5.0/6
Bardzo dobry program Świetny przewodnik pan Piotr cudowny człowiek z olbrzymią wiedzą o Chinach Jedzenie najsłabszy punkt programu
Rita, Kraków - 27.03.2025 | Termin pobytu: październik 2024
5/7 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Mimo problemów z podróżą do Pekinu i podróż przez Paryż - dodatkowa atrakcja :)/ wycieczkę oceniam bardzo wysoko.
Jakub, Siemianowice Śląskie - 20.04.2014
12/13 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Sama wycieczka super!!! Serdecznie polecamy, mnóstwo wrażeń, zwiedzania, oglądania. Kilka stereotypów na temat Chin legło w gruzach :-) Rewelacyjny przewodnik Pan Leszek - słuchałem go z ogromną przyjemnością. Imponująca wiedza, liczne dodatkowe informacje, omawianie zależności, powiązań historycznych, itp - znakomita robota. Do tego czarny, dość zgryźliwy humor - lubimy :-) Było mniej męcząco niż się spodziewałem - to moja pierwsza w życiu objazdówka. Często ma się wrażenie, że jesteśmy na innej planecie, Chińczycy nie mówią po angielsku, inne kody kulturowe, inne gesty, zwyczaje - bardzo trudno się porozumieć. Nie działa zwykły internet (nawet roamingowy pakietowy), nie działa nic z google (wyszukiwarka, Chrome, itp). WhatsApp załącza się w hotelach ale wysyłanie/odbieranie zdjęć/filmów jest zablokowane. Można pisać i rozmawiać telefonicznie po sieci - jakość połączenia znakomita. Bardzo mało czasu na osobiste zakupy (2x2 godziny w Xi`an i Szanghaju) - chyba, że ktoś kupuje na ichniejszej Fifth Avenue (ceny z kosmosu, kilkukrotnie drożej niż u nas - męskie polo CK kosztuje ok.950 zł) albo ichniejszych Krupówkach. Trochę zmian w planie - nie było zwiedzania Zakazanego Miasta, nie było w ogóle odwiedzin w fabryce pereł. Jak dla mnie można nieco inaczej skonfigurować harmonogram -wyrzucić np. spacer po Bund (i tak wracacie na niego wieczorem) a wydłużyć zwiedzanie Chinatown (mówię o Szanghaju). Proszę mieć świadomość, że PRZEPŁACACIE SŁONO za wstępy, bilety, wejścia. Bilet na przejazd Maglevem kosztuje 50 RMB, wy płacicie ok.175RMB. Wieczorny rejs statkiem po Huangpu kosztuje 150RMB, wy płacicie 280RMB (podaję ceny po przeliczeniu na juany). I tak ze wszystkim. Co się dzieje z nadwyżką? Prawdopodobnie to prowizje za fatygę, napiwki dla lokalsów, itp - trudno się zorientować, bo gdy wyszło na jaw, że sporo przepłacamy, to gdy pytaliśmy Y, odpowiedź brzmiała: "nie wiem, ja tylko zbieram pieniądze, kupuje X", więc pytaliśmy X, a on: "nie wiem, jak tylko kupuję, pieniądze zbiera Y". Klasyka spychologii :-) Bierzcie ze sobą juany (można kupić w Polsce). Bardzo trudno wymienić na miejscu walutę. Można u lokalnego przewodnika. Kurs wychodzi +/- na to samo ale wygodniej jest mieć od razu przy sobie miejscowe pieniądze. Polecamy wieczorne spacery po miastach zakwaterowania - można poczuć trochę miejscowy koloryt (trochę jak w Bangkoku, na przykład), złapać lokalny flow, popatrzeć na codzienne życie lokalsów. Jest bezpiecznie. I absolutna rewelacja/zaskoczenie - w Pekinie (gdzie jest dużo wycieczek z prowincji) to my jesteśmy największą atrakcją dla Chińczyków. Obserwują, ukradkiem robią zdjęcia, ci śmielsi koniecznie chcą sobie strzelić fotkę z białym człowiekiem (sytuacje trochę jak z misiem na Krupówkach, hihihi) - ogólnie jesteśmy dla nich wielką sensacją. Poza kilkoma zastrzeżeniami (przepłacanie, mało czasu na osobiste zakupy) jesteśmy bardzo zadowoleni, wspaniałe doświadczenie. Dopiero tam można poznać na jakiej skali operują Chiny: miejscowość 3-4 mln ludzi to odpowiednik chińskiego Karczewa pod Otwockiem (taka Warszawa z 2,5 mln mieszkańców to nawet nie jest tam nazywana miastem = za mała). Ogólnie: Chińczyki trzymają się mocno :-)
Dorota i Artur - 25.08.2023
30/30 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wycieczka niezwykle interesująca ,pozwoliła mi odkryc CHINY jakich nie znałam z przekazu w Polsce.Poznałam historie,tradycje,wierzenia i zwyczaje Chińczyków.Byłam urzeczona niezwykłymi miejscami ,klimatami i krajobrazami Państwa Środka.Polecam Chiny w krainie złotego smoka po niewielkich korektach przez Rainbow Tours.
Irena, MSZANA DOLNA - 19.10.2018 | Termin pobytu: wrzesień 2018
14/15 uznało opinię za pomocną