4.9/6 (359 opinii)
3.0/6
Biuro Rainbow wybrałam zachęcona dobrymi opiniami rodziny. Zwsze marzyłam o wyjeżdżie do Chorwacji. Moja niewysoka ocena wycieczki podyktowana jest głównie brakiem kultury i profesjonalizmu ze strony pilota Pana Grzegorza i jednego z kierowców Pana Marka. Gdyby nie ich zachowanie, odbiór wycieczki, pomimo drobnych niedociągnięć byłby zdecydowanie lepszy.
Anna, Pruszków - 04.04.2017 | Termin pobytu: kwiecień 2017
2/2 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Wycieczka dla osób, które chcą "zaliczyć" Chorwację, a nie ją poznac. Biuro chorwackie, z którym współpracuje Rainbow kompletnie nie daje sobie rady z organizacją wycieczki objazdowej. Grupa jedzie do Czarnogóry na jeden nocleg, na Korculę do okropnego hotelu w porcie rybackim, przejazd przez całą wyspę tylko na nocleg. 3 dni wypoczynku skrócone do 2. Zwiedzanie - przejazd w jedną stronę 3 godziny, w drugą też, zwiedzanie np.Dubrownika - 2 godziny. Trogiru chyba tylko godzina. Pilotka P.Czyżewska z dużą wiedzą, dawała sobie radę ze zmieniającym się co chwilę programem ( przez biuro chorwackie) i starała się, byśmy zobaczyli jak najwięcej, ale i tak 70% wycieczki zostało spędzone w autokarze.
Joanna - 04.08.2017 | Termin pobytu: sierpień 2017
9/9 uznało opinię za pomocną
3.0/6
To moja czwarta wycieczka z biurem i niestety muszę stwierdzić, że najgorsza. Już na poczatku podano nam program wydrukowany ze strony, ale kompletnie zmieniony, dwukrotnie w związku z tym pokonywaliśmy dość duże odległości do hotelu. Dzielono nas dwukrotnie na dwa hotele i informacje o hotelach pani pilot przekazywała na końcu, aby nie wywoływać zbyt wielu negatywnych reakcji, ale i tak nie udało się ich uniknąć. Łatwiej wszelkie problemy było załatwić z obsługą hotelu niż liczyć na pomoc pani pilot. Warunki zakwaterowania też nie były cudowne, ale przy zbiorowym wypoczynku nie ma na co narzekać, to nasz wybór, ale takie hotele jak w miejscowości Topuscko powinny już zostać turystom odpuszczone. Zgadzam się jednak z opinią jednego z uczestników wycieczki, że to nie była eskapada dla wygodnych, ale dla wytwałych. Na każdej z wycieczek kupowałam prawie wszystkie impreze fakultatywne, tutaj odbyły się dwie: zwiedzanie Zadaru i rejs na Kornaty oraz rejs wokół Dubrownika, nie odbył się fishpiknik i wycieczka do miasta Korcula (pani pilot jednemu z uczestników wycieczki na pytanie, co jest tam ciekawego, odpowiedziała, że w sumie nic). Zwiedzanie miast i parków z wyjątkiem Plitwickich jezior wyglądło standardowo - godzina zwiedzania, 2- 2,5 godziny czasu wolnego. Mam nadzieję, że w przyszłości skorzystam z usług biura i moje zdanie o nim się poprawi.
izabelam - 11.08.2017 | Termin pobytu: sierpień 2017
23/29 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Wybralismy się z żoną kolejny raz na Dalmatyńską Eskapadę dla wygodnych w terminie 16-25.09.2017 ponieważ bardzo spodobała nam się ta wycieczka kiedy byliśmy na niej 2 lata temu (16-25.08.2015).Wtedy było super ,fajne hotele,wyżywienie też nie najgorsze ,super przewodnik (Robert Marchewka),swietni kierowcy ,przepiękne krajobrazy i przede wszystkim czas wolny na Korczuli z fantastycznym fishpiknikiem i wyspą Proizd.Poprostu rewelacja!Więc postanowiliśmy to powtórzyć ...Okazał się ,że to już nie ten poziom i nie ta wycieczka ! Transfer ze Szczecina do Woszczyc z przesiadką w Poznaniu - porazka(poprzednio bez przesiadek autokarem,teraz ciasnym busem do Poznania) Kierowcy chyba pierwszy raz w Chorwacji (sporo błędów i problemów z trafieniem do celu np.na nocleg pod Trogirem (1h opóźnienie ) Pilotka - miła i sympatyczna p.Anna Kochańska.Niestety jak dla mnie słabo przygotowana ,zbyt mało informacji o poszczególnych punktach programu tej wycieczki.Mgłaby się sporo nauczyć od p.Roberta. Dubrownik - skandalicznie mało czasu wolnego .Przyczyną bez wątpienia był zbyt późny wyjazd z hotelu - decyzja p.Ani,a rejs statkiem to chyba jakaś mrzonka nie odbył się podobno dlatego bo za mocno wiało ale tak naprawdę zabrakło na to czasu.Do zatoki co chwila wpływały i wypływały różne stateczki ,im wiatr nie przeszkadzał. Czas wolny .Zamiast jak to było zaplanowane 3 dni ciągiem to 1 dzień w Baśka Woda i 2 wKarlobagu.W Karlobagu skusiliśmy się na wycieczkę fakultatywną na wyspę Pag.Około godzinny rejs do miasteczka Pag ,zwiedzanie ok.Po tych atrakcjach miało być plażowanie .Ale nie tak szybko !Straciliśmy kolejne 45 minut na rejs do jakiejś wiochy gdzie plaża wcale nie była lepsza niż w Pagu.Tam dostalismy godzinke plażowania i w drogę powrotną z atrakcją dla trzech osób, które mogły sobie poskakac ze statku do wody co zajeło nam kolejne pół godziny .Dla porównania 2 lata temu był : Fish piknik - wypływamy kutrem do wyspy Proizd .Na kutrze degustacja ryb i wina .W trakcie rejsu muzyka na żywo.Na wyspie Proizd 4 godziny !!!!!! plazowania na fajnej plaży .Fajna okolica ,można ponurkować i obejrzeć pod wodą wspaniałą faunę i florę .W drodze powrotnej obiad na kutrze wino ,muzyka i tańce . Powrót z Woszczyc do Szczecina - masakra.4 godziny jazdy bez postoju na toaletę w drodze do Poznania. Chciałbym dodać jeden postulat co do nazwy "dla wygodnych" - obowiazkowy nocleg tranzytowy w drodze powrotnej !!!W obecnej opcji nie ma mowy o żadnej wygodzie to zwykła ściema. A zapomniałem dodać wrażenia z Plitvickich Jezior.Mieliśmy przewodniczkę ,która nie znała j.polskiego.Więc nasza pani pilot postanowiła ,że będzie tłumaczyła.Skończyło się na tym ,że większość czasu spędzonego wśród jezior słyszeliśmy w słuchawkach prywatne pogaduchy psiapsiółek niż konkretne informacje na temat otaczajacej nas przyrody. Reasumując : Chorwacja to piękny kraj ,piękne miejsca na wypoczynek ale nie koniecznie z Rainbow .
Piter - 26.09.2017 | Termin pobytu: wrzesień 2017
70/87 uznało opinię za pomocną