4.4/6 (365 opinii)
Kategoria lokalna 3
3.5/6
Byliśmy z mężem w Gradac w czerwcu 2018 i wszystko było wspaniale.Pogoda dopisała,obsługa w hotelu bardzo miła.No może obsługa stłówki wymaga jeszcze troszkę "szlifu". Od wielu lat jesteśmy zachwyceni Chorwacją. Jej krajobrazem, przyrodą ,pogodą i niewiele nam potrzeba by poczuś się dobrze.Jednak czujemy duży dyskomfort z powodu nieścisłości w opisie oferty .Miało być 8 dni a było : z lotniska w Gdańsku wylecieliśmy o g.11,30 w czwartek. Na miejscu w hotelu Gradac byliśmy około 17,00. Powrót był w czwartek o 1,00 (w nocy) i wylot z Dubrownika o 6,55.W Gdańsku byliśmy ok.10,00 ( mieliśmy międzylądowanie w Poznaniu).Wedłu moich obliczeń to 7 dni. Gdzieś czytałam informację ,że za dni biuro Rainbow liczy każdą rozpoczętą dobę kalędarzową ale w naszym przypadku liczę i liczę i jakoś mi nie wychodzi. Cały urok i czar prysł.W naszym hotelu byli ludzie z różnych stron Polski -loty z Warszawy, Katowic, Poznania. Wszyscy przyjechali przed nami i wyjechali po nas. Moim zdaniem coś jest z tą ofertą nie tak i osobiście czuję się oszukana.Jest mi tym bardziej przykro ponieważ już wcześniej korzystałam z usług waszego biura i byłam zadowolona. Na wyjazd do Gradac zaprosiłam koleżankę i musiałam jej tłumaczyć dlaczego masza grupa została tak "urządzona".Z przykrością muszę stwierdzić,że rozwiązanie transportowe dla grupy wyjeżdżającej z Gdańska jest źle zaplanowane ( a wręcz celowo ukrywa duże niedogodności) i psuje miłe wspomnienia z tych krótkich chwil wakacji spędzonych w tak urokliwym miejscu. Tak na marginesie -W trakcie pobytu przysłano mi na emaila do zaakceptowania zmianę umowy, której nie akceptowałam a dostałam podziękowanie za jej akceptację?
3.5/6
Pobyt w Gradac uważam ogólnie za udany . Chorwacja jest krajem godnym polecenia - jest co zwiedzać można wypocząć i nałądować akmulatory. Gdyby biuro Rainbow trochę więcej uwagi zwróciło na pracę rezydentów, ich zorganizowanie i ilość odprawianych pasażerów to na pewno moja ocena co do ich pracy była by odmienna. Na dzień dzisiejszy są tak zabiegani, że nigdzie nie potrafią zdążyć co wpływa znacząco na ocenę ich pracy i zadowolenie klienta.
3.5/6
Wyjazd udany dzięki pięknu Chorwacji i udanych wycieczek fakultatywnych do Splitu i wodospadów Krk. Wycieczki zorganizowane bardzo dobrze. pilot wycieczek, pan Aleksander ciekawie opowiada o oglądanych miejscach i o zwyczajach, kulturze i geografii Chorwacji. Niestety trudno napisać coś pozytywnego o hotelu Gradac. Było to miejsce, w którym można było się przespać. Biorąc poprawkę na formę wyjazdu all inclusive light można stwierdzić, że głodu nikt nie cierpiał. Jedzenie było niesmaczne. Podstawą były ziemniaki, makarony i ryż. Z warzyw pomidory i ogórki w plasterkach. Całkowity brak owoców, czy warzyw takich jak cukinia, bakłażan brak oliwek. Mięso albo rozgotowane albo wysuszone na wiór. Po jedzeniu spacerujące zielone muchy, które zwabia zepsute mięso czy inne psujące się odpady organiczne. Miejscowość piękna, niestety hotelu nie polecam Barbara
3.5/6
HOTEL: + Musimy powiedzieć, że obsługa naprawdę miła. - Dostaliśmy pokój bez balkonu, szafa śmierdziała wilgocią, więc nie używaliśmy ją. +- Tv rozmiar spoko, tylko 99% niemieckich i chorwatskych kanałów. - Wi-Fi co chwilę się wyłączało i bardzo powolny przesył danych. - Mydlo tylko do rąk, brak żelu lub szamponu do mycia . +- Ręczniki wymieniane i kosze wypróżniane raz za dwa dni. - Tylko jedno wolne gniazdko w pokoju i jedno w łazience, które działało tyłko jak było włączone światło. - Klimatyzacja brudna w pokoju i nawet w jadalni, często mieliśmy zatkany nos, przez to, że mamy alergię na kurz, grzyby i pleśnie. Jedzenie: +-Ogólnie sniadanie całkiem spoko w formie bufetu. -Obiad: główne dania serwowane - obsługa, żaden buffet. Gary/wazówki od zupy elektryzowały jak był człowiek po kąpaniu (taki był argument obsługi). - Na kolację późnej przychodzić się nieopłaca. Kolejki na kolacji już o 19.00 przez to, że kolacja była serwowana przez obsługę. Jedzenia mogło nie wystarczyć jak się przychodziło do stołówki późnej. Stoliki brudne, było ciężko znaleźć coś umytego jak się nie przychodziło od razu na 19:00. - Deser, pierwszy dzień na kolację był tylko arbuz i to 2 kawalki na osobę. Potem jakieś dwa cienkie kawałki lodów, spleśniałe brzoskwinie! Jedynie raz był spoko desert 3 gałki lodów. - Żadne owoce pomimo pomidorów. + Dobre piwo, rakja i półwytrawne wina. PLAŻA: Kamienista, przy hotelu jest najbliższa z dużymi kamieniami i z jeżowcami. Więc polecam iść w stronę portu tam są drobne kamienie. MIASTO: + Naprawdę ładne widoki, możliwość iść na górę Vrisje do godziny jesteście na górze. + Relatywnie dużo barów i restauracji - Nie ma clubu/dyskoteki - Klimatyczna opłata podatek ok. 1.20 os/dzień, a prysznice na plaży są płatne. WYCIECZKI FAKULTATYWNE: + Polecamy Dubrownik, droga relatiwne długa, ale z przewodniczką się człowiek dużo dowie, a jest to naprawdę magiczne miasto. - Rejs statkiem na Korczule nie polecamy. Bez przewodnika się człowiek za bardzo nie dowie nic o mieście, a resj w jedną stronę trwa aż ok 3 godzin. Cena wycieczki była 3150 zł+-.