Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na wstępnie informacje dla osób, które po raz pierwszy wybierają się na wycieczkę objazdową z Rainbow. Autokar podjeżdżający na miejsce przesiadkowa do właściwego autokaru zabiera osoby z różnych wycieczek objazdowych z tą samą datą wyjazdu . Do Woszczyc jechaliśmy z osobami min. z wycieczki do Rumunii, Grecji, czy innych państw bałkańskich. W Woszczycach dopiero rozkładamy się na właściwe autokary. Oczywiście musimy poczekać aż wszystkie zjadą - my czekaliśmy około 1,5 h. Osób czekających na swój autokar było bardzo dużo, kto miał szczęście udało mi się znaleźć miejsce na ławeczce. Reszta rozkładała się na trawie. Na miejsce przesiadkowa zjechało 8 autokarów. Z ciekawostek toaleta w Woszczycach była płatna. Sama wycieczka bardzo atrakcyjna, odwiedzane miejsca robiły wrażenie - nasz program uległ odwróceniu zaczęliśmy zwiedzanie od Plitvickich Jezior. Dowiedzieliśmy się o tym dopiero w autokarze . Do pierwszego miejsca noclegowego Hotelu Porto na obrzeżach Zadaru dotarliśmy około godziny 14:00. Niestety w programie nie było zwiedzania Zadaru z przewodnikiem, musieliśmy dotrzeć tam na własną rękę. Piechotą do centrum 5 km. Z recepcji można było też zamówić taksówkę. Na zwiedzanie Zadaru wybraliśmy się wieczorem - Zadar nocą bardzo nam się podobał - min. organy morskie, czy starówka - było widać, że jest to miasto turystyczne - tętniło tam życie. Trogir, Split, Dubrownik - miejsce klimatyczne, każde miało coś w sobie. W Trogirze zjedliśmy bardzo smaczną zupę z krewetkami. Czasu wolnego według mnie w Trogirze było za mało - musieliśmy spieszyć się, aby zobaczyć wszystkie atrakcje. Tak naprawdę trzeba było wybrać , czy chcemy wejść na wieżę Kościoła, czy pójść na stragany z pamiątkami. W Dubrowniku było zupełnie odwrotnie czasu wolnego zbyt dużo i na około godzinę przed przejazdem autokaru grupa zebrała się na miejscu zbiórki i tak sobie czekaliśmy :) W Dubrowniku zdecydowaliśmy się również na rejs wokół murów co prawda dodatkowo płatny, ale jak najbardziej polecam. Mogliśmy dokupić też wycieczki fakultatywne w naszym wypadku były to : Korcula i mury w Ston (wejście na mury dodatkowo płatne w naszym przypadku 8 euro ) wycieczka bardzo przyjemna, Medjugorie i Mostar oraz Wodospady w Bośni. Na Mostar się nie zdecydowaliśmy, wodospady nie odbyły się ze względu na małą ilość chętnych osób. W ostatnich dniach zwiedzaliśmy Park Narodowy Krka fajny, ale szału nie było :). Zwiedzanie Słowenii zaczęliśmy od Jaskini Postojna - jaskina robi ogromne wrażenie. Trzeba pamiętać, aby tego dnia cieplej się ubrać. Panuje tam temperatura około 10 stopni. Faktycznie jest tam chłodno. Chłód najbardziej odczuliśmy podczas przejazdu kolejką. Niestety najgorzej wypadło zwiedzanie Lublany. Dojechaliśmy tam na godzinę około 18:30 , gdzie zaczęło się już robić ciemno i padało. Pani Pilot co prawda pokazała, w którą stronę co się znajduje (zwiedzanie Lublany było na własną rękę) ale i tak brakowało tam przewodnika, aby czegoś więcej dowiedzieć się o stolicy Słowieni. Miasto ma swój urok, ale tak naprawdę musimy jeszcze raz tam pojechać. Pogoda była wymarzona, przez prawie wszystkie dni było słonecznie i gorąco - ostatniego dnia pogoda już się pogorszyła. W ciągu trwania wycieczki mieliśmy dwa dni wypoczynku, które pościliśmy na plażowanie.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeżeli ktoś chce znaleźć dziurę w całym, gwarantuje że ją znajdzie. Dla mnie wycieczka była super - piękne miejsca, wspaniałe towarzystwo, p. Maria nasz pilotka wspaniała (dużo wiedzy przekazała w bardzo prosty i łatwo przyswajalny sposób). Ja osobiście jestem oczarowana tym co zobaczyliśmy. Z perspektywy czasu okazało się, ze nie było problemu z przesunięciem dni plażowania na początku (2 dni przypadły na 3-4 dzień, i 1 dzień na 8 dzień wycieczki). Hotele pozostawiają wiele do życzenia - brak klimy jest uciążliwy w pierwszych dniach ale później klima tylko przeszkadza, większość hoteli wygląda jak sanatoria ale nadrabiają obsługą i wyśmienitym jedzeniem - dużo, smacznie i różnorodnie. Wycieczka jak na objazdówkę nie jest bardzo wymagająca, a na to że jest gorąco trzeba się przygotować - bawełniane bluzki, luźne, przewiewne. Rejs w Dubrowniku można sobie odpuścić i zainwestować 100 kun (ok. 15 euro) na wejście na mury. Ceny w przeliczeniu - odrobinę wyższe niż w polsce - w wode warto zaopatrzyć się w miejscowych marketach. Przemili kierowcy ratowali zimną wodą w najgorsze upały. Wszystkim udzielał sie dalmatyński nastrój - grunt to mieć odpowiednie nastawienie. Szczerze polecam!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Słaba plaża bardzo ciasna sam beton. Szczególnie uciążliwe zejście z hotelu na plaże ponad 300 schodów . Hotele bardzo dobre. Wyżywienie OK. W Zadarze hotel za daleko od plaży i centrum. Dojazd taksówką do centrum i plażę to kiepski pomysł i zbyt drogi. Pozdrawiam Marek
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczkę jak najbardziej polecam - można zobaczyć najważniejsze rzeczy w tym kraju, jak i trochę odpocząć na plaży. Jestem przekonana, ze taka zorganizowana wycieczka daje o wiele więcej niż wyprawa na własną rękę. Dostępna jest pilotka i cała masa lokalnych przewodników, którzy na prawdę znają się na rzeczy. No i nie ma co ukrywać, jest to też bardzo wygodne - gdy ktoś inny zadba o nasz komfort. Chorwacja to dla mnie przede wszystkim nietypowa sceneria (góry i morze razem!), przecudne wody (morze i rzeki) - taka oszałamiająca czystość i kolory, przemili Chorwaci i smaczne owoce morza !