5.4/6 (272 opinie)
4.5/6
Dobry program, dobra organizacja. Pilot specyficzny (ma oryginalne nastawienie do świata, choć z taktem go nie forsuje), z doskonałą znajomością historii i zwyczajów miejscowych ale nieco zblazowany i czasem leniwy (o ile jakiś temat go rzeczywiście nie porwie). Przejazdy są długie (o czym wiedzieliśmy) ale dużym mankamentem jest brak wi-fi w autobusach (choć zasięg na znacznej części trasy jest dostępny). Wyżywienie było dobre ale zagadkowo nieregularne (o ile śniadania są zawsze, o tyle obiady i kolacje nie zawsze, przy czym nie ma żadnej regularności: czasem jest obiad i kolacja, czasem tylko obiad, czasem tylko kolacja, a do tego niekiedy są lunch pack'i i na prośbę uczestników - wskazówki co do samodzielnego dożywienia się, choć nigdy nie wiadomo o której godzinie).
Radosław, Studzienice - 03.01.2020
21/24 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Peru niesamowite, choć zdecydowanie nie był to wypoczynek. szkoda że w programie nie zaznaczono czasu przejazdu - informacja np o 200 km nie przygotowała nas na codzienne przejazdy po 7-8 godz w autokarze. najsłabszym ogniwem naszego wyjazdu był pilot.
JOANNA, KRAKÓW - 06.04.2024
4/4 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Była to 5 wyprawa z Rainbow. Zawsze podróżuje sama i dopłacam 20-30 %do pokoju jednoosobowego. Niestety Rainbow dyskryminuje osoby samotnie podróżujące i jest regułą , że zazwyczaj dostaję pokój znacząco gorszy od pozostałych uczestników. Inni cieszą się pięknymi widokami, ja oglądam zaplecze, śmietnik, garaż, dach lub ślepą ścianę. Czara goryczy przelała się gdy podczas ostatniej wyprawy doPeru dwukrotnie dostałam pokój w ogóle bez okna. W czasie kilukudniowego wypoczynku w Wietnamie pozostali uczestnicy mieli pokoje z tarasami , mnie zaproponowano pokój z nieotwieralnym oknem.
EWA MAŁGORZATA, --- - 14.10.2019
36/44 uznało opinię za pomocną
4.5/6
Na początku umieszczę info, które moim zdaniem jest bardzo istotne a rad z biura 0: choroba wysokościowa i jak sobie z nią radzić. Przekrój wieku z wycieczki to raczej 55+, tylko 2 osoby poniżej 40 ale problem dotyczył wszystkich - ból głowy związany z tym, że u ok 90% uczestników skoczyło ciśnienie, do tego stopnia, że zwyczajnie bolały nas głowy + pojawiało się kiepskie samopoczucie. Co pomaga? Tabletki na nadciśnienie z Polski a nie te ich ziołowe placebo za 50soli. Weźcie to pod uwagę, by nie stracić 3dni, bo miej więcej tyle będziecie się bez nich dostosowywać a mieliśmy nawet 2 omdlenia. Przelot spoko, KLM, samolot boeing 777-300ER, bez problemów, o czasie. Przewodnicy - Róża w Limie: mistrzostwo, opowiada (po angielsku), pokazuje, żywo zainteresowana pytaniami, właściwa osoba na właściwym miejscu, dziewczyna na początku wycieczki (niestety nie pamiętam imienia) bardzo sympatyczna i uśmiechnięta, Pani w Boliwii też super babka ale potem pojawia się nazywany przez pilota 'Stasiem' pan, jednym słowem dramat, zero od siebie, ciągle ogląda na głośniku tiktoki, antypatyczna dziad bez uśmiechu Na rejsie po jeziorze Titicaca mieliśmy swoją łódź, taką prywatną, był obiad i relaks Co do lotu w Nazca - z opowieści innych: strasznie rzuca i kilka osób wymiotowało Machu Picchu: pociąg wygodny, wjazd na górę busem, może padać, więc proponuję wziąć coś na deszcz a samo Machu Picchu? Obłędne :) Przystanki zawsze w miejscach, gdzie jest handel pamiątkami i ubraniami - nie jest tanio Toalety z reguły płatne 1 sola Co zabrać? Krem z filtrem; coś na owady, bo zdarzyło się, że nas pogryzły; ubrania na cebulkę, bo nocami chłodno ale nie zimno; tabletki na nadciśnienie i spray do zwilżania nosa, bo na pustyni jest niewyobrażalnie sucho i nos cierpiał Pobudki są wcześnie, pierwszego dnia już o 2:30 więc proponuję spać w samolocie, a z reguły między 4 a 5
DŁ - 09.12.2024 | Termin pobytu: listopad 2024
35/36 uznało opinię za pomocną