Opinie o Grifid Moko Beach

2.0/6

Grifid Moko Beach - hotel drugiej kategori

Pobyt początkiem sierpnia 2024. PLUS za kelnerów którzy się starają i uśmiechają, dobre jedzenie i czystość pokoi. MINUS to lotrryjna czystość talerzy i kubków, fatalne dojście schodami na plażę i baseny gdzie wiecznie stały jakieś auta, śmieciarki, robotnicy, palety, materiały budowlane itp. Na plażę można oczywiście iść drogą ale nadkładamy bardzo np z dziećmi w wózku. Można Też przejść przez hotel NOA ale tutaj zaczyna się moja opinia- w Hotelu Moko czujesz się jak gość drugiego sortu. NOA dzieli z Moko baseny natomiast bar w idealnym miejscu między basenami jest dla gości NOA. Dla Moko jest bar przy plaży do którego były wieczne kolejki. Jakość napoi zadna- Cola, tonic z woreczka (sama chemia) wódki,.whisky na plaży najtańsze możliwe. W głównym barze w recepcji były inne wódki natomiast główny bar był łączony z gościami pierwszej kategori (czyt. NOA). Siedząc na basenie patrzysz na piękny hotel, ale nie swój hehe NOA. Na plaży mamy dwa rodzaje leżaków, plastikowe najtańsze i materiałowe dla gości NOA. Oczywiście przy basenie i na plaży trzeba sobie wstać i około 8 zająć najlepsze miejsca ręcznikiem (codzienna walka). Animacje po czesku - jedne i te same, przez tydzień cały czas to samo. Pdzedszkole niby jest (wspolne z noa, ale kompletnie dzieci nie maja co tam robic, animatorki w przedszkolu poprostu są. Jedzenie nie urozmaicone, brak np ryb, owoców morza. Ultra all inclusive też oszukiwane bo po kolacji nie ma nic do jedzenia do śniadania, a jak masz otwarty bar to przydało by się coś przegryźć. PLUSOWALEM KELNEROW I OBSLUGE- menadzerowie natomiast sa cieniutcy - menedzer od barmanow nie ogarnia, nie usmiechniety, zestresowamy, obsluga na niego tez narzekala, menedzerka hotelu probuje robic dobre wrazenie ale nic z nia nie mozna zalatwic - np powie Ci ze stolu do tenisa nie ma, jest w Hotelu Sentido Marea z ktorym wspolpracujemy, idz sobie wyżebraj czy Ci pozwola. Na tv przy barze leca reklamy hoteli sieci Grifid - wogole nie wspolmierne z tym co pokazuje hotel Moko. Wieczorem walka o miejsca na jedynym tarasie gdzie można by było wypić coś z baru. Generalnie gdyby nie kelnerzy ooo i menedżer stołówki! (Fajny uśmiechnięty gosc). 4 gwiazdki ma hotel NOA,Moko okolice 3. Generalnie nie warto. Jesteś w tym hotelu gościem drugiej kategori.