4.5/6 (118 opinii)
2.0/6
Nie polecam pobytu z biurem podróży. Jeśli już, to tylko przez rezerwację indywidualną. W całym pensjonacie jest ok. 20 pokoi i tylko kilka (ok. 6) jest w miarę przyzwoitych z widokiem na morze. Reszta to raczej mało intymne klitki. Dopłaciłam specjalnie przy zamówieniu wyjazdu w biurze podróży, żeby mieć lepszy pokój, ale na miejscu okazało się, że jest to ciemna nora (miał być apartament), z jednym oknem od ulicy (głośnej i ruchliwej) oraz z widokiem na parking. Drzwi też nie można było otworzyć ani wyjść na taras, bo przechodzili tamtędy pozostali goście hotelowi. Czułam się tam jak w więzieniu, (pokój nr 13 nomen omen). Moja znajoma miała jeszcze gorzej, bo pół hotelu przechodziło pod jej oknem zaglądając do środka. Większość pokoi w tym pensjonacie jest taka - mało intymna. Pani zapomniała o ręcznikach więc przez połowę pobytu używałam swoich (myślałam, że taki jest standard tego "apartamentu"). Rezydent nie wyjechał po nas na lotnisko i czekaliśmy ponad godzinę na transport. Wycieczka na wodospady Krka miała być 3 godzinna, była dwugodzinna i 2 razy droższa niż organizowana przez lokalne biura. Degustacja, która była w zakresie wycieczki tak naprawdę była spędem klienteli, którą można naciągnąć na zakup trunków Jedyne, co ratowało mój pobyt tam, to czyste morze, cudowne widoki, piękna pogoda i wspaniałe wino, ale to zasługa samej Chorwacji a nie organizatorów.
1.5/6
Apartamenty położone przy ruchliwej, przelotowej ulicy, co zapewnia nieustanny hałas w dzień i w nocy. Plaża to kilka skalnych półek, może zmieści się z 10 osób..W katalogu nie ma słowa o tym, że plaża przy hotelu praktycznie nie istnieje. Kilka pokoi - mimo obietnicy w ofercie - pozbawionych jest tarasu lub balkonu. Niekompletne wyposażenie aneksów kuchennych, czajnik - przedmiot nieznany :-). Rezydentka malo pomocna, na wstępie podano nam niewłaściwy numer telefonu do niej, więc przez dwa dni nie można było się skontaktować z rezydentką, aby zgłosić zastrzeżenia. Niesympatyczna obsługa hotelowa, goście traktowani jako zło konieczne. Brudny basen, poddawany ciągłemu czyszczeniu przez cały nasz tygodniowy pobyt za pomocą warczącej pompy - bez oczekiwanego rezultatu. Wg katalogu w odległości 100 metrów restauracje.. Nie jest to prawda, najbliższe miejsce, gdzie można było coś zjeść oddalone o ok. 400 m., przy miejskiej plazy, sklep spożywczy - 350 m. Złozyłyśmy z Przyjaciółką reklamację, gdyz uważamy, że Rainbow oszukał nas i innych klientów obiecująć inne warunki w ofercie, umowie i katalogu, niż te rzeczywiste.
1.5/6
pokazane pokoje nie były takie jak na zdjęciach. Okazało się na miejscu, że pokoje były o znacznie niższym standardzie niż w ofercie. 1) Aneks kuchenny mniejszy (brak miejsca nawet na czajnik elektryczny żeby tam go postawić. 2) łóżka musieliśmy sobie sami poprawiać ponieważ czuliśmy się na nich jak na huśtawkach. 3) brak miejsca parkingowego a prosiłem na infolinii aby było pod ośrodkiem (po 2 telefonie zapewnili mnie że będzie czekało) 4) w pokoju jaki otrzymaliśmy w łazience wentylator działał jak stary traktor albo diesel co nie chce odpalić. 5) w pokoju grzyb był zamalowany i wychodził spod farby 6) W pokoju wszechobecne mrówki (mimo sprzątania na bieżąco) 7) W pokojach brak podstawowych środków chemicznych (mydło i płyn do naczyń) Ma miejscu poznaliśmy również inne osoby co też dostali pokoje w niższym standardzie. po awanturze na miejscu z rezydentami oraz właścicielem wyszło na jaw że biuro podróży R ma pokoje te co dostaliśmy, a pokoje ze zdjęć są większe i w wyższym standardzie, ale tylko dla osób z booking.com. Jest nam bardzo smutno z zaistniałej sytuacji. Mieliśmy nadzieję że "bezpiecznie" pojechać z biurem podróży na wakacje żeby mieć pewność. Niestety oferta przedstawiona nie pokrywała się ze stanem faktycznym. Nikt nie sprawdził z Państwa strony czy zdjęcia przesłane przez ośrodek pokrywają się ze stanem faktycznym. Dodatkowo nasi rezydenci, którzy byli na miejscu niewiele mogli zdziałać i rozkładali ręce. Nie umieli odpowiedzieć na wiele pytań o pokojach, miejscach parkingowych albo w kontakcie z właścicielami.
1.0/6
Gdyby biuro dało zdjęcia pokoi tych co ma wykupionych i całego budynku, to nie byłoby rozczarowania. W ofercie w internecie jest tylko górna część budynku, dolna tylko częściowo (taras przy pokojach dolnych i przy basenie). Villa Penava z Biura to tylko do nocowania a nie do odpoczynku (głośno z ulicy, bardzo dużo samolotów, imprezowe towarzystwo i palarnia przy pokojach). Niewarte ceny, która została zapłacona za tydzień. Określenie, że apartament jest z balkonem lub z tarasem przy apartamencie, nie wskazuje: że to ogólnodostępny taras tylko wprowadza w błąd. Tym bardziej, że przy opisie studia pisze: bez balkonu, bez tarasu i niektóre bez aneksu kuchennego (aneks kuchenny jest wtedy przy basenie). Nie polecam w normalnej cenie są lepsze apartamenty i hotele, wato tylko w promocji.