Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety ale hotel jest przy rzece która śmierdzi. Zimna woda z rzeki wpływa na temperaturę wody w morzu przy hotelowej plaży. O kąpieli w morzu należy zapomnieć. Woda jest brudna (ścieki) i zimna.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Oczekiwałabym od biura podróży większej odpowiedzialności prze rezerwacji pokoi. Zwłaszcza dla osób starszych,samotnych, króre chcą wypocząć z książką czy krzyżówką, w godziwych warunkach. To powinno być w cenie. Niewiele starszych osób ma ochotę na "awanturę o pokój" na samym początku urlopu.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
ogolem pobyt na plus, ale Ulcinj ma jeszcze sporo do zrobienia jesli chodzi o turystyke.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hmmm od czego tu zacząć, ogólnie wakacje udane jedzenie bardzo dobre, obsluga baru przy plaży dla Polaków opryskiwa, animacja figlo super Pani Paula robiła świetną robotę, a tetaz najgorsze 4 gwiazdki to chyba 20 lat temu, remont w domkach to tylko odmalowanie poza tym masakra. Fakt co dzień wyminy ręczników i sprzątanie , ogolnie max 3 słabe gwiazdki. Plaża przed hotelem tp wielka popielniczka podobnie jak sie nurkuje same pety i ryby nic poza tym. W miescie mega syf w Czarnogórze krzaki to śmietniki musza jeszcze popracowac nad soba jak chcą zeby turyści wracali
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wszystko było dobre, oprócz zakwaterowania. 6 osobową grupą, którą podróżujemy zostaliśmy zakwaterowani w Villy Otrant Mona. Pawilon oddalony od hotelu, usytuowany koło płynącej rzeki. Smród z tej rzeki towarzyszył nam przez dwa tygodnie. Niestety popsuło to nam pobyt. Koło pawilonu od strony wejścia znajduje się jakieś urządzenie, które pracowało całymi nocami. Uważam, że takie warunki są podstawą do niższej opłaty za zakwaterowanie , ponieważ pawilony blisko hotelu miały wspaniałe warunki. Biuro podróży RAINBOW nie wywiązało się z umowy o zakwaterowaniu. Ponieważ zamierzamy dalej podróżować z Waszym Biurem , liczymy na rekompensatę .
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w Ville Otrant w terminie 28.08 - 1.09. Pogoda dopisała, chociaż w dniu wyjazdu nad ranem była burza i deszcz. Dla Ville Otrant dałbym dwie gwiazdki, więc cena ABSOLUTNIE nie jest adekwatna do standardu. Tzw. balkon francuski to porażka, lepsze byłoby zwykłe okno. Szkoda, że ceny za pokój z tym tzw. balkonem oraz za pokój z tarasem są takie same. Chyba lepiej wykupić pobyt w hotelu, położony jest tuż przy plaży i wydaje się lepszą ofertą. Opieka rezydenta dobra i na wysokim poziomie, informacje przekazywane w sposób jasny i precyzyjny, zarówno słownie jak i na piśmie (mini informator + tablica ogłoszeń). Plaża piaszczysta z bardzo miałkim piaskiem, co niekiedy powoduje mocne zmętnienie wody. Są oczywiście baseny, ale tam miejsce trzeba "łapać" już o 6 rano. Obiecywane jaccuzi nie działało. Jedzenie - wybór duży ale brak większego urozmaicenia. Spróbować lokalnych potraw udało się tylko na wycieczkach. Obsługa wycieczek na dobrym poziomie, a przewodnicy wprost "zalewają" ciekawymi informacjami. Widokowo podobnie jak na całych Bałkanach, ale są i perełki: pierwsza według mnie to zatoka Kotorska z góry, a zwłaszcza wjazd autokarem na górę oraz kaniony. Wizerunek psują wszechobecne śmieci, których chyba nikt nie sprząta. Ciekawostka to ruch drogowy, zwłaszcza w Albanii. Ogólnie jesteśmy zadowoleni, ale prawdopodobnie w ten rejon ten jeden wyjazd wystarczy.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie pobyt bardzo przyjemny.Mankamentem było to iż nie mogliśmy wypić kawy na tarasie tylko w ściśle wyznaczonym miejscu restauracyjnym.Uwagi robione przez kelnera dosyć irytujące. Pozdrawiam Andrzej Budzyński
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy w czerwcu w Villi Luna. Moja rodzina liczy 5 osób, pomieszczenie mieszkalne małe, najmniejsza łazienka w jakiej którykolwiek byłam. Pokój bardzo wilgotny wszystko długo schnie i mnóstwo komarów. Sam obiekt ładny, jedzenie smaczne i duży wybór. Plac zabaw dla dzieci taki sobie , szkoda że nie ma basenu że zjeżdżalnią dla dzieci.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
właśnie wróciliśmy z Czarnogóry. Cóż, pogoda piękna, hotel ledwie 3* - nie oszukujmy się, do 3* to jednak brakuje. Jedzenie monotonne, nie podzielam entuzjazmu z innych opinii. Serio, polotu to jednak zabrakło - a szkoda, jedzenie w Czarnogórze jest tanie, szczególnie arbuzy - mogły być cały czas dostępne (choć ja akurat ich nie jadam) i juz był by czad dla dzieciaków. No i mało regionalnych przysmaków - to jednak mocno uatrakcyjnia ofertę. Po to jedziemy do Czarnogóry, aby poznać braci Słowian także z kulinarnej strony -:). Obsługa średnia, nie przesadzajmy, popatrzcie, jak pracują - potrafią kilka razy przejść obok leżącego na ziemi kubka, serwetki, widelca i dopiero za którymś razem ktoś podniesie. Uwaga ta nie dotyczy ratowników - to oni biegali wokół basenów i dbali o czystość - duży szacunek, zawsze na posterunku. Ogólnie średnio z plusem, mogło by być o wiele lepiej, tak niewiele potrzeba. Dziwne, że w opcji all inclusive napoje nie są dostępne przez cały czas, tylko dopiero od 12:00 - i nie chodzi o alkohol. To akurat nic nie kosztuje. Pokoje czyste, ręczniki wymieniane codziennie, ale faktycznie, balkon francuski - to jakaś pomyłka - całe szczęście, że w zasadzie w pokoju nie przebywaliśmy, tylko na plaży. Rewelacyjna przewodniczka Karina - polecam gorąco!!! Wiedza, talent, dowcip.