Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
całe życie wyjeżdżałem organizując własną trasę i hotele ale tym razem zaryzykowałem powierzając siebie firmie Rainbow i muszę przyznać że zostałem mile zaskoczony, przede wszystkim organizacja całej wycieczki świetna, warunki hotelowe na trasie też a do tego Pani Małgosia jako przewodnik okazała się fantastyczna, bardzo uprzejma i posiadająca bardzo dużą ilość ciekawych wiadomości, w czasie podróży z miasta do miasta nie było żadnej nudy dzięki wspaniałemu przewodnikowi, trzymajcie tak dalej ponieważ już podjęłem decyzję o dalszej podróży z Rainbow.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciekawa wycieczka, godna polecenia. Program wycieczki bardzo dobry, w ciągu kilku dni moża było poznać wiele ważnych miejsc tego kraju. Duże uznanie dla wspaniałego pilota Pana Sebastiana - ogromna wiedza i zaangażowanie! W czasie wycieczki pilot przekazywał dużo informacji i ciekawostek dot. zwiedzanych miejsc, umilał czas przejazdu tematycznymi filmami i miejscową muzyką. Hotele na trasie przejazdu były dobre, autokar posiadał wszystkie wygody i podróżowało się komfortowo.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo dobrze zorganizowana. Bogaty program, uwzględniający wszystko co najważniejsze i najciekawsze. Maroko w pigułce, do rozbudzenia zmysłów i zachęcający do kolejnych podróży. Bardzo wygodny, klimatyzowany autobus, świetny kierowca, któremu niestraszne były Atlas Wysoki i górskie serpentyny. Bardzo kompetentny polski pilot Sebastian," sprzedający" nam swoją przeogromną wiedzę, nie tylko historyczną, ale również ciekawostki i informacje na temat życia w Maroku. Przerażały mnie jedynie brud panujący w większości miast, przeogromne karaluchy biegające wieczorem po Casablance, dziwne, w większości niedokończone domy prawie bez okien, zakryte foliami i oponami. Zakochałam się w tradycyjnej potrawie tagine, wszystkie opcje świetne - z jagnięciną, warzywami czy z kurczakiem, do tego wszechobecne chlebki wypiekanie na okrągło i dostępne na każdym kroku. Hotele przyzwoite, oprócz Casablanki, gdzie w aspirującym do 4* hotelu Imperial nie było ciepłej wody, suszarki, ale za to były karaluchy.