Opinie o Cesarskie Miasta

5.2/6
(2279 opinii)
Atrakcje dla dzieci
6.0
Intensywność programu
4.9
Obsługa hotelowa
6.0
Pilot
5.4
Plaża
6.0
Pokój
6.0
Położenie i okolica
6.0
Program wycieczki
5.4
Sport i rozrywka
6.0
Transport
5.5
Wyżywienie
4.4
Zakwaterowanie
4.4
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Złamane stereotypy

    Dariusz, Warszawa 14.05.2019 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Bardzo dobry przewodnik pani Nina, dobry program, dobry autokar i kierowca ale reszta tylko zadowalająca. Wybraliśmy się do Afryki ale było zimno i padał deszcz ( kwiecień ). Przejechaliśmy przez rolniczą część Maroka zieloną i mokrą zupełnie odmienną od stereotypowych wyobrażeń.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    11

    Miejsca warte zobaczenia, ale jednorazowo

    AGNIESZKA, JELENIA GÓRA 13.10.2018 | Termin pobytu: wrzesień 2018 | Tagi: 26-35 lat, w parze

    Zdecydowaliśmy się z chłopakiem na wycieczkę do Maroka z uwagi na świetne opinie w internecie oraz zachęcający plan całej wyprawy. Jednakże troszkę się zawiedliśmy, może dlatego, że spodziewaliśmy się czegoś więcej. Mimo, że fakycznie można zobaczyć wspaniałe miejsca, mi.in. Meczet Hasana II, to niestety nie są one na tyle okazałe i jest ich na tyle mało, że środowisko oraz otoczenie w jakich zwiedzaliśmy poszczególne historyczne miejsca, przytłoczyły je swoimi negatywami. Jeśli ktoś się spodziewa zobaczyć kraj, choćby tak piękny, jak Turcja, mocno się zdziwi. Brud, smród (w niektórych miejscach aż zatykający - i nie mówimy tutaj o garbarni) i rynsztok płynący ulicami. To tyle jeśli chodzi o krajobraz. Jeśli chodzi o sam plan wycieczki, to myślę, że odrobinę trzeba zmienić czas poświecany na zwiedzanie poszczególnych miejsc. Naszym zdaniem zbyt wiele czasu straciliśmy na przebywanie na bazarach, które owszem mają swój urok i na pewno warto zobaczyć, jak to naprawwdę wygląda, ale cały dzień praktycznie spędzony wśród uliczek bazarowych w niekoniecznie przyjemnych warunkach, nie jest zbyt dobrym planem na zwiedzanie Maroka. Niestety w miejscach, kóre faktycznie naprawdę zasługiwały na więcej uwagi, jak np. Bahia Palace, czy Shalla w Rabacie, czasu były bardzo niewiele, jedynie szybkie obejście, aby zaliczyć, a szkoda, bo naprawdę warto poświęcić tym miejscom troszkę więcej czasu, kosztem tego straconego na kolejnych bazarach, odwiedzanych praktycznie w każdym mieście, każdego dnia. Dodatkowo chcielibyśmy ostrzec przed sprzedającymi. Uwaga na wydawane reszty!!! Transkacja odbywa się w ten sposób, że dając pieniądze np. za sok, musimy poczekać na wydanie reszty, podczas, gdy sprzedający obsłuży w międzyczasie dwie inne osoby, a potem udaje, że dostał mniej, niż im się dało. Najbezpieczniej płacić wyliczonymi kwotami, bądź w taki sposób, żeby nie mieli możliwości wydawania większej kwoty, szczególnie na bazarach i na placu Jemma w Marakeszu. Odniesiemy się również do pomysłu, jakim są "bagażowi". Osobiście uważamy, że lepiej jest samemu zająć się swoją walizką, ponieważ niestety o szacunku do naszej własności możemy pomarzyć. Wrociliśmy z całkowicie rozwaloną walizką, bez kółek i z połamanymi rączkami, więc lepiej uważać. Oczywiście ubezpieczenie na bagaż nie obejmuje opakowania, czyli walizki, a jedynie jej zawartość, więc mieliśmy nie lada kłopot, aby wrócić z walizką w takim stanie. Jesli chodzi o jedzenie, to nie ukrywamy, że również nie mogliśmy się doczekać marokańskich smaków. Niestety, to co widzimy w telewizji kompletnie ma się nijak do rzeczywistości. Jak dla nas praktycznie kompletnie bez smaku, szczególnie brak soli dał się we znaki, za to masa kuminu w każdej praktycznie potrawie. Oczywiście nie omieszkamy wspomnieć, że około połowa autobusu zatruła się w hotelu w Fezie, gdzie mieliśmy dwa noclegi. Jedzenie było całkiem dobre, serwowane, ale niestety poczuliśmy na sobie tzw. "zemstę faraona", więć bez końskiej dawki wstrzymujących tabletek się nie obejdzie. Podsumowując, na pewno nie polecamy tej wycieczki w takiej cenie, w jakiej jest sprzedawana. Po prostu nie jest tego warta. W innym przypadku na pewno warto pojechać i zobaczyć, jak żyją ludzie w Maroko i chyba tak naprawdę docenić, że się mieszka w Polsce, gdzie nawet toalety publiczne są w lepszym stanie niż większość marokańskich domostw.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    18

    cesarskie miasta

    Barbara, Warszawa 18.01.2018 | Termin pobytu: styczeń 2018 | Tagi: 26-35 lat, ze znajomymi

    Warto sprawdzić pogodę przed wyjazdem- trafiliśmy na deszcz i zimę. tadzin- obowiazkowy do degustacji. Wycieczka fakultatywna bardzo wesoła,polecam.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    20

    Cesarskie Miasta bez fonii

    Tadeusz, Świebodzin 23.07.2014 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Pilot wycieczki Pan P.W.nie powinien wykonywać tego zawodu,ponieważ nie ma do tego predyspozycji,ani wiedzy.Robi to dla pieniędzy,a uczestnicy wycieczki mu przeszkadzają.Bywa aktywny tylko w sklepach do ,których nas zaprowadził.Nic nie dowiedziałem się więcej,niż wiedziałem o tym kraju."Przewodnik"na przejazdach milczał,lub spał.Potwierdzam,wyglądem odstraszał,nie integrował,całkowita klapa.STRACIŁEM 7 DNI,bo oglądanie widoków bez opisu to strata czasu.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Cesarskie Miasta

    KATARZYNA, PSZOW 02.09.2025 | Termin pobytu: sierpień 2025 | Tagi: 36-45 lat, w parze

    Moglibyście się trochę lepiej postarać o bazę hotelowa. Opiekun wycieczki powinien byc bardziej pro , oraz powinien się starać zdania składać w spoista calosc

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Maroko - niespełnione nadzieje

    Malgorzata, Warszawa 28.11.2023 | Termin pobytu: listopad 2023 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    Wycieczka mogła by być dość ciekawa, gdyby nie pilot, który nie znał kraju i bardziej go interesowały własne interesy niż dobro uczestników.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    TRASA Z NIESPODZIANKĄ.

    Agnieszka i Jarosław Budy-Grzybek gm. Jaktorów 08.08.2023 | Termin pobytu: lipiec 2023 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    JAKO STAŁY KLIENT FIRMY RAINBOW MUSZĘ Z ŻALEM STWIERDZIĆ , ŻE OBJAZD PN. "CESARSKIE MIASTA" W MAROKU ZAWIÓDŁ MOJE OCZEKIWANIA. PROGRAM WYJAZDU JEST BARDZO OKROJONY - W SZCZEGÓLNOŚCI NIE UDAŁO SIĘ NAM OBEJRZEĆ "ZJAWISKOWYCH" OGRODÓW W MARRAKESZU. POZIOM WYPOSAŻENIA I STAN TECHNICZNY (WIEKOWYCH) HOTELI NA TRASIE OBJAZDU - OCENIAM NA BARDZIEJ NIŻ SPARTAŃSKI, A PROPONOWANA UCZESTNIKOM KUCHNIA TO MONOTONIA I BRAK ORIENTALNYCH SMAKÓW. OSTRZEGAM POTENCJALNYCH PODRÓŻNIKÓW PRZED MOŻLIWOŚCIĄ ZATRUCIA POKARMOWEGO. JEDYNA SPRAWA, KTÓRA W MOJEJ OCENIA NIE ZAWIODŁA TO BARDZO PROFESJONALNY I KOMPETENTNY PRZEWODNIK - PILOT PAN JACEK. JEGO STOICKI SPOKÓJ, GŁĘBOKA WIEDZA, KULTURA OSOBISTA ORAZ KULTURA SŁOWA TO JEDYNE NAPRAWDĘ ATUTY I PLUSY TEGO WYJAZDU. DOCENIAM TAKŻE WYJĄTKOWO DOBRĄ OBSŁUGĘ PRACOWNIKÓW LINII LOTNICZEJ ENTER. PILOCI PIERWSZA KLASA I OBSŁUGA POKŁADOWA NA NAJWYŻSZYM MOŻLIWYM POZIOMIE - PUNKTUALNOŚĆ I POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA.

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Cesarskie miasta

    JOLANTA, Bielawa 21.10.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Wycieczka nie dla wszystkich grup wiekowych,bardzo szybkie zwiedzanie ,zła słyszalność przewodnika.Ogolna ocena 3 z +

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    10

    Cesarskie Miasta - w niecesarskich warunkach...

    Violetta Magdalena, --- 10.09.2024 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    W sierpniu byłam z rodziną w Maroku na wycieczce objazdowej ,,Cesarskie Miasta". O ile sam kraj, ludzie, zabytki i widoki bardzo polecam, to sposób organizacji wycieczki już nie. Hotele były brudne i w gorszym standardzie, niż można sobie to wyobrazić. Pokoje uczestników się znacznie różniły od siebie standardem, a na dodatek dowiedzieliśmy się, że grupa będąca w tym samym czasie w Maroku z innym pilotem otrzymała w Agadirze dobrej jakości hotel z basenem i sauną. Tak więc należy b. dobrze obejrzeć, gdzie będziecie Państwo kwaterowani...Z naszych hoteli wszędzie było daleko, bo były usytuowane na obrzeżach miast. Jedzenie ,,średniej " jakości, gdzie największym popisem kuchni lokalnej okazał się zwykły kurczak na parze w warzywach , tyle że podany w naczyniu zwanym ,,tadżinem." Poza tym zastrzeżenia budziła też organizacja pracy Pani pilot, która nie mieszkała z grupą i nie było z nią fizycznego kontaktu po przyjechaniu do hotelu. Stąd jeśli ktoś chciał się spytać, gdzie warto jeszcze iść i gdzie - nie miał szans... Podała co prawda telefon, ale z zastrzeżeniem, że ceny są tu bardzo wysokie, co sprowadzało się do sytuacji, że większość urlopowiczów po przyjeździe do hotelu musiała sobie radzić sama. Pani pilotka z rutyną zawodową, powtarzała po trzy razy te same opowieści, jakby wszyscy nie pamiętali, co mówiła dnia poprzedniego. Może lepiej byłoby polecić w czerwcu, póki sezon się dopiero zaczyna ? Z rzeczy, o których warto pamiętać to to, aby zabrać trochę więcej gotówki, np. na zakup oleju arganowego, którego Maroko jest jedynym producentem na świecie, czy trochę rękodzieła z gliny ręcznie zdobionej albo ze skór. Pozdrawiam. Violetta

    3.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    "Cesarskie Miasta" które nie widziały żadnego cesarza

    Grzegorz 04.04.2024 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Byliśmy na wycieczce o szumnej nazwie "Cesarskie Miasta", a tak naprawdę bywaliśmy głównie na marokańskich targowiskach. W Rabacie, jedynym mieście które zrobiło na nas pozytywne wrażenie mieliśmy zbyt mało wolnego czasu. Nie udało nam się zobaczyć ogrodu w dzielnicy Kasba Oudaja, bo już trzeba było jechać dalej. Był natomiast czas na postoje na trasie przejazdów na kawę czy jedzenie w Mc Donaldzie. Długie przejazdy autokarem, nie zawsze były przyjemne. W czasie ulewnego deszczu okno autokaru przeciekało i woda lała się na siedzenie. Organizacja posiłków w hotelach nie była najlepsza. Na trasie wycieczki goniły się dwa autokary pełne turystów Rainbow. Nocowaliśmy w tych samych hotelach (jedynie w Casablanca inne hotele). W zależności kto pierwszy dotarł do hotelu ten miał większą szansę na ciepłą kolację. Sale restauracyjne hoteli były małe, nie przygotowane na jednoczesną obsługę prawie 100 osób z wycieczek Rainbow. Zdarzało się więc, że dla niektórych osób brakowało jedzenia. Wycieczka nie do końca spełniła nasze oczekiwania, ale każde doświadczenie podróżnicze jest cenne. Z czasem zapamiętamy raczej te dobre wspomnienia.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem