Opinie klientów o Dalmatyńska Eskapada dla wygodnych

4.9 /6
327 
opinii
Intensywność programu
4.4
Pilot
5.2
Program wycieczki
5.3
Transport
4.9
Wyżywienie
4.7
Zakwaterowanie
4.3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

4.0/6

Jolanta Grudziądz 02.04.2014

Wycieczka, którą źle wspominam

Już nigdy nie pojadę na wycieczkę piętrowym autobusem.Wiele razy korzystałam z tego bura podróży i pierwszy raz zdarzył sie wypadek pod Wiedniem. Było to dla mnie bardzo traumatyczne przeżycie i od tej pory boję się piętrowych autobusów. Dlatego tej wycieczki nie wspominam mile bo wszystkie miłe chwile zniweczył ten wypadek.

4.0/6

ANDRZEJ, KALNA 30.03.2014

Bałkany

Wycieczka ok.

4.0/6

Justyna, Września 29.08.2017
Termin pobytu: wrzesień 2017

Dalmatyńska eskapada dla wygodnych w terminie od 22.07-31.07.2017 r.

Była to nasza kolejna wycieczka objazdowa na Bałkany, a z uwagi na fakt, że nigdy nie korzystaliśmy z opcji dla wygodnych postanowiliśmy tym razem poczuć trochę luksusu. Nasze wyobrażenia o stosunkowo wczesnym przyjeździe do hotelu tranzytowego w Słowenii legły w gruzach - do hotelu Azul w Kranj dotarliśmy wraz z niewielką grupą o godzinie 22.30, reszta wycieczowiczów pojechała do innego hotelu, a że była to grupa blisko 70 osób to pewnie po dopełnieniu formalności meldunkowych i rozdzieleniu pokojów zastała ich północ. Następnego dnia o 8.10 wyjechaliśmy z hotelu i ze względu na zmianę kolejności zwiedzania spędziliśmy cały dzień w autokarze. Około godziny 16.50 dotarliśmy do Splitu, gdzie w ekspresowym tempie grupa "zaliczyła" zwiedzanie z przewodnikiem (bez czasu wolnego) gdyż ok. 17-tej musieliśmy stawić się w porcie, bo o 17.30 odpływał prom na Korczulę (rejs ok. 3 godziny). W miejscowości Vela Luka, w której mieliśmy część pobytową ponownie rozlokowano grupę w 2 hotelach (hotel Jadran w centrum, ale z płatną klimatyzacją i hotel Posejdon, z którego do centrum było ok. 20-30 minut spacerem). Trzeciega dnia wzięliśmy udział w wycieczce fakultatywnej do miasta Korczula (koszt 25 euro od osoby - w cenie degustacja win w rodzinnej winiarni). W mieście Korczula spędziliśmy cały dzień - było zwiedzanie z przewodnikiem i dużo czasu wolnego (także na plażowanie). Czwartego dnia ponownie skorzystaliśmy z wycieczki fakultatywnej tj.fish-picnic na wyspę Proizd (koszt 35 euro od osoby). Mimo, iż plaże na wyspie piękne to uważamy, że cena zdecydowanie zawyżona (w cenie jest konsumpcja na statku, jednak w porównaniu do tej samej wycieczki 2 lata temu jedzenia było mniej, a czas pobytu na wyspie krótszy). Piątego dnia opuściliśmy Vela Lukę i ponownie promem (ok. 30 minut) popłynęliśmy do Orebicza, z którego autokarem pojechaliśmy do Dubrownika, do którego dotarliśmy ok. 13.15. Zwiedzanie z przewodnikiem, rejs stateczkiem wokół murów (koszt 10 euro od osoby) oraz czas wolny i ok. 17.45 wyjazd do Neum. W Neum zostaliśmy zakwaterowani w hotelu Zenit. Szóstego dnia część grupy pojechała do Mostaru i Medjugorje, a reszta w tym my skorzystała z plażowania. Siódmego dnia pojechaliśmy do Trogiru, a następnie na wodospady na rzece Krka, gdzie spędziliśmy tylko 2 godziny. Według mnie zmiana kolejności zwiedzania była niekorzystna dla grupy (na Krka wg programu przeznaczony był cały dzień - jest tam możliwość kąpieli, z której w tak krótkim czasie nie dało się skorzystać, bo musieliśmy jechać na degustację, której w planie nie było. Tego samego dnia przejechaliśmy do kolejnego, słynnego już hotelu Toplice w Topusko (dotarliśmy tam o godzinie 22.20). Należy dodać, że hotel ten był blisko 2 godziny drogi za Plitvickimi Jeziorami, do których musieliśmy wrócić się następnego tj. ósmego dnia wycieczki. Na Plitvicach spędziliśmy ok. 4 godzin i ponownie powrót do hotelu w Topusko, a po drodze koljna przymusowa degustacja chorwackich wyrobów z możliwością ich zakupu. Dziewiątego dnia opuściliśmy hotel i ruszyliśmy w drogę do Postojnej, gdzie dotarliśmy ok. 14-15tej. Następna w planie była Ljubljana i tam po zwiedzaniu z pilotką mieliśmy sporo czasu wolnego na zjedzenie ostatniego ciepłego posiłku i samodzielny wieczorny spacer po stolicy. Około 21.30 wyruszyliśmy w drogę powrotną do Polski - do Woszczyc dojechaliśmy ok. godziny 7ej (jako pierwszy autobus więc czekaliśmy najdłużej na przesiadki). O godzinie 9.45 ruszyliśmy do Poznania, do którego dotarliśmy dopiero ok. 16.40 (trasa przez Częstochowę i Piotrków Trybunalski, a nie jak dotychczas przez Wrocław i Leszno).

4.0/6

Urszula, Łódź 10.07.2018
Termin pobytu: czerwiec 2018

Fajna wycieczka.

Bardzo fajna wycieczka dla osób które nie wymagają perfekcji i nie koniecznie jadą tylko się opalać , ale godząc się na małe niewygody chcą zobaczyć " perełki" Chorwacji !!!
166676882
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem