Kategoria lokalna: 4
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel położony w fajnym miejscu, daleko od zgiełku- my akurat tak lubimy. Jedzenie urozmaicone chociaż liczyliśmy na więcej dań z owoców morza. Ciekawe wycieczki fakultatywne! Organizacja ok. Piękny kraj- warto pozwiedzać. A i tip dotyczący Albanii - zdarza się że w restauracji nie chcą wydawać w EUR tylko w LEK (ale EUR przyjmują ;)).
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ze strony organizatora wszystko było OK Pani Natalia jako rezydent SUPER Pani Agata ogromna wiedza była z nami na wycieczce MONTENEGRO TOUR spisała się na medal. Czas oczekiwania na pokój 2 godziny ,karte do pokoju otrzymaliśmy około godziny 16 ,mała łazienka w dudynku BLUEBERRY.Sejf zamknięty bez żadnej reakcji ze strony hotelu.Wymeldowanie z hotelu o godzinie 10 ale można wykupić DAY PASS (obiad ,drinki,etc.Holel czysty ,personel hotelu był miły i pomocny,plaża duża piaszczysta,piasek ciemny wulkaniczny,baseny czyste zadbane Woda w morzu ciepła,choć płytka,drinki OK i piwo orginalne.Pobyt udany,pogoda dopisała,wyżywienie bardzo dobre.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo rozległy obiekt, ładnie utrzymany.Duża, przestronna restauracja, zawsze można znaleźć wolne miejsce.Jedzenie różnorodne i w wystarczającej ilości.Ogrom owoców i deserów.Rewelacyjna rezydentka Kamila.Pokoje sprzątane codziennie.Dużo wolnych leżaków na plaży. Nie jestem zadowolona z miejsca zakwaterowania.Mial być widok na ogród, a był na wysuszony trawnik, ale najgorsze było sąsiedztwo czteropasmowej jezdni ,po której z balkańską fantazją jeździly samochody zakłócając ciszę nocną.W tym budynku kwateruje się głównie Polaków.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Po tygodniowym pobycie możemy stwierdzić, że Czarnogóra to piękny kraj. Ulcinj to sympatyczna miejscowość, Wielka Plaża, przy której położony jest hotel - bardzo ładna. Sam hotel, cała infrastruktura pozytywnie nas zaskoczyła. Luźno rozmieszczone budynki, dużo zadbanej zieleni, ciekawie umieszczone baseny, położenie bezpośrednio przy plaży - to wszystko daje poczucie dużej swobody, bez natłoku innych gości. Zawsze można było znaleźć miejsce, gdzie jest spokój, zarówno przy basenach, w restauracji, czy barach zewnętrznych. Czysto - panie sprzątające w toaletach barowych przy basenach, czy plaży uwijają się chyba co kilkanaście minut, bo rzadko kiedy podłogi były mokre, pomimo kręcących się po wyjściu z basenów, czy morza gości. Pokoje sprzątnięte przyzwoicie (testu białej rękawiczki nie robiłam, ale wprawne oko zauważyło, że można by jeszcze coś poprawić ;) Przy basenach, pomimo konsumpcji napojów, owoców, i innego jedzenia przez dorosłych i dzieci, także czysto. Obsługa hotelowa to w zaskakującej większości ludzie młodzi (prawdopodobnie studenci), uśmiechnięci i nienachalnie pomocni. Pomimo dużej ilości gości, znalezienie leżaków na plaży dla gości, przy basenie hotelowym, czy miejsca w restauracji nie było problemem niezależnie od pory dnia, a zaznaczam, że jesteśmy rodziną 5-cio osobową :) Hotel ładnie położony. 200m dalej w obie strony na plaży jest już trochę brudniej, w stronę starego miasta zaczyna też brzydko pachnieć. Tu, widać, że jest to "prywatna" plaża: czystszy piasek, drewniane "mostki", często zamiatane, aby dość ciemny, łatwo nagrzewający się piasek nie parzył stóp, kilka natrysków ze słodką wodą, bar przy plaży z napojami i przekąskami. Najgorszym punktem hotelu jest jedzenie restauracyjne. Nie jakość - jest wystarczający wybór mięs, tradycyjnych wędlin i serów, warzyw, owoców, deserów i dodatków. Niestety, jedzenie, które nie tylko w Polsce powinno być gorące lub bardzo ciepłe, było praktycznie zawsze letnie lub zaledwie ciepłe (często także zupy). I była to tendencja ogólna w restauracji hotelowej, nie jakiś jednorazowy problem. Stąd już trzeciego dnia, zaczęliśmy "polować" na dania, które mogą być cieplejsze. Było to męczące i frustrujące, bo np. widząc pana wnoszącego z zaplecza frytki, sądząc, że będą świeżo smażone skusiłam się na porcję - były letnie (nawet nie ciepłe ) :(. Innym razem, wręcz zapytałam pana podającego dania, czy ryba jest "warm" - "Warm? Yes." - ryba była zimna. Jedzenie, choć w dużym wyborze i wyglądające apetycznie, po kilku dniach po prostu zbrzydło. Co wydawało nam się przesadą, w relacji innej rodziny, którą spotkaliśmy w ich ósmym, a naszym pierwszym dniu pobytu, okazało się trzeciego dnia naszą smutną rzeczywistością :( Dlatego wypad do okolicznych restauracji na kolację, okazał się nie tylko wakacyjną przyjemnością, ale i wręcz koniecznością, aby zaznać smaku regionalnych potraw przygotowanych i serwowanych na gorąco - doceniliśmy podwójnie. . Na obronę restauracji należy dodać duży wybór smacznych owoców, ciekawe i dość smaczne jak na kraje basenu morza śródziemnego ciasta oraz napoje (nie tylko mniej pewne z nalewaka soki i cole, ale i butelkowane napoje z spod szyldu koncernu Coca-Cola (Cola i Cola zero, Fanta, Sprite, itp.) Ogólnie - hotel na 6, ale jedzenie, a właściwie jego zbyt niska temperatura podawania po krótkim pobycie bardzo frustrujące obniża znacznie ocenę. Nie tak powinno być w opcji ultra all inclusive, że radość z posiłku mamy tylko "na mieście" Podsumowując - chętnie wrócimy, do Czarnogóry
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Najbardziej odpowiadały mi restauracje a’la carte, szczególnie Tawerna. Coś ciekawszego, z dala o zgiełku posiłków w restauracji główniej, szczególnie w szczycie sezonu. Pokój w porządku, akurat trafił mi się nieciekawy widok. Basen duży, nie było tłoczno. Bliskość bardzo szerokiej plaży i bar przy plaży - również jest ogromnym plusem dla hotelu.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel a właściwie zespół hotelowy pięknie położony w zadbanym ogrodzie, rozległa piaszczysta plaża z łagodnym zejściem bo bezpiecznego morza. Duża ilość łatwo dostępnych leżaków pod parasolami .Ponadto duże , zadbane baseny również z parasolami i leżakami w dostatecznej ilości. Ręczniki plażowe bez kaucji codziennie wymieniane . 3 bary przy plażach amfiteatr , niestety w trakcie naszego pobytu nie było w nim żadnych imprez. Dwa wieczory z muzyką gitarową i programem folklorystycznym w holu recepcji i w ogródku kawiarnianym. Niestety pokoje choć schludne dość ciasne , największym mankamentem były łazienki - ciasne , woda z kabin prysznicowych wylewała się na podłogę , czasami przez próg do przedpokoju. Wyżywienie nie budziło zastrzeżeń -smaczne, napoje w nieograniczonych ilościach do każdego posiłku - dania ciepłe , deski serów i wędlin, owoce ciasta i lody. Słowa pochwały dla rezydentki i p.Eryka przewodnika - wycieczki atrakcyjne, świetnie poprowadzone a Czarnogóra urzeka. Polecamy wizytę w Starym Gradzie w Ulcinij.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tuż przed przyjazdem okazało się że łazienki są stare i niewyremontowane, mimo że w ofercie było co innego. Mogliśmy próbować zmienić hotel ale byliśmy w trakcie części objazdowej więc nie bardzo mieliśmy możliwość. Na miejscu dodatkowo okazało się że pokój jest bardzo mały, w przypadku zakwaterowania w trzy osoby po dołożeniu dostawki nie było gdzie się ruszyć w pokoju. Balkon mały i też niewyremontowany. Inne budynki wyglądały zdecydowanie lepiej a kiwi to raczej hotel pracowniczy ;) Dodatkowo okazało się że basen z zjeżdżalniami który jest na zdjęciach jest tylko dla gości premium o czym nie było mowy w ofercie. Jesli chodzi o pozostałe baseny to były ok. Jedzenie też było smaczne i zawsze można było coś wybrać, ale niestety mieliśmy raz problemy żołądkowe
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wszystko było super prócz dbania o zwierzęta.jedzenie dobre,ośrodek fajny,bardzo czysty,do straganów z pamiątkami kawałek,
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Czarnogóra jest bezpieczna i przyjazna dla turystów. Pobyt udany z grupą przyjaciół. Pogoda mało zachęcająca do plażowania. Hotel z kuchnią na wysokim poziomie. Wszystko pyszne i dużo. Drinki robione z najlepszych oryginalnych alkoholi. Pokoje ogarniane za niewielką opłatą, inaczej bieda.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
To były fantastyczne wakacje! Jedzenie przepyszne… jedyny w nim mankament to przywiezione dodatkowe kg. 😉 obsługa hotelu w miarę sprawna. Dwa malutkie minusy: wypadające baterie z sejfu, powodowały blokowanie sejfu, lunchboxy w dniach wycieczek fakultatywnych, za każdym razem zawierały identyczne kanapki, których moje dzieci nie chciały jeść, ponieważ zawierały szynkę dojrzewającą i ser żółty. Polecam wszystkim wycieczkę fakultatywną jeepami do Albanii. We wrześniu niestety atrakcji dla dzieci poza animacjami nie ma dostępnych, ani park linowy, ani łucznictwo nie działały. Pani rezydent dostępna pod telefonem i pomocna.