewidentnie cos poszło nie tak, widać bardzo dużo pustych pokoi, zwłaszcza w budynkach dodatkowych, gdzie nikt nie przejmuje się nawet pozorami, aby zasłonić zasłony aby nie było widać pustych przestrzeni z plamami na ścianach i sufitach. Nie przejmują się także otwartymi oknami w tych pomieszczeniach które straszą jak z kiepskiego horroru. Główny budynek mial sprawiać wrażenia "na bogato", a tak na prawdę korytarze i pokoje wytapetowane złotem raczej przytłaczają, juz nie mówiąc o miejscach gdzie ta tapeta odchodzi od wilgotnych i zagrzybialych ścian. Jednym zdaniem całość nadaje się do kapitalnego remontu i odgrzybiania, hotel nie przykłada uwagi do takich drobnych rzeczy jak złamane przegródki na balkonach, czy połamane krzesla na balkonie, aby sprawiało to wrażenie chociaz troche zadbanego. Kolejna rzeczą która bardzo rozczarowała to jedzenie. Przez cały pobyt wszystkie mrożonki na przemian: frytki, paluszki rybne, nugetsy, serek w panierce itp, niestety za każdym razem zimne. Nawet tak zwane live cooking przyprawialo o dreszcze: pan ktory od rana dokonywal prac przy hotelowych, przy obiadach stawal sie kucharzem i na naszych oczach wyciagal sterty zamrozonego miesa ktore odgrzewal. Ogolnie wybór jedzenia bardzo marny, za rowno w daniach cieplych, jak i warzywach czy owocach, o slodkich przekaskach nie wspomne. Przez połowę pobytu próżno było szukać karteczek z opisem potrawy, z kolei w snack barze wyliczone kawałeczki pizzy, o które trzeba było prosić Pana, który nie koniecznie umiał się komunikować i wyliczał 2 kawałki na osobę. Z pozytywnych rzeczy to jedynie personel który się stara, kelnerzy którzy się uwijali, choć czasami za szybko chcieli zabierać talerze. Czytając wcześniejsze komentarze przy wyborze wakacji, stwierdziłam, że te wszystkie zle komentarze mogą wynikać z tego że nie zawsze człowiekowi można dogodzić, aczkolwiek teraz już mam świadomość o co tak na prawdę chodziło. Niestety co innego starać się i nie dogodzić a co innego nie starać się w ogóle. Ostatnia rzeczą która chcialam opisać jest pojawienie się podczas naszego pobytu dwóch grup kolonijnych, jedna grupa to myślę około 11-12 lat, druga to około 17-18, które kompletnie zepsuły poczucie wypoczynku na wczasach. Myślę że każdy może wyobrazić sobie zachowanie takich grup dzieci/mlodziezy, które rozpływały się po całym obszarze hotelu, zajmowały połowę basenu czasami uniemożliwiając użytkowanie rodzinom z dziećmi. Zdominowały takze atrakcje od animatorów, przejmując władze nad laptopem u urządzając prywatna dyskotekę. Plus całych wakacji byl taki ze przy braku chęci przebywania w hotelu czy na basenie dużo okolicy pozwiedzaliśmy. Na koniec jedno słowo o plaży, może i faktycznie do samej plaży nie jest daleko z hotelu, natomiast drugi taki sam dystans należy przejść plaża aby dojść do tzw plaży hotelowej, która jest usytuowana na samym końcu za innymi z innych hoteli. Zdecydowanie nie polecam