4.3/6 (361 opinii)
5.5/6
Wyjechaliśmy ekipą 4+1. Pierwszy w życiu wyjazd do 3***. Pełni obaw i niepokoju, czy wybór „ trójki” nie zepsuje nam wakacji. Na miejscu przywitał nas Goran- właściciel , zostaliśmy poczęstowani cieplutkimi pączkami, swojskim twarogiem, sokiem z jabłek i rakiją. Pokoje na 4 pietrze okazały się najlepszym wyborem , duże, czyste, dobrze wyposażone z przepięknym widokiem na góry i zatokę- zachwyt!Hotelik traktowaliśmy jako bazę wypadową. Wczesne śniadanie i kolacja do 21 to idealne rozwiązanie dla pragnących samodzielnie zwiedzać Czarnogórę. Miejscowość Cajn idealnie się do tego nadaje- jest po środku wszystkiego:) podróżowaliśmy komunikacja miejską: autobusami, pociągiem , stateczkiem. Zwiedziliśmy Podgoricę, Bar, Budwę, Petrowac, Kotor i jeszcze wystarczyło czasu na 3 dni smażenia się na plaży i pluskania się w cieplutkim morzu. Sama miejscowość jest urocza, mnóstwo knajpek, grill barów , ludzie tańczący na ulicy przy bałkańskiej muzyce na żywo. Było pysznie i kolorowo a hotelowa trójka nie musi oznaczać gorszych wakacji. Polecamy!
5.5/6
Bardzo dobrze przemyślany program pobytu, Wycieczki prowadziły do ciekawych miejsc. Dobrzy przewodnicy na miejscu. Wycieczki zaczynały się niezbyt wcześnie a kończyły niezbyt późno, co było ważne dla osób starszych i co zapowiadał program "bez pośpiechu". Pewny niedosyt budził tzw. wolny czas w tak urokliwych miasteczkach jak Kotor,Perest i Budva, Bardzo dobrym pomysłem była wycieczka do Albanii / z opcją posiłku z tradycyjnymi daniami/.
5.5/6
Bardzo fajny hotel.Pokój duży, widok na morze.Plaża żwirowa.Lepiej popłynąć na .Plażę Królowej-2 euro w 2 strony.Opłata klimatyczna 2 euro za dzień,a miało być 1,50.Super baza wypadowa.Do Baru 1,50, do centrum rozrywki i dyskotek 1 euro.Autobus z pod hotelu od 5 rano do 1.10 w nocy co pół godziny.
5.5/6
Czarnogóra - morze i góry. Program pozwalający obejrzeć Czarnogórę z bałkańskim guru pilotem Asią. Uznanie dla cierpliwości, wiedzy praktycznej i prowadzeniem wycieczki z humorem. Hotel Szars w Dobrej Wodzie sprawdził się w każdym względzie a szczególnie w przypadku wycieczki objazdowej. Polski opanowany do perfekcji przez kelnerów i recepcjonistkę, menu tłumaczone na język polski, dostosowywane konsekwentnie do różnorodnych podniebień turystów. W pobliżu hotelu dwa sklepy w tym i Franca była, gdzie można kupić wody i wina pod dostatkiem, a tego na urlopie najbardziej nam trzeba. Przejazdy po Jadrańskiej magistrali różnie, ale z początkiem czerwca jeszcze się tak nie korkowało. Polecam szczególnie rejon Zatoki Kotorskiej : miasta Kotor, Perast, Hercegnovi.