5.0/6 (201 opinii)
Kategoria lokalna 3
1.5/6
tak jak w tytule : BEZ SZAŁU , ALE MOŻE BYĆ
1.0/6
Spędziliśmy 7 dni w Villa Primafila.Zakwatarowano nas /inne osoby także/ w innych domach o gorszym standardzie,bez basenu i WIFI.Okazało się, że właściciel Primafila przyjmuje każdą osobę a zakwaterowanie zapewnia w innych domach/u sąsiadów,w pokojach gościnnych / koszmar/. Pani Rezydent stwierdziła,że obiekt Primafila składa się z kilku części/jest to nieprawda. Obiekt Primafila składa się z 2 budynków i posiada 26 pokoji. Poza tym beznadziejne jedzenie i bardzo mała ilość. Jedna Pani pojawiała się raz,by zebrać pieniądze /taksa klimatyczna/ i zaoferować wycieczki fakultatywne. Bardzo daleko do plaży. Musieliśmy chodzić na kolacje do innej restauracji. Nie polacam nikomu
1.0/6
Villa Primafila to 4 obiekty. Biuro informuje klientów, że hotel oferuje standardowe pokoje, co nie do końca jest zgodne z prawdą. Szczęściarze, którzy trafiają do Villi Montefila być może otrzymują standard 3*. Niestety w pozostałych 3 obiektach można spodziewać się wszystkiego. Ja kupowałam ofertę "last minute' za 1500zł i w moim pierwszym pokoju był pęknięty brodzik także woda wylewała się na całą łazięnkę, o wszechobecnym grzybie nie wspominając. Po zmianie pokoju trafiłam do innego budynku, w którym sprzątanie ograniczało się do wynoszenia śmieci, a toaleta została umyta dopiero po 5 dniach po moich 2 interwencjach. Do tego brudna lodówka, lepiąca cerata na stole, warstwa brudu w futrynach okiennych i nieszczelne okna-przy ulewnym deszczu zalało pokój.
0.5/6
W okresie 18-25.08.br przebywaliśmy z żoną w hotelu Villa Primafila. Niestety jesteśmy bardzo rozczarowani pobytem w tym hotelu. Poniżej przedstawiam swoje uwagi i spostrzeżenia: - na śniadanie każdego dnia były serwowane te same zestawy posiłków: najtańsze wędliny np. mortadela - obiadokolacje również pozostawiały wiele do życzenia: 2 razy podano rozcieńczoną tzw. zupkę chińską, pierwszego dnia podano frytki z kurczakiem gdzie frytki były tak suche i spalone wraz z kurczakiem, że nie można było w ogóle tego pogryź - w związku z tym, że wycieczki fakultatywne były organizowane w godzinach porannych, często przed rozpoczęciem pracy kuchni, mieliśmy obiecane przez Panią rezydent, że śniadania będą serwowane wcześniej. Schodząc na śniadanie o wcześniejszej porze obsługa była często w powijakach serwując nam to co zostało z kolacji z dnia poprzedniego, np. czerstwy chleb, kapustę kiszoną, później wydawano jajka i do tego masło orzechowe. Sami Państwo widzicie, że przy takim zestawie trudno jest połączyć ze sobą składniki, aby śniadanie smakowało. - zarówno w pokoju jak i w sali konsumpcyjnej było brudno. Zgłosiliśmy Pani rezydent, że w pokoju jest bardzo brudno i panuje w nim brzydki zapach, obsługa w zamian zawiesiła nam wyłącznie zawieszkę do WC. - obsługa wydawała jedzenie gołymi rękoma, np. pokrojony chleb czy racuszki oblizując przy tym dłonie - brak serwisu ręczników przy basenie. W normalnych hotelach można było pobrać ręcznik i położyć sobie na leżak. W tym hotelu to nie funkcjonowało. Szkoda, że zostaliśmy o tym poinformowani, tak byśmy wzięli ręczniki ze sobą. Nic przyjemnego usiąść na takim leżaku po kimś. - pani rezydent nie zalecała nam picia wody z kranu. Zapytaliśmy ją skąd jest brana woda wydawana w karawkach do kolacji, odpowiedziała, że z dystrybutora. Niestety takiego nie widzieliśmy na sali. Żona dzień po przylocie miała silne zatrucie pokarmowe. Proszę skontrolować hotel pod kątem posiadania takich dystrybutorów. Ponadto mieliśmy zagwarantowany nieograniczony dostęp do wody ale obsługa hotelowa kazała nam za nią płacić poza posiłkami. - okolice hotelu: pełno śmieci, rzeczka zanieczyszczona i kwitnąca, z której unosił się zapach fekaliów, zapadnięte chodniki, wystające niezabezpieczone kable elektryczne. To był najgorszy wyjazd jak odbyliśmy z Państwa biurem do którego jak dotąd mieliśmy zaufanie i w związku z powyższym chcemy złożyć reklamację