Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz
3.0/6
Grażyna 17.09.2019
w miarę..
miasteczko przepiękne, hotel przeciętny, szczególnie jedzenie- ale można sobie poradzić i stołować się na mieście ;)
3.0/6
Agnieszka 12.07.2019
Hotel w porzadku,wyzywienie masakra makarska
Hotel ok, pokoj tez z tym, ze w lazience smierdzi z kratki jakby szambo wybilo. Jezeli chodzi o posilki to brak jakichkolwiek owocow, sniadania wedlina nie swieza ,cuchnaca,dzemy okropne,sery zolte najgorszej jakosci. Ogorki i pomidory z dnia poprzedniego. Obiady i kolacje wygladaja podobnie tylko nazwy dan sa zmienione. Makaron rozgotowany, ziemniaki brejowate a ryz okropny. Miesa porazka,a surowki to tylko surowe kapusty nie doprawione ogorki i pomidory ze sniadan obeschniete. Zupy okropne, pseudo rosol na starym oleju.Brak sosow do salatek. Napoje tez niesmaczne rozcienczone. O alkoholach to nie wspomne nawet gdyz ich jakosc to porazka.
3.0/6
Jacek, Jastrzebia 19.09.2023 Termin pobytu: sierpień 2023
Gradac Hotel
Chorwacja, Makarska , Gradac - wiadomo. Natomiast hotel "tylko dla Polaków' -tragedia. Jedyny plus to usytuowanie. Ale trudno w takim miasteczku jak Gradac o złą lokalizacje. Pokoje małe, brudne z zasyfioną wykładziną, z prysznicem na śrubki i sznurki ,który na drugi dzień się rozwalił. Stare ,brudne "meble' z rozlatującej się sklejki. Widok z okna na ścianę. Nie oczekiwałem cudów i bo nie po to jadę, żeby siedzieć w hotelu. Ale są granice. Wyżywienie to osobny temat. Stołówka to najlepsze określenie. Jedzenie zimne, brak surówek, chyba ,ze za takie uznać pokrojone ogórki czy kapustę. Brak owoców. Zimne breje do zimnych klusków. "Sok: to jakaś woda ,którą wypłukano karton. Pożyczenie małej łyżeczki to problem, wyjście z kawą czy wodą na zewnątrz -nie wolno !!! Jak raz wszedłeś i zjadłeś to już po raz drugi nie możesz wziąć np. piwa. Nie wolno. Zakaz. Zabronione!! "Deser" to np. plasterek grubości 0.5 cm jakiegoś zakalca. Smacznego. Pierwszy i ostatni raz byłem z Rainbow "na pobycie" ,bo z objazdów na które jeżdżę rokrocznie ,jestem bardzo zadowolony. Kochane Rainbow, nie woźcie turystów do tego dziadostwa !!!! psujecie sobie opinię.
3.0/6
Pat 07.09.2018 Termin pobytu: wrzesień 2018
dla bardzo niewybrednych
byłyśmy w hotelu końcem sierpnia 2018, spanie i basen w miarę ok, niestety jeśli chodzi o stołówkę, porażka, już nie mówię o 50 twarzach ziemniaka i mielonego ;) ale o całokształcie.. jedzienie jak pisali inni, dla niewybrednych, codziennie to samo, raz gorzej raz lepiej, wiele osób narzekało, desery to taki pic na wode - plasterek ciasta z paczki xD, w dodatku ten syf, nieprane i mega poplamione obrusy, a sprzątanie po gościach polegało na zrzuceniu resztek na podłogę.. szału nie było, polecam kupić wycieczkę bez wyżywienia i na mega last minute