Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólne wrażenie średnie.Ville Otrant zawilgocone.Dodatkowym szokiem była zmiana pomieszczeń w trakcie pobytu.3 dni w Aria 2,a następne 7 dni w Luna 5.Nie chodzi mi o to ,że zmieniono pomieszczenie na mniejsze,ale to że z dzieckiem musiałam przenosić się gdzie indziej podczas pobytu.Dla Pań w recepcji i rezydentów to było normalne, bo skończyłyśmy po tygodniu 1 wczasy i zaczęłyśmy 2.Najfajniejsze jest to,że na pobyt zostałyśmy tylko my(3 osobowa rodzina) i jeszcze jedna rodzina(2 starszych ludzi).Dla mnie jest to nie do pomyślenia,że ktoś zmienia mi miejsce pobytu podczas wczasów, a tym bardziej ,że zostało tylko 5 osób na pobyt. Próbowałam porozmawiać z Paniami w recepcji,ale one postawiły na swoim i zmieniły zakwaterowanie.Przy takim braku organizacji,gdzie rządzą Panie z recepcji, nigdy więcej nie poleciłabym tego hotelu znajomym.A tym bardziej nie skorzystam z usług Państwa Biura Podróży, skoro nie jesteście w stanie monitować zachowań miejscowych i dajecie pobłażliwych rezydentów, nie chcących rozmawiać z ludźmi w recepcji.W ankiecie , którą wypełniłam po tygodniu objazdów zaznaczyłam,że pragnę skorzystać w najbliższym czasie z wycieczek oferowanych w Waszym Biurze.Szczerze mówiąc po tym incydencie się wycofuję, a za takie wczasy dziękuję!
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ocena Ville Otrant w latach 2017 oraz 2019 bardzo wysoka .Obecność francuzów podniosła jakość usług. Pobyt oceniam na 5.Trzeci pobyt od 17 06 2021 oceniam zdecydowanie negatywnie , spadek do 2 . Z oferty w katalogu nie ma nic. Animacje o których się mówi to fikcja Klub francuski nie istnieje. Opcja ali inclusiwe w barze oferowała tylko suche ciastka o 16,30..Obsługa w restauracji nie do przyjęcia. Wpuszczanie gości do restauraji w mokrych strojach kąpielowych na stołki tapicerowane ,talerze nie zbierane. . Mimo wzrostu cen jakość usług zdecydowanie spadła
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie pokój, który otrzymałem. Niestety to konsekwencja złych nawykóW. Przywykłem do przyzwoitej jakości światczonych przez biuro usług. Może w moim przypadku to splot niekorzystnych, niezależnych od biura okoliczności. W każdym razie trzeba wziąć pod uwagę, iż takie sytuacje zdarzają się w Ville Otrant, a jak ktoś mi nie wierzy niech poprzegląda te mniej zachwycające powyższy ośrodek opinie. Co do okolicy określenie dzika jest jak najbardziej na miejscu. Okoliczni mieszkańcy na dziko wyrzucają wszedzie dookoła śmieci, spuszczają do kanałów burzowych i rzeki szambo, zaśmiecają plaże i morze, na której wypoczywają. Dziki wschód i o ile ma to swój urok w czasie zwiedzania pięknej czarnogórskiej przyrody, o tyle dziki w opisanym wyżej znaczeniu raczej nie wpływa na podwyższenie ogólnej oceny pobytu. Ale potencjał jest, dlatego daję 2+, ale malutki.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel nie zasluguje na 4 gwiazdki,80% Francuzow niema zadnej animacji dla Polakow.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel położony w pięknym miejscu, przy samej plaży. I tylko to zgadza się z ofertą. Restauracja ala carte zamknięta. Opcja all inclusive to jedynie 3 posiłki - śniadanie, obiad i kolacja, przy czym na obiad i kolację zawsze było to samo i zawsze tłusto i niesmacznie. Z owoców zawsze tylko arbuz, melon, pomarańcze i banany. Żadnych przekąsek, jedynie o 16.30 herbatniki i pomarańcze. Napoje alkoholowe lokalne, a drinki - każdego dnia jeden rodzaj (smakujący jak woda z płynem do naczyń) i innych barman nie zrobi, chyba że zapłacisz. Barman wiecznie narzeka i upomina turystów, szczególnie dzieci. Na stołówce brak łyżeczek, deser trzeba było jeść widelcem z obiadu. Szklanki brudne, niedomyte. Jeśli ville były remontowane w 2018 roku to nie chcemy wiedzieć jak wyglądały przed remontem. Łazienki są okropne, stare, brudne. Dla dzieci oferty nie ma żadnej, ani w restauracji ani animacji. Mini disco trwa 15 minut i panie animatorki puszczają muzykę z telefonu. Animacje podobno są 6 dni w tygodniu ale poza tą wolną sobotą, nie ma animacji również w czwartki bo to są dni transferowe. Przez cały tydzień pobytu nie było ani jednego wieczorka z muzyką ani pokazów tanecznych. W hotelu było około 80 Polaków, a reszta to turyści z Kosowa i Serbii. Awantury o leżaki, wyrzucanie z leżaków na plaży bo rzekomo rezerwacje ma dyrekcja hotelu albo jacyś Serbowie. Leżaki rezerwowane są już wieczorem na kolejny dzień. Wieczorami na terenie villi śmierdzi z rzeki. Niestety oferta nie spełniła naszych oczekiwań, nie jest zgodna z rzeczywistością, a hotel nie ma żadnych udogodnień i atrakcji dla dzieci.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie polecam Villi Otrant, hotel jest o niebo lepszy. Jedzenie też nie było specjalne, przypuszczalnie, co roku zatrudniają innych kucharzy, bo podobno w zeszłym sezonie było bardzo dobre.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo przyjemny obiekt składający się z dwóch części - domków (will) i hotelu. Standard adekwatny do ceny i przyznanych gwiazdek. Wyżywnienie zróżnicowane, dobre, często uzupełniane. Obsługa obiektu bardzo miła, z którą da się dogadać po polsku lub angielsku. Położenie hotelu nad samą plażą, co jest bardzo dużym plusem, bo w centrum UIcnija takiego miejsca nie ma. Na plaży do zarezerwowania leżaki i duże zadaszone łóżka. Prócz plaży piękne pasmo górskie. Do wykupienia u rezydenta kilka ciekawych wycieczek fakultatywnych. Na recepcji można zamówić sobie samochód z jednej z kilku wypożyczalnie działających na terenie miasta. Samochód na 2 dni wystarczy, aby objechać Czarnogórę w zdłuż i w szerz. Serdecznie polecam pobyt w tym miejscu. Tak przyjemny jest to hotel, że sprzedano więcej pobytów niż hotel mógł zaoferować Rainbowowi (overbooking). Oczywiście trafiło na nas i oczywiście dowiedzieliśmy się o tym dopiero na lotnisku w Chorwacji. Bardzo opryskliwa Pani na lotnisku oznajmiła nam, że nie ma dla nas pobytu, za który zapłaciliśmy. Zostały zaproponowane nam inne hotele w Bośni i Chorwacji... totalnie inne kraje niż nasza destynacja. Po kilkunastu minutach użerania się kobietami odpowiedzialnymi za wsadzanie turystów do odpowiednich autokarów udało nam się wyszarpać pobyt w miejscu, za które zapłaciliśmy i to tylko dlatego, że powiedziałem o opłaconych już atrakcjach w Czarnogórze (Rainbow musiałby zwrócić mi za to pieniądze). Oczywiście wygenerowało to bardzo dużo nerwów, które towarzyszyły nam jeszcze kilka dni. Po przyjeździe do hotelu oczywiście brakowało dla nas pokoju. Po półgodzinnym oczekiwaniu na przydział (kolejna porcja stresu) zostaliśmy zakwaterowani, ale tymczasowo. Po 3 dniach okazało się, że musimy przenieść się gdzieś indziej, bo jest rezerwacja na pokój, w którym aktualnie się znajdowaliśmy. Na powrotne spakowanie straciliśmy 3 h i musieliśmy zmienić z góry założony plan dnia. Oczywiście kolejna porcja nerwów dostarczona. Przy kwaterowaniu nie było o tym mowy o jakichkolwiek tymczasowych rozwiązaniach. Rezydenci z Rainbow bardzo opryskliwi. Na pretensje dotyczące całej sytuacji pan rezydent Ernest, Eryk czy jak mu tam prześmiewczo pdpowiedział: "Overbooking"... Podsumowując:- hotel i ville bardzo przyjazne,- blisko plaży,- dobre jedzienie,- obsługa bardzo miła i pomocna,- ocena "2 buźki" przez organizację
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Położenie hotelu obok wylęgarni komarów i śmierdzącej rzeki. Pokoje nie są odnowione ale tyklo pomalowane łącznie z grzybem, sprzątane niedbale, ręczniki niezbyt dobrze wyprane. W stołówce uwaga na brudne naczynia i sztućce. Mnóstwo zatruć. Jedzenie monotonne gotowane typowo pod Polaków łączne z kotletami - może komuś to pasuje ale nam nie. Plaża blisko z świetnym piaskiem ale brudna morze też pozostawia wiele do życzenia. Ogólnie szkoda kasy.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ville położone przy hotelu Otrant, blisko plaży, ciemny piasek, daleko od centrum miasta, ok 5 km. Jedzenie dobre, starali się urozmaicać ale bez szału. Obsługa, szczególnie starszy kelner bardzo niegrzeczny w stosunku do polskich wczasowiczów, szefowa recepcji opryskliwa okropnie! Cały obiekt leży nad śmierdzącym bajorkiem, villa im dalej położona od hotelu, tym bardziej śmierdzaca w środku. Nasz wyjazd był na początku sezonu, pod koniec czerwca, pokoje były zawilgocone, śmierdzące, nieprzewietrzone. Ogólnie w hotelu jest bardzo dużo "tubylców", i rodzin z dziećmi. Nie polecam osobom chcącym wypocząć w ciszy i spokoju, gdyż wieczorami odbywały się imprezy na dziedzińcu hotelu, w dzień sporo animacji dla dzieci i dorosłych.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sytuacja w której obsługa hotelowa insynuuje gościom, że próbuje wyłudzić od nich pieniądze jest niedopuszczalna w jakimkolwiek hotelu o jakimkolwiek standardzie.