Opinie klientów o Ville Otrant

5.2 /6
498 
opinii
Atrakcje dla dzieci
5.0
Obsługa hotelowa
5.5
Plaża
5.4
Pokój
4.9
Położenie i okolica
5.2
Rezydent
5.3
Sport i rozrywka
4.7
Wyżywienie
5.4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

6.0/6

Adrianna, Sławoborze 12.07.2024
Termin pobytu: lipiec 2024

Super hotel

Bardzo dobry hotel położony przy samej plaży, piaszczystej z darmowymi leżakami. Na terenie hotelu budynek główny oraz część willowa, gdzie byliśmy zakwaterowani. Wille fajnie położone w tylnej części kompleksu, wśród zieleni, pokoje czyste i estetyczne. Codziennie wymieniane ręczniki, pościel zmieniana po 3 dniach, obsługa bardzo miła, dbająca o zadowolenie turystów. Ratownik Beni mówiący po polsku i pomocny w każdej sytuacji. Kawa dostępna od rana do wieczora, piwo i wino z nalewaka od godz. 10.00, drinki w dwóch barach od 10.00. Dla dzieci plac zabaw, osobny basen, opieka animatorów. Jedzenie bardzo dobre, codziennie mięso i ryby, pyszne ciasta, lody od pory obiadowej do wieczora. Dodatkowo między obiadem, a kolacją przekąski typu pizza, nuggetsy. Przy basenach wygodne łóżka, nie zwykłe leżaki. Nie trzeba zajmować rano miejsca, bo zawsze znajdą się wolne. W hotelu w większości Polacy przywożeni przez Rainbow oraz Francuzi z francuskiego TUI. Animacje wieczorne po francusku prowadzone przez francuską grupę animatorów. Z polskimi animatorami w ciągu dnia ćwiczenia w basenie, siatkówka. plażowa i rzutki. Któregoś wieczoru planowane było karaoke, ale nie byliśmy. W hotelu przy recepcji można wypożyczyć samochód. Przy hotelu ulica ze sklepikami, marketami i restauracjami. Spokojnie można zaopatrzyć się w pamiątki itp. Na plaży sporty wodne, możliwość wypożyczenia skutera wodnego. Do centrum Ulcinj można dotrzeć na pieszo, taksówką za 10 euro lub taksówką wodną. W morzu baaardzo długo płytko, więc bezpiecznie. Szczerze możemy polecić ten hotel.

6.0/6

Kasia z Łodzi 30.06.2022

Niebo na Ziemii

Jeśli ktoś z Państwa zastanawia się czy warto to odpowiedź brzmi TAK! Wczasy przerosły moje oczekiwania, ale od początku. Czarnogóra wg mnie to kraj, który każdy miłośnik zagranicznych podróży powinnien odwiedzić. Zdecydowaliśmy się na zakup noclegu w villach i jeśli zdecydujemy się ponownie odwiedzic ten kraj to na pewno tylko do tego hotelu. Podróżowaliśmy w 3 os. dorosłe, a pomimo to mieliśmy zapewnioną prywatność w pokoju. Proszę się nie obawiać łóżka polowego w opisie. Niczym nie różniło się od normalnego. Obsługa przemiła. Jeśli nie znają Państwo języka to wspomne, że supersympatyczni ratownicy świetnie mówią po polsku, na pewno pomocy nie odmówią. Czysty pokój, ręczniki zmieniane codziennie, pościel co 2-3 dzień. Byliśmy swiadkami jak po opuszczeniu hotelu zostały wymieniane materace. Jedzenie to uczta dla każdego, lubimy dobrze dobrze zjeść, a nawet połowy rzeczy nie spróbowaliśmy. Drink bar Bamboo dopiero został odnowiony i prezentuje się naprawdę cudnie. Poza wymienionymi drinkami można było w cenie zamówić również rum (miłośnicy Cuba Libre nie dziękujcie). Byslimy przed polskim sezonem, ale francuscy rezydenci chętnie nas zabawiali i zapewniali rozrywke. Oczywiście nienachalnie. Żadnej dyskryminacji. Nad basenami pojawiły się super wygodne łóżka! A z nich widać morze. Plaża piaszczysta, strzeżona, czysta, sprzątana, bo pomimo mnogiej ilości koszy turyści nie potrafią się zachować. My Zdecydowaliśmy się na zakup wycieczek fakultatywnych Montenegro Tour i Albania. Montenegro Tour to absolutna konieczność by poznać uroki tego kraju i jego najpiękniejsze miejsca. Nie sądzę, żeby na własną rękę wyszło taniej. A prowadzenia auta w tym kraju uważam za sport ekstremalny. Wycieczka do Albanii z Mirandą była za to wisienką na torcie. Być tak blisko Albanii i jej nie zobaczyć to moim zdaniem grzech. A rezydentka Miranda to absolutna perełka w tej przygodzie. Dzięki Niej poznasz ten kraj od kuchni :)

6.0/6

Beata, Świdnica 07.06.2022

Ville Otrant

Dobra lokalizacja-przy samej plaży.Pokoje przestronne,często sprzątane.Bardzo smaczne i zróżnicowane menu.Drinki z "prawdziwych alkoholi".Obsługa hotelowa w większości mówi w jęz.polskim.Na szczególną pochwałę zasługuje rezydentka -p.Ania,która służyła profesjonalna pomocą.Jednym slowem-polecam!!!!!

6.0/6

Maciej 27.11.2019

Tam gdzie góry bratają się z morzem

Do Czarnogóry wybraliśmy się wraz z moją narzeczoną w drugiej połowie września a dokładniej między 19 a 26. Była to nasza pierwsza podróż na Bałkany i byliśmy bardzo ciekawi jak nam się tam spodoba. Słyszeliśmy, że kraj ten jest piękny i trochę jeszcze dziewiczy z czym zgadzam się jak najbardziej. Taka Chorwacja kilkanaście lat temu. Ludzie są bardzo mili i widać, że traktują polskich turystów na równi z tymi z innych krajów. Na miejsce naszego pobytu wybraliśmy Ville Otrant. Jest to kompleks hotelowy złożony z budynku głównego i villii, których jest kilka. My trafiliśmy do Villi Alba , która miała czyste i zadbane pokoje sprzątane codziennie. Kompleks poożony jest przy szerokiej piaszczystej plaży, którą we wrześniu można spacerować swobodnie podziwiając widoki. Na plaży leżaki z materacami bezpłatne. Ciekawostką są jakby "dwuosobowe łóżka" od góry zadaszone, z których również można korzystać. Hotel znajduje się w niewielkiej odległości od miasteczka Ulcinj do którego można dojść spacerem - zajmuje to od około 40 do 60 minut. Inną opcją jest możliwość skorzystania z hotelowej taksówki, która kosztuje 5 Euro. W drodze powrotnej możliwość złapania taksówki na mieście. Nas takowa przywiozła z powrotem inkasując 2 Euro per osoba. W centrum Ulcinja starówka i mnóstwo knajpek, sklepików i wszystkiego co w kurortach się znajduje. Widać tutaj duży wpływ kultury albańskiej, ze względu na bliskość tego państwa. Pogoda we wrześniu jest zmienna. Można trafić na deszcz, ale jest ciepło - około 25 stopni. Oprócz beztroskiego wypoczynku warto skorzystać z wycieczek fakultatywnych aby podziwiać widoki i poznać kulturę tego maleńkiego narodu. Do wyboru mamy cztery. My wybraliśmy trzy z nich: Montenegro Tour, Rejs po Zatoce Kotorskiej oraz Kaniony Czarnogóry. Czwarta to była Albania, którą odpuściliśmy ale tylko z tego względu, że w przyszłym roku zachwyceni Czarnogórą wybieramy się do tego kraju leżącego po sąsiedzku. Pierwszą z wycieczek, na którą się zdecydowaliśmy były Kaniony Czarnogóry. Wycieczka ta zaczynała się od pięknego kanionu Komarnicy, by następnie dotrzeć do Żabljaka, z którego mieszkańcy Czarnogóry robią sobie żarty niczym my z Wąchocka. Następnie udaliśmy się nad Jezioro Czarne, gdzie było czuć świeże górskie powietrze. Kolejnym punktem programu był piękny most na rzece Tarze, który wystąpił w jednym z filmów wojennych o Navaronie. Można było tam skorzystać z przejazdu kolejką tyrolską. POLECAM. Niesamowite przeżycie. Wycieczka kończyła się przejazdem przez drugi kanion rzeki Moraczy oraz wizytą w Monastyrze Moracza. Widok torów kolejowych i pociągu jadącego niemalże po górskich szczytach - bezcenny. Kolejnego dnia planowany był rejs po Zatoce Kotorskiej, który jednak ze względu na prognozowany deszcz został odwołany, ponieważ znaczną część tej wycieczki stanowi plażowanie. Prognoza się potwierdziła - przypomnieliśmy sobie czasy beztroskiego dzieciństwa biegając boso z hotelowymi parasolkami w deszczu. Następnego dnia pogoda była już dobra a my udaliśmy się na Montenegro Tour. Podczas tej wycieczki zwiedziliśmy Budvę będącą takim wakacyjnym centrum z wieloma imprezami oraz restauracjami. Następnie udaliśmy się do Cetinje, dawnej stolicy Czarnogóry, gdzie żył ich jedyny król, którego mieli. Później nastąpiła kolej na wioskę Njeguszi, gdzie mogliśmy skosztować lokalnej szynki, sera a także robionego domowymi sposobami wina czy rakij. Na koniec wisienka na torcie i przejazd serpentynami nad zatoką kotorską. Widok...bezcenny!!! Wrażenia niesamowite i duży szacunek dla miejscowych kierowców, gdyż muszą się nieźle nakręcić kierownicą. Nie sposób nie wspomnieć o pani pilot Karinie, która lubi to co robi, wkłada w to serce i zaraża grupę poczuciem humoru oraz entuzjazmem. Jeśli ktoś zapytałby mnie czy warto - TAK warto. Piękny górzysty kraj. Ludzie przyjaźni. Kuchnia pyszna. My osobiście nabraliśmy ochoty na więcej:-)
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem