Kategoria lokalna 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niech każdy oceni sam: Hotelik kameralny, położony w bocznej uliczce. Pokój duży z TV i klimatyzacją w cenie, z aneksem kuchennym, osobno łazienka. W pokoju na wyposażenu po dwa cienkie i jedno grube prześcieradło na osobę. W aneksie zestaw naczyń, sztućców, kilka garnków, kuchenka dwupalnikowa elekektryczna, mała lodówka. W łazience kabina prysznicowa zamykana, suszarka do włosów. Dla każdego ręcznik wymieniany codziennie. Codziennie uzupełniany papier toaletowy i opróżniany kosz na śmieci. Minusy: przez cały tydzień brak sprzątania! Jedzenie serwowane w budynku naprzeciwko, w miejscu, które nazwałabym raczej stołówką niż restauracją. Na śniadanie do wyboru: bułki, ser, wędlina, dżem, czekolada do smarowania, pomidory, ogórki, płatki, mleko i jogurt. Do picia herbata i kawa, które absolutnie nie odpowiadały naszym kubkom smakowym, ale kiedy córce nalewaliśmy mleko do kubeczka (zamiast do płatków) nikt nie protestował. Na obiad (lunch) do wyboru zawsze były do skomponowania trzy/cztery dania tzn. np jednego dnia puree ziemniaczane, jakieś mięsko, surówka, makaron, a innego dnia jakaś zapiekanka warzywna, mięsko i jakaś inna zapiekanka; do picia sok (przygotowany z syropu), lokalne piwo. Na kolację zawsze było coś ciepłego: kiełbaski, ryba, zupa, zapiekanki, pieczywo... Dodatkowo raz zdarzył się budyń, raz ciasto, raz jabłka... Skromnie, z podstawowych składników, ale głodni nie chodziliśmy. Minusy: brak serwetek na stołach i bardzo słone potrawy. Do plaży blisko,ok.200m, po drodze sklepiki spożywcze, pamiątki, akcesoria do pływania. Plaża (wbrew opisom Rainbow) kamienisto-żwirowa. Piasek pojawiał się niekiedy w niewielkich połaciach. Pierwszego dnia nabyliśmy buty do wody i było ok. (6E dla dziecka, 8 dla dorosłego). Zestaw dwa leżaki i parasol 8E/dzień. Kiedy szliśmy do hotelu na posiłek zostawialiśmy ręczniki na leżakach i wracaliśmy w to samo miejsce. Nigdy nic nie zginęło. Ogólnie: dla mniej wymagających
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka jak najbardziej udana. Pomijąc opóźniony wylot o 2,5h do Czarnogóry.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Organizacja przejazdu,pobytu i wycieczek fakultatywnych była idealna.W hotelu niestety najlepiej posprzątane były korytarze i winda-pokoje pozostawiały wiele do życzenia ,gdyż sprzątanie polegało na zabraniu śmieci i dołożeniu papieru toaletowego.Jeśli chodzi o życzliwość i chęć pomocy osób prowadzących hotel godna polecenia!!Jedzenie nie było wykwintne ale w moim odczuciu nikt głodny od stołu nie mógł odejść-śniadania bardzo monotematyczne.Poza tym wszystkie drobne mankamenty przykrywał piękny widok na morze.Polecam wszystkim,którzy chcą w spokoju wypocząć we wrześniu w otoczeniu pięknych gór i cudownego,ciepłego Adriatyku
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miejsce pobytu spokojne. Polecam dla osób mało wymagających, pragnących spokoju, choć główna plaża w ciągu dnia zatłoczona. Atrakcji w samej miejscowości niezbyt wiele, mało barów piwnych, brak dyskoteki. Plaża jest głównie kamienista, a nie tak jak w opisie piaszczysto-żwirowa. Plusem jest bliskość położenia Dobre Voda względem zabytkowej miejscowości Stary Bar (ok. 6 km) oraz nadmorskiego Ulcinja (ok. 10 km), do których można dostać się autobusem za niewielką opłatą (1-1,5 euro). Co do hotelu - dostaliśmy pokój z widokiem na morze i góry. Pokój na pierwszy rzut oka bardzo ładny i zadbany, z czasem jednak okazało się, że w ciągu całego tygodnia nie był ani razu sprzątany. Dodatkowo w łazience znajdował się mokry mop, bez wiaderka na odciśnięcie wody, przez co okropnie śmierdział. Zdarzały się także braki w dostawach prądu przez kilka dni. Kuchnia w przeważającej części opierała się na daniach mięsnych, prawie w ogóle nie było świeżych owoców, mało warzyw. Miejsce przygotowywania potraw pozostawiało wiele do życzenia. Podczas naszego turnusu połowa hotelu się zatruła i miała dolegliwości żołądkowe przez kilka dni. Menadżerka hotelu bardzo sympatyczna, mówi po angielsku i jest bardzo pomocna.