Opinie o Chiny – w krainie złotego smoka

5.6/6 (629 opinii)
5.6/6
629 opinii
Intensywność programu
5.3
Pilot
5.5
Program wycieczki
5.7
Transport
5.4
Wyżywienie
5.1
Zakwaterowanie
5.2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
  • 5.5/6

    Chiny w pigułce

    Program wycieczki wspaniały, dużo zabytków. historii, miejsc kultury ale i nowoczesności. Pokonywanie dużych odległości szybką koleją. samolotem, nocnym pociągiem i autobusem. Szczerze polecam.

    Michał - 01.05.2024  | Termin pobytu: kwiecień 2024

    2/3 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    "W Krainie Złotego Smoka" czyli egzotyczne Chiny wczoraj i dziś

    Wycieczkę do Chin planowałam już kilka lat temu wraz z koleżanką, która była w Chinach 8 lat temu, wróciła pod wielkim wrażeniem i zaraziła nie pomysłem wyjazdu do tego dalekiego kraju. W rezultacie postanowiłam wyjechać w tym roku z grupa 3 przyjaciół i skorzystaliśmy z oferty Biura "Rainbow". Wybraliśmy termin 17.09-28.09.2015r. i program "W krainie Złotego Smoka". Już sam przylot do Pekinu (miasto liczy ok. 26 mln. ludzi) i lądowanie na jednym z olbrzymich lotnisk wprawiło nas w zdumienie i zaciekawienie krajem. Sprawna kontrola paszportowa i transport na lotnisku kolejką do strefy odbioru bagażu tez był dla nas ciekawostką. Kolejne dni wycieczki do zwiedzanie Pekinu, jego miejsc historycznych, imponującego kompleksu olimpijskiego, wizyta w teatrze na przedstawieniu operowym (ciekawe przedstawienie, również dla nas egzotyczne, zważywszy na muzykę, przepiękne stroje aktorów). Kolejnego dnia zwiedzaliśmy miejsca związane z historią Chin tj. Letni Pałac, Mur Chiński, Świątynia Niebios, Zakazane Miasto, Pałac Cesarski, które to miejsca robią wrażenie swoja imponującą architekturą i konstrukcją. Atrakcją pobytu w Pekinie była tez dla nas przejażdżka rikszami i wizyta w starych dzielnicach Pekinu (hutongach) i możliwość poznania tradycyjnych domostw chińskich. Odwiedziliśmy także fabrykę pereł, w której można było się zaopatrzyć w biżuterię wykonaną zarówno z pereł hodowlanych jak i innych surowców i kamieni. Kolejnego dnia, a w zasadzie noc spędziliśmy w pociągu w związku z przemieszczeniem się do Xian (podróż trwała całą noc, albowiem trzeba było pokonać odległość ok. 1100 km). Było to dla nas kolejne doświadczenie, które pozwoliło na porównanie warunków podróży do naszych polskich. Oczywiście warunki chińskie są nieporównywalnie lepsze i szybsze. W Xian (miasto średniej wielkości ok.10 mln ludzi) zwiedziliśmy najciekawsze miejsca związane z historią Chin tj. Pagodę Dzikiej Gęsi, Wielki Meczet oraz kompleks muzealny w tym muzeum Armii Terakotowej. Kolejne dni to zwiedzanie innych, odległych miejsc na terenie potężnego państwa chińskiego tj. Grot Smoczej Bramy z wizerunkami tysięcy podobizn Buddy, wykutych w skałach, Klasztor Shaolin gdzie mogliśmy obejrzeć ciekawe widowisko, związane z pokazem walk/ćwiczeń adeptów sztuk walki, Las Pagód. Kolejny dzień to także niezwykła podróż nowoczesnym, chińskim pociągiem do Suzhou (pociąg poruszał się z prędkością, która widoczna była na ekranie w wagonie - 324 km/h). Tam odbyliśmy rejs po Wielkim Kanale, podczas którego mogliśmy zobaczyć codzienne życie mieszkańców domów zlokalizowanych przy kanale ich zwyczaje, nie zawsze odpowiadającej naszej kulturze.... Mieliśmy też okazję zwiedzenia imponującego, nowoczesnego Centrum Kultury (z kinem, filharmonią, muzeum i innymi atrakcjami), położonego nad pięknym jeziorem Taihu. Wieczorem odbyliśmy spacer po niezwykle klimatycznym Tongu. Jak udało nam się zauważyć centrum jest licznie odwiedzane zarówno przez ludność chińską jak i innych turystów. Kolejny dzień wycieczki to wizyta w Ogrodzie Mistrza Sieci, rezydencji miejskiej z XII w. bardzo dobrze zachowanej. Zwiedziliśmy także fabrykę jedwabiu, gdzie mogliśmy się zapoznać z procesem wyrobu jedwabiu. W kolejności pojechaliśmy do Szanghaju, miasta słusznie nazywanego Paryżem wschodu. Szanghaj imponuje wspaniałym układem urbanistycznym i nowoczesnością. Wjazd na jeden z najwyższych budynków w tym mieści tzw. "otwieracz" , pozwolił nam na obejrzenie panoramy miasta ze znacznej wysokości. Wieczorem odbyliśmy rejs po rzece, podczas którego można było obserwować przepiękną iluminację budynków zlokalizowanych na Bundzie. Następnego dnia zwiedziliśmy Świątynię Nefrytowego Buddy oraz Centrum Planowania Miasta. Odwiedziliśmy także muzeum w Szanghaju, z niezwykłymi wystawami, poświęconymi kulturze i dziedzictwu Chin. Mieliśmy także możliwość odbycia krótkiej, bo trwającej tylko 12 minut podróży najszybszą koleją świata Maglev (pociąg porusza się na poduszce magnetycznej). Transport tą koleją odbywa się na lotnisko w Szanghaju. Prędkość pociągu to 431 km/h. Wrażenie jest niesamowite, szczególnie podczas "mijanki" 2 pociągów, która trwa ułamek sekundy. W tzw. skrócie opisałam program wycieczki, który uważam ze niezwykle bogaty i atrakcyjny. W dość krótkim czasie zobaczyliśmy naprawdę dużo, a chciałoby się więcej. Program wycieczki zrealizowany został w 100%. Było to niewątpliwie dużą zasługą naszego świetnego pilota P. Dariusza, który posiada ogromną wiedzę na temat miejsc które odwiedziliśmy i w trakcie przejazdów dzielił się nią z nami. Ponadto jego predyspozycje organizacyjne i logistyczne nie pozwalały na jakiekolwiek odstępstwa w realizacji programu. Na podkreślenie zasługuje także świetne przygotowanie lokalnych kierowców autobusów, którzy towarzyszyli nam w podróży oraz lokalnych pilotów wycieczki. Sprawne poruszanie się w tym ogromie pojazdów jakie można spotkać na ulicach, graniczy z cudem. Chcę także zauważyć , że kierowcy chińscy nie przestrzegają zasad ruchu drogowego tzn. nie zatrzymują się na czerwonym świetle, wychodząc z założenia, że pieszy na drodze to intruz. To pieszy musi uważać aby nie dostać się pod pojazd. Ciekawostką na która należy zwrócić uwagę, poruszając się po ulicach, są niesłyszalne skuterki elektryczne, tak modne obecnie i popularne w Chinach. Naprawdę trzeba mieć oczy szeroko otwarte i zachować szczególna ostrożność, aby nie zostać przez taki pojazd przejechanym. Chcę także podkreślić świetną grupę samych uczestników naszej wycieczki, która była naprawdę doskonale zorganizowana i nie dopuszczała do opóźnień w realizacji programu. Wszyscy zawsze stawiali się punktualnie na miejscu zbiórki. Ponadto byli to ludzie bardzo życzliwi i przyjaźni wobec siebie. Przez cały okres wycieczki dopisała nam pogoda. Było ciepło (26-30 stopni). Jednego tylko dnia troszeczkę popadał deszcz. Negatywnym akcentem w całej naszej podróży tzn. mojej i moich przyjaciół był fakt "rozbicia", "podziału" naszej czwórki na 2 grupy, chociaż wycieczkę wykupowaliśmy wspólnie, w niewielki m odstępie czasu. Ja z koleżanką odbywałyśmy podróż w jednej grupie, a pozostałe 2 osoby w drugiej grupie. Był to dla nas ogromny dyskomfort, który niewątpliwie zakłócił nam całą wyprawę, tym bardziej że nie mieliśmy żadnych okazji do spotkania podczas wycieczki. Jest to jednak odrębny problem.

    Ewa, Słupsk - 06.10.2015

    54/55 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    Świetna, dynamiczna i dobrze zorganizowania wycieczka+ ekxtra pilot Dagmara

    po co pisać - trzeba zobaczyć - doskonałą większość osób powinna być bardzo zadowolona!

    Jarek - 16.07.2015

    10/11 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    Świetna objazdówka.

    Wycieczka wspaniała, bardzo intensywna, otwiera oczy na wiele aspektów życia w Chinach. Pilotka, Pani Gosia, skarbnica wiedzy o Chinach, świetnie zorganizowana, pomocna, wspaniale serwuje informacje na temat historii i życia współczesnego Chin. Była to nasza kolejna objazdówka z Rainbow i za każdym razem pilot/ka był rewelacyjny. Brawo Rainbow! Zwiedziliśmy wszystkie punkty programu poza (nieczynną) operą w Pekinie, ale za to pakiet opłat dla pilotki był tańszy oraz zwiedziliśmy hutongi (urokliwe uliczki starego Pekinu ze streetfoodem), których nie było w oryginalnym planie. Dość męczące było zwiedzanie Wielkiego Muru prosto z lotniska po przylocie, na jetlagu. Wiele osób na to narzekało. Jedzenia było dużo, zawsze w tej samej formie na obrotowym dużym stole. Niestety dania były dość powtarzalne (lunch i kolacja niewiele się od siebie różniły), więc pod koniec wycieczki robiło się już monotonnie. Mało dań wegetariańskich, większość na mięsie. Kaczka po pekińsku pyszna, ale był to mały półmisek na 8-osobowy stół. Uczta pierogowa była ciekawą alternatywą. Mimo to, dania w większości były smaczne i każdy się najadał. Do posiłków było zawsze piwo, cola i herbata. Codziennie dostawaliśmy też butelkę wody w autobusie. W celu łączności internetowej z Polską polecam przygotować się do wycieczki jeszcze przed wylotem - ściągnąć i zainstalować na telefonie VPN do ominięcia chińskiej blokady zachodnich serwisów (Google, whatsapp, messenger itp nie działają w Chinach jeśli nie ma się VPNa), kupić esim z pakietem danych. W hotelach jest wifi, ale bez VPNa, nasze zachodnie serwisy nie działają. Polecam też zainstalować którąś z aplikacji do płacenia kodem QR i podpiąć tam kartę kredytową: Alipay lub WeChat - ten typ płatności jest wszechobecny w Chinach, nawet sprzedawcy na bazarkach preferują płatności kodem niż gotówkę (wymaga to jednak stałego łącza internetowego, dlatego warto mieć esim na Chiny lub chińską kartę sim z pakietem danych). Oczywiście jest też możliwość płacenia gotówką (wymiana USD na chińskie RMB była możliwa u chińskich pilotów towarzyszących nam w poszczególnych regionach) ale zdarzało się, że sprzedawcy nie mieli gotówki do wydania reszty. Polecam filmy na YouTubie jak najlepiej przygotować się do wizyty w Chinach, żeby uniknąć przykrych niespodzianek związanych z brakiem łączności internetowej. Zwiedzaliśmy Chiny w maju i temperatury były wysokie (jednego dnia w Pekinie było 38*C). Zdarzył się też ulewny deszcz, dlatego warto mieć w plecaku ponczo foliowe. Wycieczki fakulatywne: pandy w Pekińskim zoo, wjazd na wieżowiec w Shanghaju, nocny rejs - wszystkie te polecam. Jedna wycieczka - przejazd pociągiem Maglev - nie odbyła się, bo było za mało osób chętnych. Pokaz akrobatów "Era" obejrzeliśmy na youtubie i nie zachwycił nas na tyle, żeby wykupywać fakultet. Była też możliwość skorzystania z chińskiego masażu wieczorem w pokoju hotelowym w Luoyang, za 130 yuanów - cudowny relaks po długim dniu zwiedzania. Przygotujcie się na bycie fotografowanym przez Chińczyków (często z ukrycia), na ciche elektryczne skuterki (mnóstwo) jeżdżące po chodnikach, toalety w stylu "narciarz" i brak papieru toaletowego, majowe upały, duużo chodzenia i schodów. Było kilka punktów wycieczki, które można by skrócić lub całkowicie wyeliminować (np. centrum planowania miasta w Shanghaju, sklep z perłami, centrum olimpijskie, EXPO/galeria sztuki). Brakowało nam trochę więcej czasu wolnego na swobodne eksplorowanie miast w ciągu dnia. Zazwyczaj czas wolny był wieczorami kiedy byliśmy już wykończeni całodziennym chodzeniem. Hotele były wystarczające na jeden/dwa noclegi, łóżka szerokie i wygodne. Niektóre pokoje desperacko wymagające remontu, toalety często się zatykały. Kontakt z recepcją/obsługą często za pomocą translatora w telefonie, bardzo słabo mówili po angielsku. Śniadania dobre, ale kawa mizerna (Chińczycy nie pijają kawy.) Nie miało to jednak wpływu na pozytywne wspomnienia z wycieczki. Nocleg w pociągu wspominamy jako super przygodę. W wielu miejscach (np. w pociągach, hotelach, na dworcach) są dystrybutory z gorącą wodą - można zaopatrzyć się w saszetki z kawą/herbatą, nalać wrzątku do termosu i mieć na drogę. Woda z kranów hotelowych nie jest pitna. Przejściówki do kontaktów mieliśmy ze sobą, ale nie były potrzebne, bo większość kontaktów w pokojach akceptowała nasze polskie wtyczki bez adaptera. Cała wycieczka była wspaniała, poszerzająca horyzonty, w miłym towarzystwie. Podkreślam jeszcze raz rolę pilotki Pani Małgosi, dawała z siebie wszystko, żebyśmy mogli poznać i doświadczyć Chin jak najwięcej. Kraj piękny, chętnie wrócę jeszcze raz. Cena wycieczki w stosunku do jakości/ilości (z wyżywieniem!) rewelacyjna - polecam wszystkim. Na własną rękę nie dalibyśmy rady zobaczyć i doświadczyć tyle co na tej objazdówce. Nie zwlekajcie - jedźcie do Chin, nie ma drugiego takiego miejsca na ziemi.

    Anna, Warszawa - 04.06.2024  | Termin pobytu: maj 2024

    15/15 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem