Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo ciekawa. Polecam wszystkim odwiedzenie tego kolorowego i różnorodnego kraju. Było troszkę zimno na zewnątrz i czasem w hotelach. To pokonaliśmy. W pamięci zostają te cudne widoki, dobre towarzystwo, zaangażowanie pilotki Sylwii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka jak marzenie. Polecam każdemu. Wróciłam zaczarowana :)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo fajna wycieczka. Bylismy rodzinnie , we trójkę. Bardzo kompetentna pilotka - Pani Martyna, ciekawy program, bez "napinki" i wstawania o 5 rano. Najlepiej taki wyjazd połaczyc z późniejszym wypoczynkiem na plaży. Szczerze polecam. Maroko - piekny kraj, wymykajacy sie sztampowym ocenom. Jerzy Szwarc
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wczoraj wróciłam z objazdówki Cesarskie Miasta. Polecam w 100%. Opieka Pani Martyny wspaniała. Jej zasób wiedzy nt. Maroka wprawia w zachwyt. Nie ma czasu na nude. Na temat Maroka nie będę pisać. Trzeba zobaczyć, poczuć przez chwile "oddech" Maroka.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciekawy program.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Spokojna, objazdowa wycieczka. Nigdzie nie ma "gonitwy". Wycieczka przekrojowa, krótkie pobyty w wielu miastach. Wycieczka raczej mało intensywna, bez wyjazdów o bardzo wczesnej porze i bez późnych powrotów. Z reguły jakiś czas wolny wieczorami. Dopisała nam pogoda średnio około 25 stopni bezdeszczowo. Bardzo dobry przewodnik(pilot) pani Małgorzata, bardzo dobrze zorganizowana, konsekwentnie i sprawnie realizująca program. Przekazywała wszystkie informacje organizacyjne skutecznie, powtarzając je przynajmniej dwukrotnie. Przed wyjazdem z każdego miejsca postoju p. Małgorzata informowała ile czasu będzie trwał kolejny przejazd, kiedy będzie możliwość skorzystania z toalety lub zjedzenia posiłku. Pani pilot przekazała w kolejnych dniach wycieczki bardzo dużo informacji na temat Maroka. Nowe, czyste autokary. Dobry, spokojny kierowca. Nie przeszkadzał brak toalety w autokarze, ponieważ postoje organizowane były odpowiednio często. W większości hoteli posiłki w formie bufetu, duży wybór potraw. W żaden dzień nie zabrakło dla nas jedzenia, niezależnie od godziny przyjścia na posiłek. Wszystkie napoje do kolacji dodatkowo płatne. Standard hoteli zupełnie wystarczający na wycieczce objazdowej. Nigdzie nie było brudno, we wszystkich hotelach czysta pościel, ręczniki i ciepła woda.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fantastyczna wycieczka, dobra organizacja i cudowna pani Martyna-przewodniczka. Pierwszy raz byłam na wyjeździe z Rainbow i jestem bardzo zadowolona.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
To był intensywny, ale bardzo ciekawy program, dużo czasu spędzone w autobusie, ale na to się w końcu pisaliśmy. Sprawna organizacja, opieka pilota i kierowcy to najwyższe standardy. Gorzej z zapleczem hotelowym i wyżywieniem. Głównie śniadania są moim zdaniem do poprawy, kolacje w większości ok. Hotele miały swoje zalety (np. lokalizacje), ale też słabe strony (braki wyposażenia, nieodnowiane od dawna pokoje, blokujące się zamki, słabe ciśnienie wody itp.). Oczywiście były to miejsca na ogół na jedną noc, a nie na tydzień all inclusive, więc takie mankamenty nie zepsuły ostatecznego wrażenia, bo generalnie wycieczka była bardzo udana, ciekawa i pozostawi wiele dobych wspomnień.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Całość zorganizowana bardzo sprawnie, bezstresowo, doskonała pilotka, piękny, różnorodny kraj. ZACHĘCAM :-)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Szary i ponury listopad rozjaśniał nam wizją wyjazdu do Maroka. Lubimy poznawać nowe miejsca, kulturę, obyczaje. Ciekawiło nas też zwyczajne życie w kraju tak odmiennym religijnie od naszego. Z poziomu hotelowych pokoi, basenów i all inclusive nie da się tego "dotknąć". Wybór padł więc na Cesarskie Miasta w połączeniu z Magicznym Południem - kompletny "hardkor" w lipcu. Znajomi pukali się w czoło, dając nam do zrozumienia, że zwariowaliśmy. Może mieli trochę racji? Ale to my wróciliśmy z potężnym bagażem nowych doznań, emocji, przesyconych zapachami, smakami, kolorami, radością, pozytywnym zmęczeniem i bogatsi o doświadczenie czegoś niezwykłego. Wylądowaliśmy w Agadirze wcześnie rano. Przejazd do hotelu i pierwsze zetknięcie z marokańskim krajobrazem wypełnionym śmieciami nie nastrajał optymistycznie. Zakwaterowani zostaliśmy w hotelu Anna, kilka kroków od największego suku w Agadirze - warto pospacerować i zjeść u lokalnych sprzedawców. Hotel jak hotel, czysta pościel, balkon, klimatyzacja, pyszna i bardzo bogata obiadokolacja, ogólnie ok. Na suku działa oddział banku, gdzie można wymienić euro na dirhamy, w pobliżu jest też kantor. Jeśli ktoś chce kupić lokalną kartę do telefonu - polecam małe punkty (oznaczone INWI, Orange sim) gdzie za 12 euro otrzymacie pakiet 20 GB na cały miesiąc. Oczywiście niższy pakiet ma niższą cenę. My byliśmy 2 tygodnie - wystarcza na wszystko, bez korzystania z hotelowego wi fi. Agadir zwiedziliśmy korzystając z taksówek -kosztują grosze, ale cenę ustalajcie zanim wsiądziecie:) Z Agadiru ruszyliśmy w podróż po największych miastach Maroka. Przejazdy dość długie, ale mało męczące. Po drodze opowieści pilotki Pani Jagody umilały nam czas, dodatkowe odkrywanie małych urokliwych miejscowości, punkty widokowe, przerwy na lunch. Pamiętamy piękno, biel, czystość i blichtr Rabatu - cudne miasto królewskie, stolica państwa dopieszczona i urocza, zabytkowa i nowoczesna jednocześnie. Marakesz... zielone, ciche ogrody wplecione w czerwone mury domów, meczetów, gwar ulic i placów. Kakofonia dźwięków, zapachów, kolorów po prostu oszałamia. Niesamowita plątanina uliczek w Medynie, zapach ambry, kminu, przypraw, skóry, zostanie ze mną chyba na zawsze. Przepiękne pałace, szkoła koraniczna - ogrom pracy artystów. Na koniec plac Jemaa el fna - doświadczenie tak mocne jak espresso o poranku. Znajdziecie tam wszystko - dobre jedzenie, gwar, feerię barw, różnorodność kulturową, dosłownie tygiel wszystkich możliwych bodźców:) Fez - zawsze kojarzyć się będzie z kolorem złamanej bieli, delikatnego beżu, niebieskim. Medyna z bardzo wąskimi, krętymi uliczkami, pełna zakamarków , w której naprawdę łatwo się zagubić. Garbarnia - szacunek i podziw dla tradycji i ciężkiej pracy. Ceramika feska - miłość od pierwszego wejrzenia. Piękne miasto, pyszne jedzenie. Meknes - urocze beżowo zielone miasteczko z błękitem taksówek(w każdym mieści taxi w innym kolorze), Volubilis - archeologiczne piękno, toskański krajobraz i namacalny duch historii -wow! Essaouira - zakochałam się w kobaltowej niebieskości, uliczkach jak z bajki przemierzanych w wieczornym błysku świateł, ludziach życzliwych i uśmiechniętych. Nocne spacery w sercu medyny, smak opuncji i charakterystyczne czapeczki w paski zakupione u staruszka - mój obraz Essauoiry zapisany na zawsze. Cesarskie Miasta - wycieczka, po której czułam niedosyt, chciałam jeszcze i jeszcze. I było jeszcze.... Magiczne Południe... Pilot pani Jagoda - młoda dziewczyna z pasją, miłością do ludzi i kraju, o którym opowiadała. Świetna, zorganizowana, asertywna i jednocześnie empatyczna.