3.5/6
wycieczka ciekawa,ale miejscami za mało czasu /Marakesz/-gonilismy przez Medinę,patrząc tylko na osobę przed sobą,bo inaczej można było się zgubić.Hotele kiepskie,daleko od miasta,tak,ze po kolacji można było tylko iść spać.Jedzenie w hotelach też kiepskie.Jedyny hotel dobrze zlokalizowany to Essaouira.Pilot super /Jacek/.Dobry autokar i kierowca.
Bozena, Bydgoszcz - 24.03.2025 | Termin pobytu: marzec 2025
4/4 uznało opinię za pomocną
3.5/6
Byłam, widziałam, ale już chyba nie chcę tam wracać. Na wycieczki objazdowe jeżdżę już przeszło 20 lat. Każda inna, jedna lepsza, druga gorsza – a ta chyba za bardzo skomercjalizowana. Inna kultura, inni ludzie, hotele usytuowane w dobrych punktach miast, bezpiecznie. No ale … Hotel Senator w Agadirze – idziemy do pokoju a tam nie posprzątane po poprzednich lokatorach – musieliśmy czekać przeszło godzinę Pierwsza kolacja na godz. 19-tą – opóźniona pół godz. Wchodzimy na stołówkę a tam jedzenie porozkładane jak w bufecie szwedzkim. Bierzemy co jest – surówki, zimny makaron, zimny ryż, pieczywo. Tak złej obiadokolacji to jeszcze nigdzie nie było. Ok. 20-tej część uczestników wychodzi zniesmaczona. Na drugi dzień okazało się, że dopiero później zaczęli serwować ciepłe posiłki – szkoda, że pilotka wcześniej nie uprzedziła, że kolacja będzie serwowana do stolików. W Agadirze 15 minut spacerkiem nad ocean – szliśmy pół godziny i nie doszliśmy, wróciliśmy nie chcąc się zgubić W Marrakeszu i Fezie zgodnie z programem zwiedzaliśmy medynę, wąskie uliczki, łatwo się zgubić, nie było czasu żeby się zatrzymać, zrobić jakieś zakupy, trochę się potargować czy choćby zrobić dobre zdjęcia. Czasu na zakupy za to było aż nadto w miejscach, gdzie piloci wycieczek mają chyba jakąś marżę: w Marrakeszu – zielarnia berberyjska, w Fezie – garbarnia skór, wytwórnia ceramiki, warsztat tkacki, Essaouira – wytwórnia wyrobów ze srebra i korzeni drzewa tui, a w drodze powrotnej do Agadiru – wytwórnia oleju arganowego. Wieczór w Marrakeszu na placu Dżamaa el Fna – można trochę pospacerować, wypić sok wyciskany z pomarańczy, zjeść ślimaki, obejrzeć zachód słońca z górnego tarasu kawiarenki, gdzie ceny są kilka razy wyższe niż w sklepach. Odjazd autokaru z miejsca niedaleko meczetu, który miał być pięknie oświetlony (?!). Ostatni nocleg objazdu zgodnie z wcześniejszą informacją zamieniony – zamiast w Safi był w Essaouirze, w porządku, ale ostatni dzień to tylko zwiedzanie Essaouiry. Myślałam, ze tego dnia jeszcze w Agadirze udamy się na wzgórze, żeby zwiedzić ruiny kazby i podziwiać panoramę Agadiru. Niestety tego punktu programu zabrakło (wg planu miał być pierwszego dnia). Autokar bez zastrzeżeń – kierowca i pomocnik kierowcy w porządku. Szkoda tylko, że w czasie długich przejazdów było zbyt mało filmów (dwa krótkie ostatniego dnia) i właściwie żadnej muzyki – szczególnie tej marokańskiej. Wydaje mi się, że błędem jest, że piloci to ludzie tam mieszkający na stałe, mające swoje firmy i świadczące usługi na rzecz Biura Rainbouw. Powinni raczej pełnić funkcje lokalnych przewodników, bo ci wynajmowani przez nich nie byli w ogóle widoczni. A tak swoją drogą, gdzie jest rozliczenie kwoty 110 euro (niektóre biura rozliczają się co do grosza). Ogólnie wycieczkę oceniam na słabe cztery. Plusy to zgrana grupa, dobre usytuowanie hoteli, intensywność programu dopasowana do każdej grupy wiekowej. Hotele – Agadir – Senator, Marrakesz – Gomassine, Fez – Zahrat Al. Jabal, Casablanca – Washington, Essaouira – La Perle de Mogador. Pilot – Pani Martyna – w porządku, z dużą wiedzą, ale bez szału. Szkoda, że nie dostaliśmy w każdym mieście mapek z zaznaczonymi obiektami i trasą jaką szliśmy. Na pewno pozwoliłoby to wszystkim w domu na uporządkowanie swojej wiedzy na temat zwiedzanych obiektów i zrobienie dobrych opisów do swoich zdjęć. Próbowałam zrobić to na podstawie map gogle – oj ciężko.
izabela - 31.03.2019
5/5 uznało opinię za pomocną
3.5/6
z propozycją takiego programu, może należałoby pomyśleć o wydłużeniu wycieczki do 10 dni, aby uczestnicy mieli szansę na zobaczenie jeszcze innych ciekawych miejsc, poza programem zaproponowanym przez Państwa biuro, albo tak rozwinąć program aby pokazać jeszcze jakieś ciekawostki. Aby po przejechaniu zbyt długiej odległości nie skupić na noclegu i odwiedzeniu jednego lub dwóch miejsc, ale aby można w rozszerzonym programie zobaczyć coś więcej. Długie przejazdy rekompensowały ciekawe widoki i opowieści pilota wycieczki, o ty co zobaczymy i na co należy zwrócić uwagę. Bardzo cenne, jest takie przygotowanie turystów, przez pilota, do odwiedzenia miejsc i ciekawostek historycznych, Brawo dla Pani Izabelli.
Jerzy, Warszawa - 16.11.2019
2/4 uznało opinię za pomocną
3.5/6
Przewodnicy lokalni to porarzka wieczór marokański miejsce ładne kolacja ok wystem bardzo słaby wiele osób było by zainteresowani obiadami
Robert Krzysztof, Kraków - 15.10.2019
0/1 uznało opinię za pomocną