5.1/6 (224 opinie)
6.0/6
Wycieczka odbyła się w 2021 r., więc w warunkach pandemicznych, z pewnymi obostrzeniami typu obowiązkowe wjazdowe kody QR, maseczki, potwierdzenia szczepień lub testy, śniadania pudełkowe, etc., ale nie miało to wpływu na realizację programu ani widowiskowość wycieczki. Program cykladzkiej wycieczki, ze zwiedzaniem Santorini, Naxos, Delos, Mykonos i Paros, jest optymalny. Co prawda, objazd Naxos (Damalas, Chalki, Apeiranthos, plaża Plaka) był traktowany jako fakultatywny, ale wzięła w nim udział cała grupa, gdyż pozwala poznać specyfikę tej pięknej, samowystarczalnej wyspy, bez tłumów turystów, a na koniec objazdu – poplażować i popływać. Warto też wziąć udział w wyjeździe na zachód słońca w Oia (+ pobyt w winnicy), gdyż mamy zapewniony transport powrotny, a z tym bywa różnie przy wieczornych powrotach z Oia. Co do rejsu po wulkanicznych wysepkach, warto się zastanowić. Wyspy widać doskonale z kaldery santoryńskiej, podobnie jak w czasie podróży promem na Naxos i z powrotem na Santorini, a dzień wykorzystać na zwiedzanie Santorini. Co warto: na Santorini koniecznie proszę odbyć pieszą wycieczkę skrajem kaldery od krańców Firy do Firostefani albo Imerovigli, zwiedzić co się da (szczególnie wszelkie ślady weneckiej przeszłości), zrobić spokojnie zakupy i odpocząć w lokalnych knajpach z genialnym jedzeniem; na Naxos proszę samemu zwiedzić poweneckie Kastro, również odwiedzając lokalne sklepiki, a potem na jedzonko i odpoczynek do portu do knajpy Meze2! Oczywiście, proszę chronić się przed słońcem (szale, kapelusze, czapki, filtry), a na Delos koniecznie zabrać własne picie. Głównym powodem tej recenzji jest mój podziw dla cykladzkiej kuchni – to najlepsza kuchnia, jaką jadłam w Grecji, biorąc pod uwagę Grecję kontynentalną i wyspy. Jest lekka, pełna lokalnych warzyw i przypraw oraz wyśmienitych, typowych dla każdej wyspy, przystawek. Proszę jechać i smakować: - Santorini, restauracja Parea Tavern (w centrum Firy, z tarasem) – genialne przystawki: tzatziki, tomato balls – kotleciki pomidorowe, fava – pasta z żółtego groszku, cheese balls – kotleciki serowe, eggplant salad – sałatka z białego bakłażana, zucchini fritters – kotleciki z cukini, spicy cheece – pikantny ser, pomidorki koktajlowe, ogórki, feta i lokalne wino z Santorini, - Naxos, portowa knajpa Meze 2 w Chora Naxos (odwiedzona przez nas 4 razy!) – absolutnie wszystko, specjalizują się w owocach morza, polecamy grillowane sardynki, ziemniaki z Naxos z fetą (duże frytki, ręcznie robione z lokalnych ziemniaków), kotleciki z cukini i retsinę, - Naxos, Chalki, kawiarnia Dolce Vita z klasycznie parzoną, mocną grecką kawą w tygielkach, - Mykonos, Nikos Taverna w centrum Mykonos Chora – owoce morza, szczególnie małże i krewetki, - Santorini, Oia, restauracja Skala – pieczone bakłażany ze skarmelizowaną cebulką i serkiem śmietankowym (eggplants imam), - Santorini, Firostefani, rodzinna kilkupiętrowa restauracja Mama Thira Taverna na skraju kaldery – wszystko, idealne miejsce na odpoczynek po zabójczym słońcu! - Santorini, Karterados, restauracja To Fagopoti blisko hotelu Albatros – genialna jagnięcina z frytkami i santoryński deser ekmek kataifi (lżejsza wersja baklawy).
6.0/6
Cudowna,lekka,,,typowo wypoczynkowa " wycieczka. Codziennie była inna wyspa.Wszędzie biało-niebieskie domki,okna,drzwi...A na każdym murze rosła buganvilla- pnąca,grecka roślina o przepięknym kolorze fuksji. Domki z niebieskimi kopułami,kościółki,na każdym kroku były osiołki-symbol Grecji...Polecam skorzystanie z dodatkowych wycieczek.Każda wyspa ma swój urok.Przeprawy z wyspy na wyspę promem lub statkiem wycieczkowym.jedynie raz byla przykra niespodzianka z powodu warunków pogodowych na promie...Przemiła pani pilot-Marta. Jedzenie na ogół smaczne, w tawernach.
6.0/6
Bardzo fajna wycieczka, świetny balans między zwiedzaniem i odpoczynkiem. Byliśmy w najgorętszym okresie wakacji (sierpień od 11 do 18). Program został odwrócony, ale nie było to złym rozwiązaniem. Mieliśmy 4 noce w jednym hotel na Naxsos i 3 noce w hotelu na Santorini. Polecam wykupić obiadokolacje, można chodzić samemu do tawern bo jest ich naprawdę bardzo dużo, ale obiadokolacje nie są gorsze, a codziennie serwowali nam typowo greckie potrawy (3 różne przystawki i danie główne, deserów niestety nie dawali). Pilotka Edyta najlepsza, wszystko załatwiała sprawnie. Gdy trafił się nam gorszy pokój w hotelu, po zgłoszeniu tego pani Edycie zmieniono nam go na znacznie lepszy. Co było fajne to to, że pani pilotka powiedziała, że spróbuje załatwić tą sprawę a nie, że się nie da czy coś. Kupowaliśmy wszystkie wycieczki fakultatywne, warto na pewno zakupić wycieczkę po kalderze Santorini. Wizyta w Oia też była fajna i widowiskowa. Zakwaterowanie na dobrym poziomie. Hotele blisko plaży. Wbrew pozorom tam gdzie był nasz hotel na Santorini (południe wyspy, hotel Iliada i Odyseja) nie było tłumów, było bardzo fajnie. Generalnie wycieczkę warto wybrać, aby poznać piękno Cykladzkich wysp i poznać kulturę Grecji.
6.0/6
Wycieczka na Cyklady fantastyczna:) Wyspy różnią się od siebie , ale każda z nich jest fascynującą. Co oferuje ta wycieczka ?- malownicze krajobrazy poszarpane nad stromizmami zbocza i przyklejone do nich białe domki. Na każdej z wysp oprócz Delos-(tu zetkniecie się ze śladami starożytności)znajdziecie wąskie klimatyczne uliczki wijące się wśród białych domków i cerkiewek z niebieskimi kopułami. Grecy to bardzo przyjaźni i mili ludzie kochający swój kraj i zawsze gotowi do pomocy. Kuchnia grecka ( ja nie wykupiłam obiadokolacji- nie ma problemu ze znalezieniem tawerny lub restauracji serwującej wspaniałe jedzenie) przepyszna! porcje słuszne a owoce morza świeżutkie smakują tam wybornie. W takich okolicznościach czas płynie wolniej i nikt się nie spieszy:)