0.5/6
Za radą znajomych, którzy mieli już doświadczenia z biurem podróży Rainbow zrezygnowaliśmy z wycieczki na Szlaku Piękna (Peru, Chile, Boliwia) i wybraliśmy wycieczkę Cesarskie Miasta (Maroko), wiadomo na pierwszy raz lepiej wybrać coś bliżej. Nasze główne odczucia to takie, że biuro podróży Rainbow przede wszystkim dba o swoje biuro podróży, a nie o swoich klientów. W zasadzie wszystkie negatywne informacje o których słyszeliśmy przed wykupieniem wycieczki sprawdziły się, dlatego też podzielimy się z Państwem naszymi odczuciami z ww. wycieczki. Całościowo uważamy, że program jest bardzo dobrze przygotowany ale połączenie okropnego wyżywienia w hotelach, standardu pleśni, grzyba, brudu w hotelach i beznadziejnego pilota mocno psuje wrażenia tego pięknego kraju. Każdą kategoria została omówiona osobno ale z pewnością z takich rad, które możemy przekazać dla Państwa to na pewno 1. kupujcie pamiątki "od razu" jak zobaczycie coś ładnego (ponieważ pilot, który powie, że to samo będzie dalej to totalna bzdura), a w niektórych miejscach w czasie wolnym ciężko wrócić do miejsca gdzie się widziało coś ładnego bo to istny labirynt - patrz Marrakesz albo Fez (i naprawdę warto mieć "gdzieś teksty pilota ŻE SZYBKO SZYBKO BO PROGRAM). 2. na koniec wycieczki wymieńcie Państwo pieniądze (jeżeli zostaną) np. w Essaouirze w kantorach z lepszymi kursami niż na lotnisku (jednak pilot nie miał racji, że warto na spokojnie sobie wymienić na lotnisku). 3. jeżeli już będziecie Państwo chcieli wymienić pieniądze na lotnisku to na 1 paszport powiedziano nam, że można wymienić maks. 2000 MAD, chyba że wymienialiście na lotnisku to trzymajcie przy sobie druczek z wymiany (warto zwrócić na to uwagę). 4. warto iść zjeść coś miejscowego WSZĘDZIE, a nie tylko tam gdzie radzi pilot (najczęściej miejsca wskazane przez pilota były najdroższe i jedzenie wcale nie było najlepsze). 5. po przylocie do Agadiru i wyjściu z lotniska uważajcie Państwo na "życzliwych" Panów, którzy chętnie pomagają w znalezieniu autokaru, bo chętnie za przejście chyba 100 metrów będą wyciągać rękę o napiwek (naprawdę samemu każdy znajdzie odpowiedni autokar). Najważniejsza kwestia - wycieczka jest podpisana jako objazd+wypoczynek - biuro Rainbow chyba zapomniało o wypoczynku :).
MACIEJ, GDANSK - 26.01.2025 | Termin pobytu: styczeń 2025
71/82 uznało opinię za pomocną
0.5/6
Dot. Imprezy Cesarskie Miasta 29.11-06.12.2019 Skarga dotyczy przewodnika - rezydenta p Martyny Po wylądowaniu w Agadirze i przydziale do Przewodnika, wsiedliśmy całą grupą do autokaru i zaczęła się „sprzedaż bezpośrednia”. Pani się przedstawiła i nie dając nikomu dojść do głosu zaczęła nam opowiadać jak to tutaj oszukują turystów na towarze (olej arganowy, wyroby kosmetyczne z oleju i przyprawy), ale ona nam ułatwi jeśli chcemy, a chcemy więc od jutra już zaprowadzi nas do dobrej wytwórni a i opowieść snuła tez o olejach z małych prywatnych olejarni z jedną jest zaprzyjaźniona i to są prawdziwe, bo te na sugu to różnie bywa. Dnia następnego rzeczywiście zostaliśmy zaprowadzeni na ponad dwugodzinny pokaz produktów wytwórni mieszczącej się na sugu i czy się chciało kupić czy nie - trzeba było tam być! Oleje były dostarczone przed wylotem 1 dzień, podobnież te super prawdziwe. Na pytania np. co widzimy za oknem autokaru, albo nie było odpowiedzi, albo aroganckie teraz mówię, albo np. „widać zielone, tez nie wiem ,co to rośnie”. Moja współtowarzyszka podróży rozchorowała się, miała temperaturę, kaszel i nie było zainteresowania czy może do lekarza? Oczywiście ja miałam leki i zaordynowałam, ale czy nie od tego jest opiekun grupy, aby udzielić pomocy , a przynajmniej spytać. Pani Martyna wiedziała ode mnie, że dałam leki koleżance, ale nawet się nie zainteresowała tylko mi powiedziała, że o tutaj jest apteka jakby co. Nie odwiozła nas na lotnisko (przewodniczka drugiej grupy odwiozła), jednak poprosiła koleżankę, aby to uczyniła, jednak ta spieszyła się do nowej już grupy i była nader nerwowa pokrzykiwała, miała pretensje do osób, które się spóźniły (dzięki naszej p Martynie, bo zaoferowała rytuał kąpieli i masażu, u znajomego, a nie wzięła pod uwagę, że może się spóźnić ten Pan po ludzi, którzy wykupili). Postoje, które mieliśmy w trasie były na stacjach benzynowych, abyśmy mogli skorzystać z usług McDonald lub KFC o zgrozo! To mamy wszędzie. Nie polecała tadżina, bo to długo trwa, ale i tak nas tam nie zaprowadziła, więc nawet nie mieliśmy szansy spróbować! Niestety to pomyłka z taką obsługą, jestem zdegustowana i zniechęcona. Pogoda była fatalna ( na to nie mamy wpływu) lało i wiało, przewodnik fatalny = bardzo źle zorganizowany wyjazd.
Alicja, Gdańsk - 07.01.2020
50/57 uznało opinię za pomocną
0.5/6
Najpierw czekaliśmy na pilotkę p. Magdę 1 godz. ( biedna zgubiła się ) . Autobus którego numer podano nam na lotnisku nie pojawił się . Ten który się pojawił był niesprawny - brak było klimatyzacji ( nasza umowa mówiła co innego) . Reszta podstawionych autokarów miał klimatyzację działającą ale brudną i nie odkażoną , przez co większość pasażerów pochorowało się . Również w hotelach klimatyzacja była nie czyszczona. Teraz co do hoteli , to był koszmar - brud , smród i ubóstwo . Aczkolwiek tylko 2 były warte tych 3 nieszczęsnych gwiazdek . To był Tower Agadir i w Marakeszu . W pozostałych były zdewastowane i brudne łazienki , wykładzina lepiła się i w pokojach śmierdziało . Coś koszmarnego . Nocne awantury , rozwalanie drzwi . No i jedzenie wydzielane i głównie z cateringu , masakra jakaś . I ten brud w tych hotelach . W Casablance musieliśmy zmienić pokój bo było tak brudno że nawet w tym nowym pokoju trzeba było wchodzić pod prysznic w klapkach . Pani pilotka Magda to już osoby rozdział .... nastawiona tylko na swój zarobek . Zabierał nas tylko w miejsca gdzie dostawała haracz za zaprowadzenie wycieczki do miejsc gdzie dostawała "dolę" ..... Tak było w zielarni ( to była jakaś kpina , 2 godz. nasiadówki żeby sprzedać produkty o 30 % tańsze na targowisku!!!) , tak było na głównym placu również w Marakesz (batoniki droższe niż gdzie indziej). Trzeba dodać że to było czyste oszustwo bo wszędzie wokół były produkty z tej samej manufaktury. Po to żeby jak najwięcej zarobić nawet nie chciała podać gdzie będzie nasz autobus bo bała się że część jej klienteli ucieknie. A polecane przez nią restauracje były o niebo droższe i z dużo gorszym jedzeniem. Tak jednym słowem prowadziła nas tam gdzie mogła zarobić..... I to tempo .... w zasadzie goniliśmy nią . Na nikogo nie zwracała uwagi . No i co ważne jej angielski był skromny , bo nawet nie raczyła zauważyć że w grupie ludzie władali nim dużo lepiej. Niestety nie umiała dogadać się z miejscowymi, którzy w praktycznej większości mówili po francusku . Według mnie to wielkie nieporozumienie wysyłać do takiego kraju taką osobę która jeszcze słabiutko gada po angielsku i ani "be" ani " me" w języku tam obowiązującym . I ta jeszcze jej zachęcanie w autokarze do zakupów . I tak na koniec ,zdarzyło mi się być z waszym biurem w ostatnich latach w paru fajnych miejscach (Korfu, Alania, Kreta). I wszystko było dobrze , nawet bardzo dobrze ! A tu przez pilotkę było źle , bardzo źle . I te hotele , nie mieszkaliśmy w żadnym z 4 - gwiazdkami . A 3 były poniżej krytyki nie powinny mieć żadnej . To nie były nawet hostele . Tak że więcej już nie skorzystam z państwa usług i odradzę to wszystkim moi znajomym. Bo takiej interesowności i pogardy nigdy nie spotkałem ( ze strony osoby mającej być naszą przewodniczką- Dziękuje p. Magdo za tak wakacje) . Wycieczka rozpoczęła się 04.10.2024
JK Katowice - 21.10.2024 | Termin pobytu: październik 2024
59/60 uznało opinię za pomocną