5.3/6 (13 opinii)
6.0/6
Znalazłyśmy się w hotelu Stacija przez pomyłkę biura / dodajmy - dla nas bardzo korzystną/. Hotel spełniał nasze oczekiwania - nowy, pachnący,dobrze wyposażony z przemiłą obsługą. Niestety, tylko śniadania - znakomite jadłyśmy na miejscu. Reszta posiłków w nieopodal położonym hotelu Kaśtel, znanym nam z ubiegłego roku. Tam największą porażką była pani rezydent, o której nie da się napisać nic pozytywnego, mimo, że nie należymy do ludzi narzekających dla zasady. jesteśmy klientami firmy od ładnych paru lat, ale to było prawdziwe nieszczęście. Mam nadzieję, że ta pani, już nie pracuje i nie przynosi wstydu R.
6.0/6
Polecam wszystkim ten hotel. Jest nowy , super urządzony, obsługa bez uwag na każdą prośbę i pomoc gotowa. Śniadania bo tylko to mieliśmy zapewnione w formie bufertu super.. Blizko do morza i jest gdzie posiedzieć wieczorem i skorzystać z róznych atrakcji. Jeszcze raz POLECAM!!!!
6.0/6
Byłam w Chorwacji już kilka razy, zawsze z Rainbow. Wczesniej to były objazdówki, jednak tym razem postanowiłam wypocząć:) Zasugerowałam sie tym, że hotel jest po generalnym remoncie i do tego z genialną lokalizacją. Nic dodac nic ująć, jesteście na najpiękniejszej części wybrzeża. Na miejscu rzeczywistość przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Pokoje znakomite, hotel nieduży, co akurat ma dla mnie duże znaczenie. Na miejscu można pojeżdzić rowerem i zwiedzać:) Polecam również skosztowania znakomitych owoców morza w jednej z okolicznych tawern. W hotelu jest co prawda all inclusive ligh, ale zawsze warto spróbowac lokalnych dań. W hotelu był spokój, gdyż w zasadzie byli sami dorośli. Trogir jest wspaniały, więc koniecznie trzeba tam się wybrać. Z wakacji wróciłam bardzo zadowolona. Pozdrowienia dla rezydentów;)
6.0/6
Hotel odremontowany, blisko plaży (dosłownie przez ulicę), super sympatyczna obsługa, pokoje czyste w bardzo dobrym standardzie;) jedyne czego żałuje związanego z tym hotelem to to, że musiałem go opuścić;) Jeśli chodzi o otoczenie to piekne widoki, czyste, chodź małe plaże, jedynie woda w zalewie kastelańskim nie była zbyt czysta jak na standardy Chorwackie. Problem stanowiła organizacja ze strony biura, niezbyt sympatyczna rezydentka i obiady w sąsiednim hotelu w ramach all inclusive light (jedzenie komoletnie nie doprawione, potwornie tłuste i dosyć monotonne, rozwodnione soki też nie dodawały uroku).