Kategoria lokalna: 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
1.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeżeli ktoś się wybiera do tego hotelu, to proponuję wziąć pod uwagę to, że niewykluczona bezie konieczność żywienia się " na mieście ". Jedzenie jest OBRZYDLIWE,nie dla ludzi.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Właśnie wróciliśmy z wczasów, niestety nie mogę wystawić pozytywnej opinii. Na samym wejściu smród od śmietników, jeden od strony sklepu, kilka od pobliskiego parkingu. W pokojach smród i brud, na wykładzinie pełno plam. W łazience zarówno brodzik jak i toaleta ani razu nie były myte. Pokoje nie sprzątane, ręczniki i pościel nie wymieniane. Od razu jak się otwiera drzwi do pokoju zapach nie do wytrzymania. Jedynym plusem pokoju była klimatyzacja, niestety nic więcej. Na stołówce dużo wilgoci, nie jest to przyjemny widok podczas jedzenia. Codzinnie chodziliśmy do pobliskich restauracji na lunch i kolację bo tej w hotelu nie dało się zjeść. Śniadania przez cały tydzień były takie same. Płatki, mleko, ser, 'wędliny', pomidor, ogórek, jakiś twarożek. W koszyczkach w małych opakowaniach znajdowało się: masło, nutella, dżemy, twarożek. Na 'ciepło' w jeden dzień jajecznica, na następny jakieś parówki i jajka na miękko, nic więcej.. kawa i herbata tylko do śniadania, na ciepło było jeszcze mleko i w misce trochę kakao. Przez cały tydzień proszę się spodziewać właśnie takiego zestawu. Na kolacjach 2 zupy do wyboru, które były bez smaku. Przesolone frytki i nugetsy, za to ziemniaki, ryż i makaron bez smaku w dodatku wszystko rozgotowane. Raz do kolacji była podana wątróbka cieleca, jakieś pulpeciki, gulasz, udka, papryka faszerowana, paluszki rybne i jakieś kiełbaski, reszty niestety nie pamiętam bo później zrezygnowałam z tych posiłków. Oprócz tego w osobnych miskach byla kapusta biała i czerwona, ogórek, pomidor, kukurydza konserwowa, groszek, fasala, buraczki i jakiś sos. Desery katastrofa.. naleśnik z dżemem, plasterek arbuza, kawałek najtańszego sklepowego ciasta, nektaryna, jakiś budyń albo pudding.. do picia woda albo sok. Można było jeszcze wziąć lampkę wina lub 0,5l piwa. Jedyny plus położenia hotelu jest taki, że jest blisko do morza. Jeśli chodzi o transfer z lotniska to trwa 3h. Do parku Krka 4h w jedną stronę, do Makarskiej Riwiery 45min autobusem. Według mnie nie jest to świetne miejsce wypadowe tak jak było napisane w ofercie, ponieważ wszędzie jest daleko. Szczerze nie polecam tego hotelu, za tą cenę można znaleźć inny, lepszy hotel.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Witam, byliśmy w tym hotelu w dniach 30.05. - 6.06.19r, pierwsze zaskoczenie po przyjeździe- brak wody w basenie ( woda pojawiła się po 3 dniach). Po wejściu do pokoju zastaliśmy brudną pościel na łóżku (brak poszewek), czyste ręczniki ( niewymieniane przez cały tydzień), brudną, pozalewaną wykładzinę dywanową, na balkonie stolik + 2 krzesła wiklinowe (jedno zarwane). Widok z pokoju na budynek kuchni/stołówki, zapachy od świtu nie do zniesienia. W łazience zaś unosił się smród z kanalizacji, widoczny grzyb w prysznicu, potłuczone płytki i zasyfiała kratka wentylacyjna, wieczny brak ciepłej wody. Przez cały tydzień nikt nie sprzątnął ani łazienki ani pokoju, ręczników i pościeli też nikt nie zmieniał. Po wywieszeniu informacji na klamce z prośbą o posprzątanie pokoju, Panie jedynie wyrzuciły śmieci. Z basenu nikt właściwie nie korzystał bo woda byłą lodowata, a przy basenie nie było się na czym nawet położyć lub usiąść, była sterta bardzo brudnych i połamanych leżaków, stały stoliki lecz bez siedzisk. Jeśli chodzi o POSIŁKI: na śniadanie standard, chleb, jakaś tania wędlina, żółty ser, miniaturowe pudełeczka z masłem , dżemem, białym serkiem, kremem orzechowym, mleko, płatki, jajka na twardo (zimne), jajecznica, stały 3 warniki: z wodą, kawą i mlekiem. Kawa, woda na herbatę i mleko podgrzewane przez"Pana szefa sali" spieniaczem do mleka w ekspresie do kawy. Niestety problem z brakiem gorącej wody w celu zaparzenia herbaty był nagminny. Nie było nawet czystej wody, tylko 2 zbiorniki z wodą +a'la sok- nie do wypicia. Na obiad i kolacje 2 rodzaje zup w warnikach- bez smaku, a drugie dania były wydzielane, podawane przez obsługę, wszystko niesmaczne i wiecznie zimne- mięsa, ziemniaki itd. Jedzenie wiecznie przetwarzane: "50 twarzy kotleta mielonego" Do picia do wyboru lampka wina lub piwo- podawane do stolika przez obsługe. Kawa i herbata tylko do śniadania. Brak wifi na terenie hotelu choć było w ofercie. Brak jakichkolwiek rozrywek na plaży i w okolicy, ale byliśmy przed sezonem, wszystko dopiero się otwierało. Zastrzeżenia do hotelu miała większość uczestników wycieczki, co było zgłaszane nie raz obsłudze i rezydentkom. Ogólnie hotel to 90% emeryci. NIE dla młodych osób i rodzin z dziećmi ( ze względu na brak atrakcji i rozrywek). Plus za lodówke w pokoju i bliskość do ładnej i czystej plaży, piękne górskie widoki i czysta woda w morzu.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dzień dobry, zacznę może od pozytywów: - dobra lokalizacja hotelu, - jest basen, - obsługa komunikatywna, po prośbie o wymianie ręcznika szybko zareagowali jak i o naprawę zamka w drzwiach wejściowych pokoju. To tyle. Minusy: - totalny brud w pokoju, klimatyzacji nie włączaliśmy taka zasyfiona jak i kratka w łazience. - grzyb pod prysznicem i na kabinie prysznicowej. - łóżko po zalaniu z sufitu się rozwarstwiało, - zapach na balkonie z nawiewu z kuchni. Powinno pachnieć ładnie jedzeniem a śmierdziało pomyjami. - jedzenie dramat. Śniadanie nawet ok, ale lunch i kolacja to dramat, tłuste, przesolone i zimne! - piwa nie polecam, mnie i małżonce po nim bolał brzuch. -ręczniki w pokoju brudne i dziurawe (wymieniliśmy odrazu), Ogólnie za 5 500 nie oczekiwaliśmy wiele ale to była porażka. Jak ktoś kupił lasta za 3500 za 2 osoby to jeszcze może przecierpieć ale były miedzy nami starsze osoby które zapłaciły 7000 i widać było po ich twarzach rozczarowanie. Ja nie polecam. Polecić mogę miejscowość ponieważ jest kameralna z dobrymi restauracjami jak Aria i Irene. Plaże ładne. We wrześniu mało ludzi.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
noclegownia dla Polaków, jedzenie brak słów, śniadanie kontynentalne masło, dżem miód w plastiku, mleko płatki, mortadela i jajka, pomidor i ogórek, lunch zupa i ziemniaki makaron ryż gulasz, zapiekanka z mięsa mielonego z poprzedniego dnia itp sałatka uwaga! siekana biała i czerwona kapusta bez dodatku codziennie i oczywiście pomidor i ogórek, kolacja to samo co na lunch oraz deser tj gumowy naleśnik z dżemem. alkohol wydawany pod ścisłym nadzorem #szefa, podnieś rękę i czekaj, który sprowadza z kartki komu przysługuje, ogólnie kpina. w pokoju brak czajnika, na korytarzu też go nie ma, po wrzątek na kawę do szefa na jadalnię po prośbie, bród smród i ubóstwo. Basen to nieporozumienie, ładne zdjęcie w ofercie i tyle.Lokalizacja natomiast to jedyny pozytyw tej oferty, blisko morze ładna miejscowość. Obawiam się tylko, że w sezonie duży tłok.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jesli ktos chce milo spedzic czas w hotelu w Chorwacji, to zdecywanie ODRADZAM pobyt w hotelu Gradac. Pokoj OK - skromny i czysty Lazienka: - plesn na kafelkach - kabina zepsuta, drzwi od kabiny wypadaly, moglyby zrobic komus krzywde - trzeba bylo sie prosc o wyrzucenie smieci lub wymiane recznikow(pomiomo zostawiania ich na podlodze) Moze i te mankamenty nie bylyby problemem ale najgorsze to bylo jedzenie i sposob serwowania. Sniadanie tragiczne, jajecznica stara az byla szara. resztki serwowane z dnia poprzedniego, wygladaly gorzej niz jedzenie dla zwierzat , podsmazane stare kielbasy i wedlina. UWAGA: obiady i lunche sa serwowane przez obsluge, przez co trzeba sie DOSLOWNIE prosic o jedzenie!! Ludzie w penym pomencie mieli tego dosyc bo jak ktos poprosil o wieksza porcje to obsluga patrzyla na to nieprzychylnie (szczegolnie lysy wysoki mezczyzna ok. 50-tki - podobno wlasciciel). Brak menu bo kuchnia robila "recykling" z dnia poprzedniego lub z obiadu w przypadku kolacji. Niektore potrawy wygladaly bardzo odpychajaco. RAINBOW wprowadza w blad i jesli ktos mysli, ze to jest all inclusive light to, to nie jest. Jedzenie i podejscie do klienta na stolowce zepsulo wyjazd poniewaz za kazdym razem jak czlowiek wchodzil na stolowke to sie denerwowal. Obsluga mimo tego mila. Rainbow powinno zrezygnowac z korzystania z uslug tego hotelu. Ten hotel nie zasluguje na zadna gwiazdke. Jesli chodzi o sama miejscowosc Gradac to fajne, spokojne miejsce z ladna plaza. Dobre miejsce wypadowe. Wycieczki Fakultatywne: Dubrovnik - wycieczka odbyla sie 3 sierpnia 2024 .Pani przweodniczka po miescie bardzo fajna kobieta z poczuciem humoru. Ciekawie opowiadala o historii Dubrovnika. Moim zdaniem 3 godziny samodzielnego zwiedzania to za malo. Uwazam, ze 4 godziny bylyby w sam raz. Split - niepotrzebne tak dlugie zwiedzanie podziemi palacu Dioklecjana ( dla mnie to taki zapychacz czasu aby dac zarobic lokalnemu przewodnikowi). Lepiej byloby zwiedzac miasto dluzej. Biokovo i Skywalk - powinno byc wiecej czasu na eksploracje terenu i wiecej przystankow (bylo pare fajnych punktow widokowych, gdzie bus mogl sie zatrzymac)
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Do tego hotelu można pojechać tylko raz, a jeśli ktoś tam wraca, ma albo zaniżone standardy albo nigdzie indziej nie był. Pokój nie był sprzątany przez cały pobyt. Przywitał nas włos na pokrywie śmietnika. Ręczniki na wymianę z widocznymi zabrudzeniami, niedoprane, zniszczone. Pościel przez cały pobyt nie była zmieniana. Jedynie w pokoju był opróżniany śmietnik, uzupełniany papier toalet. Brak suszarki na odzież, nie było gdzie powiesić ręcznika plażowego lub stroju. Brak kontaktów, by naładować szczoteczki d/z. Przy łóżku brak kontaktu, by naładować tel. Powtarzające się posiłki, niemalże codziennie to samo. Kapusty białej i czerwonej nie tknę przez długi czas. Pan z obsługi nakłada posiłki, szwedzki stół dot.pieczywa, zup (sama woda, bez warzyw, mięsa), śniadania. Kawa o smaku Inki tylko podczas śniadania. Kufel piwa lub lampka wina z plastikowej 5litrowej butelki- jedna na osobę. Stołówka brudna, widoczne zacieki na suficie i ścianie. Stara kiełbaska pod sąsiednim stolikiem leżała kilka dni, plastikowe coś przez cały nasz pobyt. Solniczki itp brudne, klejące. Brudne krzesła na stołówce. Obsługa mówiąca w miarę po polsku, uśmiechnięta, choć za świadczone usługi powinna zapaść się pod ziemię. Widok z balkonu przytłaczający, chaszcze, niedoróbki, reklamówki, stare krzesła. Brak jakichkolwiek atrakcji w hotelu, jedynie basen. Wymeldowanie z pokoju do godz. 10. Pozytyw to mała odległość do plaży (leżaki płatne 5euro) i urokliwa, mała miejscowość. Jest gdzie spacerować-pobliska miejscowość połączona jest betonową ścieżką wzdłuż morza.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Para młodych ludzi, wyjechaliśmy głównie odpocząć, a więc wymagań dużych nie mieliśmy - odpocząć się udało, lecz to zdecydowanie najgorszy hotel w jakim byłem. W pokojach brudno, kurz, podłoga sie lepi. Posiłki niedobre, niedoprawione, często te same. Kawę/herbatę można było wziąć tylko na śniadaniu, potem dopiero po godzinie 15 (alkohol też po godzinie 15), „deser” był tylko do kolacji i często byl to kawałek owocu lub gałka lodów. Godziny posiłków na tyle nie wygodne, że przed kolacja (która zaczynała się o 19) musieliśmy coś zjadać na mieście, gdyż poprzedni posiłek był do godz 13. Pomiędzy głównymi posiłkami nie były serwowane żadne przekąski. Do plaży blisko, plaże bardzo przyjemne, dobrze usytuowane, jest i słońce i gdzie się przed tym słońcem schronić. Sklep spożywczy tuż pod hotelem, pod którym często miewaliśmy tamtejszych ławników. W okolicy spokój, cisza, jest tylko jedna wypożyczalnia samochodów, także chcąc coś rezerwować trzeba się spieszyć, gdyż często nie mają pojazdów do wypożyczenia. Obsługa w hotelu bardzo miła i pomocna, lecz sprzątaczki wymieniały tylko ręczniki co dwa dni i dokładały papieru toaletowego. Reasumując hotel raczej słaby, można znaleść o wiele lepsze oferty w tej samej lub lepszej cenie.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel zatrzymał się w latach 80.-90. i od tamtej pory to może był powierzchownie odświeżony. Byliśmy na wyciecze objazdowej i hotel był głównie naszą bazą noclegową, jednakże było w nim zakwaterowanych mnóstwo gości przedłużających wypoczynek. Wrażenia: - pokoje z bardzo podstawowym wyposażeniem, nie było nawet gdzie suszyć ręczników, bo łazienka się do tego nie nadawała. Klimatyzacja w pokojach jest, ale dawno nieczyszczona i po jej uruchomieniu czuć stary kurz. Dla alergików to dramat. - łazienka - klasyczny przykład jak nie prowadzić hotelu. Pomieszczenie tak małe, że nie dało się do końca otworzyć drzwi, bo zatrzymywały się na sedesie. Wentylacja słaba, unosi się wieczna wilgoć i zapach stęchlizny. Zastaliśmy dziurawą kabinę prysznicową, która przeciekała i po prysznicu cała podłoga była mokra. Kabina brudna, zagrzybiona, brodzik cały w osadzie z mydła, podłoga nieumyta, no syf. Po ręką był sklep, to mogłam chociaż Sanitol kupić. Kabinę zgłosiliśmy obsłudze - wstawili inną szybę, także z dziurą, ale mniejszą, zaklejoną taśmą i znajdującą się bliżej brodzika, więc nie rzucała się w oczy. - na 7 noclegów gościom nie przysługuje żadne sprzątanie, nawet wyniesienie śmieci. Poprosiłam o odświeżenie pokoju i łazienki. Pani manager powiedziała, że to hotel 3-gwiazdkowy (serio?) i oni nie sprzątają w czasie pobytu, ale obsługa codziennie wchodzi do pokojów i żebym zostawiła ręczniki na podłodze w łazience, będą wymienione. Po powrocie z wycieczki wieczorem ręczniki nadal leżały na podłodze, śmieci były niewyniesione i panie sprzątające nawet nie zostawiły nam dodatkowego worka. Po ręczniki poszłam sama do recepcji. - jedzenie - kolejny dramat. Na śniadanie jajecznica z bemaru, jakieś parówki, trochę pieczywa, wędlin, nabiału i ogórki. Z dodatków to tylko kawa (raczej zbożowa) i rozcieńczone soki. Na obiadokolacje do wyboru ok. 3 opcje (jakieś mięso, niedoprawione warzywa i plastry pieczonych ziemniaków zalane tłuszczem, nic regionalnego). Jedzenie wydziela i nakłada pan z obsługi. Ponadto dwie zupy do wyboru - rosół i pomidorowa na przecierze. Z dodatków oprócz ogórków i zieleniny pojawiają się pomidory, nadal rozcieńczone soki, woda i deser w postaci rolady lodowej i sztucznych ciast z opakowania, taki vibe lata 90.-00. Owoców zero, no chyba że jakiś kawałek jako deser. Jeśli ktoś przyjeżdża z mniejszymi dzieciakami, jest vege albo ma jakieś konkretne zalecenia żywieniowe, to będzie chodził głodny albo wyda kasę w restauracjach. - między recepcją a basenem jest patio. Idąc nim, przechodzimy obok zejścia do kuchni i zaplecza. To zejście jest strasznie zabałaganione, wydobywa się stamtąd okropny zapach spalonego tłuszczu, kanalizacji, a kucharze z pomocą kuchenną w tym wszystkim siedzą i palą papierosy. - basen: to jest raczej brodzik, w którym jednocześnie mogą pływać max 3 osoby, a nie basen. Lepiej odpuścić, opuścić budynek i iść na pobliską plażę. - obsługa - obsługa recepcji i sali (w sumie to recepcjonistki tam robią też za kelnerki) zawsze uśmiechnięta i stara się pomóc, ale nawet oni nie dadzą rady z ogólnym wrażeniem i słabym zarządzaniem obiektem
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Aktualnie jestem na wycieczce objazdowej i noclegi+wyżywienie w hotelu Gradac...i tu zaczyna się poważny problem: stołówka niczym nie przypomina restauracji, stoi pan któremu pot kąpie z głowy za lada,gdzie ma razem 6 pojemników i jedna łyżka nakłada na talerze... jedzenie jest okropne, mieszane stare ze świeżym lub z poprzedniego dnia. Codziennie praktycznie to samo,czyli rozpaćkane ziemniaki, makaron, suchy kurczak lub ryba, kawałki ogórka pomidora i sałata, kiszone plastry buraków. Nie ma owoców. Deser wydzielany i podawany oddzielnie czyli prześwitujący plaster arbuza lub rolady lodowej że sklepu. Śniadania podobnie, jajecznica lub sądzone. A dodatkowo ludzie z objazdówki do kolacji nie mogą nalewać sobie soku lub wody. Paranoja!! W życiu nie spotkałam takiego wyżywienia nawet w 3*.