Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie hotel dobry ale nie na 4*.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cały pobyt, który spędziłam w Czarnogórze zapamiętam bardzo miło. Hotel fajny, jedzenie dobre, atmosfera miła - o tyle o ile organizowaliśmy sobie czas sami ponieważ, ze strony Rainbow nie było zbyt wielu atrakcji podczas pobytu, aczkolwiek jest to najmniejszy problem. Sprawa wartą do opisania jak i do przestrogi dla innych jest rezydentka stacjonująca w Hotelu Otrant w Czarnogórze. Bardzo dawno nie spotkałam osoby , która miała w sobie tak mało empatii - nie mówiąc już jako o człowieku, ale przedewszystkim jako o opiekunie naszej wycieczki. Mówiąc pokrótce - podczas wakacji jedno z dzieci wylądowało w szpitalu i w całej tej sytuacji najbardziej skandaliczna była Pani Ania ( Rezydenka ) która wgl nie poczuwała się do jakiejkolwiek pomocy . Rodzina dziewczynki wręcz błagała o pomoc w tłumaczeniu, o pomoc w uzyskaniu informacji na temat dziecka, a Pani Ania jedyne co potrafiła doradzić to szydercze „złóżcie koronkę do Pana Boga „ mina, szyderczosc i brak zainteresowania ze strony Pani Ani sprawiły, ze raczej więcej nie skorzystam z biura podróży Rainbow . Jestem bardzo zniesmaczona sytuacja, która się wydarzyła . Najmilej jednak będę wspominać zjednoczenie się większości osób , którzy tak na prawdę byli sobie obcy, ale taka jest rzeczywistość . Osoby podstronne okazały się najlepszym wsparciem dla dziewczynki, która wyładowała w szpitalu . Sprawy, które powinna załatwić Pani Ania - załatwialiśmy na własna rękę , każdy dodał swoją cegiełkę i udało się zabrać dziecko ze szpitala i przewieść bezpiecznie do Polski . Nikomu ze życzę takich wakacji jakie miała ta rodzina.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Opis dałem niżej. Najbardziej wkurzające były prawie nie widoczne malutkie komary, które cięły strasznie wieczorem. Po kolacji nie można było posiedzieć na powietrzu bo strasznie komary cięły i nawet pryskanie Offem nie pomagało. Wieczorem i w nocy nad basem na łózkach (które były bardzo duże podwójne) wylegiwały się psy i szczekały na siebie. Wałęsało się ich około 6 lub nawet 8, później następnego dnia na tych łóżkach spali goście hotelowi. Nie wiem czy ktoś nie nabawił się pcheł.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel oki, pokoje widac juz ciut upływający czas . Codziennie sprzatane , wymiana ręczników. Mało czasu spędza się w pokoju. My nie pojechaliśmy oglądać tv ale jeśli w tv jest kilka kanałó w róznych językach to również może byc polski dla mnie to nie miało znaczenia ale zaczyna byc normą w hotelach ,że kanały są z krajów z jakich są goście.Jedzonko oki. Na plazy część platna łóżek nowe duże (pod siatką maskującą - 25 euro) dla gości hotelu gorszej jakosci obok na drewnianych deskach materace. Na plażowych ,hotelowych miejscach leżą tubylcy i goście hotelowi musza szukac dalej. Duży minus to ,że w hotelu mieszka kilka narodowości a wszystkie animacje, programy tylko po francusku. Pierwszy raz jeżdżąc po świecie spotkałam sie z taką sytuacją . Czarnogóra nie jest francuskojęzyczna. Dla Francuzów było zorganizowane animacje codziennie , m.in. przedstawianie pracowników hotelu , bankiet powitalny sponsorowany przez hotel bo drinki różnokolorowe, koreczki, przegryzki itp. Po raz pierwszy na karcie informacyjnej Rainbowa zostaliśmy zaproszenia na biały wieczór do amfiteatru i okazało sie ,że impreza po Francusku i dla Fracnuzów , brak tłumaczenia nawet po angielsku całą władzę hotelu- pracowników , szefa kuchni przedstawiali nawet 2 animatorki Polki z Rainbowa . Ludzie składali reklamacje bo brak szacunku dla gości. Dość duża grupa Polaków zaczęła śpiewać polskie piosenki i próbowałą zaznaczyć ,że są tez inni w hotelu. Brak szacunku dla klientów innych krajów więc po co ich zapraszać do swojego hotelu. Samych Francuzów i starczy nie sympatyczne to. Rainbow powinien zadbać o swoich klientów ale po co kasa zapłacona i już. Animatorki powiedziały ,że hotel nie pozwala tłumaczyć ani posługiwać się innym językiem -nie sprawdzaliśmy tego.