5.0/6
W połowie grudnia w Maroku bylo 15-23*C. Odwiedziliśmy największe i najciekawsze miastatego kraju. Przewodniczka pani Sylwia była super kompetentna, cierpliwa do bólu i pomocna, jako że jedna z uczestniczek miała wypadek i trzeba było się nią zająć nie przestając zajmować się grupą. Największe wrażenie na mnie zrobiła wytwórnia skóry w Fezie, Marrakesh ze słynnym placem i soukiem, Essaouira, meczet w Casablance i plaże Agadiru. Hotele całkiem dobre.
Barbara, Warszawa - 23.01.2019
3/3 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wspaniała wycieczka, która spełniła nasze marzenia o osobistym poczuciu atmosfery magicznego Maroka. Bardzo dobrze zorganizowany plan wycieczki sprawił, że każda chwila spędzona w tym kraju pozwoliła nam na odkrywanie tajemnic kultury, życia codziennego, obyczajów i kulinarnych bogactw Maroka.
Jolanta Anna, Kraków - 09.11.2021
5/7 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Bardzo przyjemna wycieczka, mimo długich przejazdów nie była męcząca. Wielką wartością dodaną był pilot Pan Michał - z ogromną wiedzą i umiejętnością jej przekazania. Grupa duża (50 osób), ale na szczęście zdyscyplinowana i z punktualnością nie było problemów. Hotele OK, trudno je opisywać, gdyż każda z polskich grup (a były 3 grupy równocześnie) mieszkała w innym hotelu. Jedynie w Fezie spędziliśmy 2 noce w jednym hotelu, w pozostałych miastach po jednej nocy. Wszędzie była ciepła woda, w większości hoteli (poza jednym) były lodówki i suszarki do włosów, w niektórych był basen. Autokar wygodny, klimatyzowany, kierowca (Szukri) świetny. Zawsze były z góry zapowiadane przerwy postojowe oraz czas wolny na zjedzenie czegoś w porze obiadowej. Wszędzie piliśmy przepyszne, świeżo wyciskane soki i nikt nie miał problemów gastrycznych (ale zęby myliśmy w wodzie butelkowanej). Imperialne miasta piękne, różnorodne, ale to portugalska portowa Essaouira oczarowała mnie najbardziej. Mimo wcześniejszych wahań cieszę się, że zdecydowałam się na Wieczór Feski, na którym wysoki, uśmiechnięty staruszek z zespołu grającego na bębnach skradł moje serce radością, którą promieniał (a do tego tadżin z najpyszniejszą mięciutką jagnięciną i tzw. szare wino). Gdybym wcześniej wiedziała, że dopłata do drugiej części wycieczki (Magiczne Południe) jest tak nieduża, być może rozważyłabym tę opcję i zobaczyła więcej Afryki (bo północ często przypominała biedniejsze południe Europy).
Ewa Hanna, Warszawa - 24.03.2024 | Termin pobytu: marzec 2024
4/4 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Ogólnie ok. Jak poniżej zastrzeżenia do pokoi i troszkę do wyżywienia (np Fez) brak owoców na jednym z hoteli, brakuje basenów dłużej czynnych by po powrocie z wycieczki móc się zrelaksować.
BOGUSLAW, JASTRZEBIE ZDROJ - 28.08.2023 | Termin pobytu: sierpień 2023
2/2 uznało opinię za pomocną