4.9/6 (356 opinii)
2.0/6
Wycieczka jeśli chodzi o miejsca to oczywiście piękna. Jednak zbyt dużo rzeczy się niestety nie zgadzało. Kwota dość wysoka doliczając w to ile trzeba było jeszcze wpłacić w euro.. a na co idzie większość a na biuro bo wstępy były liczone w kunach a nie w euro i tyle nie kosztowały. Pani pilotka w porządku chociaż wszędzie trzeba było zwiedzać na biegu a potem mieć w zapasie mnóstwo niepotrzebnego czasu.. niestety. Przekłamany opis z „odpoczynkiem na plaży” a dlaczego? Otóż odpoczynek na porządnej ładnej chorwackiej plaży był tylko raz i to na wycieczce dodatkowo wykupionej na wyspę Korčula. Poza tym plażowanie miało odbywać się w miasteczku Ploče, w którym nic nie ma. 2 noce w fotelu gdzie było brudno i obrzydliwie! Pare osób z wycieczki zmieniło hotel. A Rainbow nadal tam zabiera ludzi. Okropność .. chcieliśmy składać reklamacje. Ano i żadnej fajnej plaży tam to nie było bo to zatoka z portem a więc i brudniejsze wody. Kolejne plażowanie nie w Chorwacji a w Bośni a żeby było taniej. Bez plaż, betonoza i brud. A no niestety tak Rainbow robi po taniości a kasę bierze dla siebie. Ostatniego dnia byliśmy w Plitwickich Jeziorach. Cudowne miejsce ale biegaliśmy jak dzicy bo pilotka chciała szybko wracać do polski. A bo to wszystkie autokary się w jedno miejsce zjeżdżają .. do Woszczyc i przesiadki. Biegaliśmy nie zwiedziliśmy wiele miejsc tam dokładnie a potem byliśmy w Polsce już o 3 w nocy!!!! I co tu robić???? 3 godziny czekania na parkingach!!! Potem w Woszczycach płatne toalety i stare bułki na śniadanie. Okropność !! Skandal Rainbow !! Ja nie polecam wycieczki z Rainbow ale daje ocenę 2 za piękne miejsca w które warto wybrać się z innym biurem.
2.0/6
autobusy niewygodne, bo bardzo mało miejsca między siedzeniami, bardzo długie przejazdy między Słowenią a Dubrownikiem, do końca nie wiadomo jaki będzie program, bo np. podczas naszej wycieczki wypadł całkowicie Zadar i Szibenik. Obsesyjne namawianie grupy na skorzystanie z rejsu , dla nas alkoholowego, bo cóż to za atrakcja picie rakiji z plastykowej butelki, w upale i słuchanie muzyki starych Chorwatów zachwyconych własnymi głosami. Brak alternatywnych rozwiązań ze strony pilotki, gdy nie chce się skorzystać z rejsu. Bardzo komercyjne namawianie na zakupy w umówionych gospodarstwach, bezsensowna wizyta w Medugorjie , a z kolei stolica Słowenii to pół godzinny przemarsz szybkim krokiem przez fragment miasta. Pilotka nie potrafiła zorganizować rozdziału pokoi, czekaliśmy nawet godzinę aż dostaniemy klucze, a przecież w autokarze znajdowały się zawsze te same osoby, można było skontaktowac się z hotelem i wczesniej nawet o kilka godzin wszystko ustalic. Droga powrotna to koszmar, bo czekanie w punkcie zbornym na zjazd wszystkich autokarów jest po prostu dnem ostatnim. A zajazdy proponowane w Polsce na trasie to chyba żart. Dlatego właśnie nie skorzystam z tej formy wypoczynku już nigdy.
2.0/6
Słaba organizacja wyjazdu, program wyjazdu znacząco odbiegał od deklarowanego, gdybym wiedział dokąd jadę, nie wybrałabym tej oferty
2.0/6
Nie była to moja pierwsza wycieczka objazdowa z firmą Rainbow, ale pierwszy raz spotkałem się z taką kompromitującą wręcz ignorancją wobec swoich klientów. Zaczęło się od wyjazdu z Rzeszowa gdzie po prawie 30-sto minutowym oczekiwaniu w deszczu na transport do Woszczyc nagle wychodzi jakiś gość z malutkiego busa i mówi, że jeszcze musimy czekać. Obsuwa czasowa wyjazdu wynosiła około 45 minut. Poznać plan wycieczki i zwiedzania poznaliśmy, ale... Każdego dnia wszystko się zmieniało i nie wiadomo było gdzie będziemy i co będziemy zwiedzać, gdzie będziemy spać czy co robimy jutro. Z wszystkich "hoteli" do jakiegokolwiek użytku nadawały się Hotel Zagreb oraz hotel w jakiejś wiosce (niestety nie zapamiętałem nazwy). Pierwszy nocleg mieliśmy w Mariborze w UniYouth Hostel. Najważniejszy zarzut to to, że dokumenty które zostawialiśmy w tym hostelu odbieraliśmy podczas śniadania w innym miejscu, a dokładnie w Hotelu Ibis. Dokumenty zostały wystawione jak gdyby nigdy nic na recepcji w taki sposób, że każdy mógł sobie wszystko zobaczyć, spisać dane itd. Hotel Podgorka (budynek Lovor) w Podgorze w którym spędziliśmy 4 noce nie wypada mi opisać innym słowem jak jeden wielki syf! To skandal, że ktoś z firmy Rainbow zaakceptował taki budynek do użytku dla grup wycieczkowych. Jak usłyszeliśmy od Pani Pilot powinniśmy się cieszyć jak będą zasłonki pod prysznicem. Inne słowa Pani Pilot brzmiały, że w sumie to przecież widzieliśmy co podpisujemy i musimy się na to zgodzić, a w ogóle to w Chorwacji jest teraz szczyt sezonu turystycznego i nie powinniśmy mieć do nikogo pretensji. Otóż droga firmo Rainbow nie wiem czy wiecie, ale każdy z nas za wycieczkę w tym terminie zapłacił większą kwotę aniżeli np. w maju! Kolejna sprawa to kierowcy podczas tego wyjazdu. Dwóch Panów Staszków podczas całego wyjazdu przyzwyczaiło nas do przejazdów na czerwonym świetle, braku pomocy podczas pakowania czy rozpakowywania toreb czy nawet braku chęci na własny zarobek w postaci sprzedaży napojów z barku. Umiejętności prowadzenia autokaru również pozostawiały wiele do życzenia i byle węższa uliczka sprawiała ogromne trudności. Nie można się było tylko przyczepić do czystości w autokarze. Zwiedzanie ogólnie mówiąc bardzo umiarkowane i spokojne. Każdy bez problemu da sobie radę. Przewodnicy bardzo profesjonalni, wesoli i życzliwi (szczególnie w Dubrowniku).